Puchar Polski: Miedź i Chrobry kończyły pierwszą rundę rzutami karnymi. Kto awansował?

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-07-24 10:30 | Zmodyfikowano: 2016-07-24 10:30

Mecze dolnośląskich drużyn były do siebie bliźniaczko podobne. Nie dość, że kończyły się serią jedenastek, to jeszcze oba kluby przedłużały swoje nadzieje na awans w końcówce regulaminowego czasu gry.

Miedź Legnica grała na wyjeździe ze spadkowiczem z pierwszej ligi - GKS Bełchatów. Długo prowadzili gospodarze po tym jak w 19 minucie rzut karny wykorzystał Patryk Rachwał. Piłkarze Ryszarda Tarasiewicza wyrównali dopiero w 90 minucie za sprawą Michała Stasiaka.

O przejściu do kolejnej fazy decydowały rzuty karne, a te do szóstej serii wszyscy wykonywali perfekcyjnie. Pomyłka nastąpiła w kolejnym rozdaniu. Strzał Krzysztofa Michalaka obronił Paweł Kapsa i Miedź miała otwarte drzwi do drugiej rundy. Udało się przez nie przejść po tym jak karnego wykorzystał Jakub Chrzanowski.

GKS Bełchatów - Miedź Legnica karne 6-7:

1-0 Aghwan Papikjan
1-1 Tomasz Midzierski
2-1 Szymon Zgarda
2-2 Michał Stasiak
3-2 Robert Pisarczuk
3-3 Keon Daniel
4-3 Bartłomiej Bartosiak
4-4 Michał Bartkowiak
5-4 Patryk Rachwał
5-5 Petteri Forsell
6-5 Mateusz Szymorek
6-6 Óscar Martín
6-6 Krzysztof Michalak - obroniony
6-7 Jakub Chrzanowski

Drugi z naszych przedstawicieli na tym etapie, czyli Chrobry Głogów grał w Częstochowie z Rakowem. Zaczęło się dobrze, bo goście prowadzili od 29 minuty po golu Michała Ilkówa-Gołąba. Po przerwie do głosu doszedł jednak drugoligowiec. Najpierw Dawid Kamieński w 61, a potem rezerwowy Damian Warchoł w 71 minucie pokonali Sławomira Janickiego. Chrobry wyrównał rzutem na taśmę. W 90 minucie trafił Damian Kowalczyk.

Co działo się w rzutach karnych? Z podstawowymi pięcioma jedenastkami piłkarze poradzili sobie bez problemów. W szóstej serii, kiedy każde pudło mogło zadecydować o losach rywalizacji i jedni i drudzy się pomylili. Dawid Kamiński i Sebastian Murawski strzelili tak, że ich uderzenia obronili bramkarze. Do siódmej serii udanie podszedł Łukasz Góra i o tym czy będzie dalsza część emocji miał przesądzić Sebastian Bonecki. Piłkarz Chrobrego posłał jednak piłkę nad bramką i głogowianie niespodziewanie odpadli z rozgrywek.

Raków Częstochowa - Chrobry Głogów karne 6-5:

1-0 Tomasz Margol
1-1 Mateusz Machaj
2-1 Rafał Figiel
2-2 Karol Hodowany
3-2 Damian Warchoł
3-3 Michał Ilków-Gołąb
4-3 Tomáš Petrášek
4-4 Marcel Gąsior
5-4 Błażej Cyfert
5-5 Paweł Wojciechowski
5-5 Dawid Kamiński - obroniony
5-5 Sebastian Murawski - obroniony
6-5 Łukasz Góra
6-5 Sebastian Bonecki - nad bramką

W poniedziałek o 13.00 odbędzie się losowanie całej drabinki Pucharu Polski. W drugiej rundzie wystąpią trzy drużyny z naszego regionu: Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin i Miedź Legnica.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.