Pociągu nie ma, ale są teorie spiskowe

Michał Wyszowski | Utworzono: 2016-02-10 11:00 | Zmodyfikowano: 2016-02-10 10:58
Pociągu nie ma, ale są teorie spiskowe - Zdjęcie ze strony spółki XYZ na Facebooku
Zdjęcie ze strony spółki XYZ na Facebooku

Najpierw na działce pojawiła się wiertnica, potem koparki, a potem sieć oszalała. Wjazd ciężkiego sprzętu na najsłynniejszy nasyp kolejowy w Polsce musiał wzbudzić zainteresowanie. Podawane, także przez Radio Wrocław informacje o tym, że to prace ziemne związane ze światłowodem, a nie akcja odkrywców składu, tylko dolewały oliwy do ognia.

Szybko pojawiła się teoria o tym, że to zasłona dymna. Że pod pretekstem prac telekomunikacyjnych pociąg zostanie w nocy wydobyty oraz wywieziony. W sieci w tonie skandalu pisano o tym, że „wykopują nasz złoty pociąg”.

Fot. Przemysław Tokarski

Kolejna teoria mówiła o tym, że obecna operacja ma tak naprawdę wstrzymać dalsze prace. „Teren sprawdzili saperzy to kopać można !! Później cofną pozwolenia na eksplorację ze względu na położony światłowód !!!” - napisał jeden z internautów.

Pojawiły się również głosy, że to wspólna, tajna akcja kolei oraz odkrywców pociągu. W końcu padał argument, który zawsze pojawia się dyskusjach o poniemieckich skarbach. „Położą światłowód i nie będzie można nic tam ruszyć, cała rzecz w tym żeby nic tam nie kopać i kropka” - czyli wciąż ktoś pilnuję, aby prawda nie wyszła na jaw.

Fot. Przemysław Tokarski

Szkoda, że prawda jest taka banalna. Zaplanowane długo wcześniej prace prowadzone są na zlecenie kolei. Dotyczą przygotowania infrastruktury telekomunikacyjnej i obejmują sporo innych fragmentów linii. Odkrywcy pociągu – Piotr Koper i Andreas Richter – wciąż nie otrzymali zgody na rozpoczęcie prac, ustalają szczegóły z PLK. Na miejscu pojawiali się z podobnych powodów jak wszyscy inni, z ciekawości. Na swojej stronie na Facebooku opublikowali nawet krótki komunikat:

Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~nieżyt2016-02-18 10:52:37 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Jak się jeszcze okaże, ze prezesem spółki PKP, odpowiedzialnej za kopanie rowów jest jakiś Schultz lub Neumann, to wszystko będzie jasne :)
~von Maliniak2016-02-14 15:03:02 z adresu IP: (80.110.xxx.xxx)
"Niemieckiego zadymiania" ciąg dalszy... Obserwuje tę sprawę od początku i od samego początku wiem, że tzw. władze zrobią absolutnie wszystko, aby do tego pociągu się nie dokopać, bo?... Bo taki jest Befehl und Schluss! Przecież zamiast gadać po prostu...KOPAĆ! Jedną jedyną dziurkę wystarczy, tym bardziej, że jest tu rzadka a wymarzona możliwość kopania "z boku". Fakt: z góry byłoby "bliżej", bo 3 - 5 metrów, ale z boku o wiele wygodniej, bezpieczniej i lepiej pod każdym innym względem. Dopóki nie zacznie się kopać, to takie zasłony dymne będą na porządku dziennym. Zresztą i ten artykuł niczym innym również nie jest! Skończcie wreszcie pier...ć i zacznijcie wreszcie KOPAĆ!!!
~Daniel2016-02-10 18:59:58 z adresu IP: (83.7.xxx.xxx)
Mogli byście przynajmniej nie robić tak banalnych błędów jak imiona i nazwiska odkrywców "Złotego Pociągu" gdyż nazywają się Piotr Koper i Andreas Richter a nie Piotr Richter i Andreas Koper.
~QQQ2016-02-11 22:48:17 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Asda-odezwał się pan filozof!! "W dupie byłem gowno widziałem!! "
~Komentarz został usunięty2016-02-11 20:24:02 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~asda2016-02-11 18:04:48 z adresu IP: (109.243.xxx.xxx)
qqq - a nie pomyślałeś lemingu, że ktoś zedytował i poprawił? Oj zapomniałem lemingi nie myślą.
~QQQ2016-02-10 21:48:42 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Idź do okulisty lemingu..!!!