Była w ciąży, ale dziecka nie ma - sprawę bada prokuratura

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-07-14 13:07 | Zmodyfikowano: 2016-07-14 17:44
Była w ciąży, ale dziecka nie ma - sprawę bada prokuratura -

Jutro rano sąd w Głogowie zdecyduje czy podejrzani ws. zaginięcia dziecka zostaną w areszcie. Z takim wnioskiem wystąpili śledczy, którzy próbują się dowiedzieć co stało się z noworodkiem urodzonym na przełomie czerwca i lipca w Radwanicach koło Głogowa.

Dzisiejsze przesłuchania matki i jej męża nie dały jasnej odpowiedzi na to pytanie. Prokuratura bierze pod uwagę dwa warianty: śmierć noworodka albo jego sprzedanie. Ciała dziecka nie znaleziono. O tym, że kobieta była w ciąży, a nie ma noworodka policję powiadomili pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Matka podczas przesłuchania przyznała, że urodziła dziecko w domu, ale nie wezwała lekarza. Jak mówi prokurator Barbara Izbiańska , kobieta miała wynieść dziecko do kotłowni i więcej tam nie zaglądać. Jej mąż jest jeszcze mniej rozmowny, nie wyjaśnia co mogło stać się z noworodkiem. Kobieta usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy i narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia, mężczyzna miał jej pomagać.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.