Trudna robota. W Polsce operuje tylko wrocławski Da Vinci

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-03-05 17:00 | Zmodyfikowano: 2016-03-05 13:53

Fot: Radio Wrocław

W Polsce mamy jednego robota chirurgicznego Da Vinci i na razie nic nie wskazuje na to żeby to miało się zmienić - alarmują uczestnicy Międzynarodowego Kongresu Chirurgii Robotowej we Wrocławiu.

Mimo kilkuletnich starań zabiegi z użyciem takiego sprzętu nie są refundowane przez NFZ. To oznacza, że robot często stoi bezczynnie - przyznaje chirurg onkolog Marek Zawadzki ze szpitala przy Kamieńskiego.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Na wrocławskim robocie Da Vinci wykonano dotychczas niewiele ponad 200 operacji. Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ulicy Kamińskiego mówią, że to zaledwie 10 procent tego co można by robić. Profesor Wojciech Witkiewicz przyznaje, że kilkuletnie starania o finansowanie zabiegów przez NFZ nie przynoszą efektów.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Symulator kosztuje kilkaset tysięcy złotych. W Ministerstwie Zdrowia cały czas trwają rozmowy w sprawie upowszechnienia robotów chirurgicznych w Polsce. Decyzja należy do Agencji Oceny Technologii Medycznych. Da Vinci został zainstalowany w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu w 2010 roku. Kosztował ponad 9 milionów złotych.

Drukuj artykuł