Położyli iglicę! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-08-23 12:49 | Zmodyfikowano: 2016-08-23 19:16
Położyli iglicę! [ZDJĘCIA, WIDEO] - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

WTOREK, 23 sierpnia

Godz. 19.30
Operacja zakończona. Iglica leży!

Godz. 18.20
Rozpoczęła się operacja położenia Iglicy.

Przy Hali Stulecia stanęła w 1948 roku z okazji Wystawy Ziem Odzyskanych. Mierzyła wówczas 106 metrów.  W 1964 roku - podczas konserwacji - skrócono jej czubek i z pierwotnych 106 metrów zostało 96. Następną taką operację przeprowadzono w 1979 roku - obie konserwacje w pozycji leżącej. W tym tygodniu, po 37 latach znów zostanie położona na ziemię.

- Jeszcze nie znamy dokładnego terminu, ale wkrótce przekażemy harmonogram prac - powiedziała Radiu Wrocław Agnieszka Kasprzyszak - rzecznik prasowa Hali Stulecia.

Pieniądze na remont jeszcze w marcu br. obiecały władze województwa, dzieląc 5 mln zł na wsparcie dla 152 dolnośląskich zabytków:

"Zarząd województwa zatwierdził listę 152 inwestycji, które mają otrzymać dotację z budżetu województwa. Wśród nich znalazły się m.in. konserwacja dachu Kościoła Pokoju w Świdnicy, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a także renowacja wrocławskiej Iglicy przy Hali Stulecia, prace zabezpieczające mury bastionu Kawalier w Twierdzy Srebrna Góra czy remont średniowiecznego kamiennego mostu na terenie klasztoru cysterskiego w Henrykowie (...)"

WIĘCEJ...

O wrocławskiej Iglicy głośno było podczas wielu wydarzeń:

W październiku 1948 roku po raz pierwszy wspięło się na nią dwóch studentów. Na szczycie dzieła polskiego inżyniera Stanisława Hempla zamontowano lustra o średnicy 4 metrów, które miały zbierać snop świateł z ustawionych na ziemi reflektorów. Niestety zwierciadła zostały uszkodzone przez burzę, co z kolei stanowiło spore zagrożenie dla ludzi. Brano pod uwagę różne scenariusze, chciano nawet zatrudnić snajperów, którzy zestrzelą potłuczone lustra, ostatecznie jednak na Iglicę wdrapali się dwaj krakowscy studenci i po lustrach została tylko ta opowieść.

W 2012 r. weszła na nią młoda para, która postanowiła skoczyć ze spadochronem. I skoczyli. Gdy na miejsce przyjechała policja, tłumaczyli, że mają odpowiednie uprawnienia do wspinaczki i skoków spadochronowych. Dodali też, że nigdzie nie widzieli znaku, który zabraniałby tego rodzaju wyczynów.

W "Seszelach" - debiucie fabularnym Bogusława Lindy z 1991 roku widzieliśmy na jej rozkołysanym przez wiatr szczycie ś.p. Tadeusza Szymkowa (filmowego Dudzia - kadr z filmu obok).

Niemal dekadę wcześniej, 2 maja 1982 roku w zupełnie innych okolicznościach wspiął się na nią student Politechniki Wrocławskiej, Marian Krzemiński, który zawiesił na szczycie Iglicy flagę Solidarności, by powitać internowanego kolegę, który właśnie został uwolniony. W sierpniu 2015 roku ku pamięci tamtego wydarzenia blisko 9-metrową flagę na szczycie zawiesili wrocławscy alpiniści. I w ten sposób rozpoczął się program obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ Solidarność.

PONIEDZIAŁEK, 22 sierpnia

Komunikat przesłany przez Halę w poniedziałek wieczorem:

ZARZĄD WP HALA LUDOWA SP. Z O.O. INFORMUJE, IŻ PRACE ZWIĄZANE Z POŁOŻENIEM IGLICY ZOSTAŁY PRZESUNIĘTE DO WTORKU 23 SIERPNIA. POZIOM SKOMPLIKOWANIA PRZYGOTOWAŃ, WZGLĘDY BEZPIECZEŃSTWA ORAZ DODATKOWE PRZYCZYNY NIEZALEŻNE OD INWESTORA, SPOWODOWAŁY KONIECZNOŚĆ WYDŁUŻENIA CZASU CAŁEGO PRZEDSIĘWZIĘCIA.

POŁOŻENIE IGLICY ZAPLANOWANO NA 23 SIERPNIA (WTOREK) NA GODZINĘ 12:00.

Aktualizacja 20.50
Operacja położenia Iglicy przesunięta na wtorek.

Aktualizacja 20.20
Inżynier Leszek Budych liczy na to, że lada chwila uda się położyć Iglicę:

Przeprowadzenie całej operacji od początku uzależnione jest m.in. od warunków pogodowych. Jeżeli będzie wiał zbyt silny wiatr lub nastąpią opady deszczu, prace będzie trzeba przesunąć w czasie.

Dwa ogromne dźwigi i dwie wyciągarki mają położyć wrocławską Iglicę. Pogoda dopisała i nie ma przeszkód żeby rozpocząć akcję. Teren jest ogrodzony, specjaliści i alpiniści zabezpieczają konstrukcję. O tym jak wyglądają przygotowania do położenia zabytkowego obiektu liczącego prawie sto metrów wysokości mówi kierownik budowy Marek Kaliński:

Sama operacja kładzenia Iglicy powinna się rozpocząć około 15-16. W ciągu godziny kolos ważący 44 tony ma być już w poziomie. Następne dwa miesiące będzie trwało czyszczenie, konserwacja i malowanie.

Daniel Czarek z Hali Stulecia przyznaje, że operacja wydaje się prosta.

Oglądaj transmisję:

Na ziemi ustawione zostaną cztery podpory, na których spocznie zabytkowa rzeźba. Główny dźwig będzie odpowiedzialny za opuszczanie Iglicy, zaś wspomagać go będzie mniejszy, który ma kontrolować odpowiedni obrót stalowego kolosa.

Remont Iglicy obejmować będzie piaskowanie, konserwację oraz malowanie. Finalnie rzeźba odzyska szary kolor, którego odcień zostanie jeszcze szczegółowo uzgodniony z Miejskim Konserwatorem Zabytków. Ze względów bezpieczeństwa plac przed Halą Stulecia zostanie ogrodzony na czas prac związanych z położeniem konstrukcji na podporach.

Iglica to stalowa konstrukcja o wysokości 96 m i wadze 44 ton, stojąca na placu przed wrocławską Halą Stulecia. Rzeźbę zaprojektował Stanisław Hempel z okazji otwarcia Wystawy Ziem Odzyskanych w 1948 roku.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~JaK2016-08-23 19:54:47 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Choć było dużo technicznych trudności to i tak gratuluje całej ekipie. Pozdrowienia z nad morza :)
~Jarek2016-08-23 18:07:00 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Coś czuję, że iglica nie wróci na swoje miejsce szybko.
~Fan Hak2016-08-22 13:45:44 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Nie dadzą rady zrobić tego dzisiaj. Chyba nie znają tego dźwigu. Rozkłada się 8 h. Mały ten dźwig na taką wysokość. Jak w połowie ją chwyci to daje 50m wysięgu z kilkudziesięcioma tonami na haku. Tą 500 to na żyletę ktoś dobrał.