Ortopeda nie może być w trzech miejscach na raz? Ależ może...

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2016-09-06 11:00 | Zmodyfikowano: 2016-09-06 11:00
Ortopeda nie może być w trzech miejscach na raz? Ależ może... -
REAKCJA 24

Reporterka Radia Wrocław ustawiła się w kolejce razem z innymi pacjentami i posłuchała, co mówią. Niektórzy z nich mieli numerki na godz. 9.30 albo 10.00 a była już godz. 13.00 i przed nimi kilkanaście osób.

Do tego co chwilę pogotowie przywoziło kogoś ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i ci pacjenci byli przyjmowani poza kolejnością. Z kolei sanitariusze przyprowadzali chorych z oddziałów szpitalnych. Kiedy córka jednej z pacjentek pokazała legitymację, że jej 86-letnia mama jest inwalidką i ma prawo wejść poza kolejnością, zaczęła się prawdziwa awantura...

Gabinet lekarza wyglądał jak oblężona twierdza, do tego lekarz po swoim dyżurze w przychodni miał operować na oddziale:

O wyjaśnienia Elżbieta Osowicz poprosiła zastępcę dyrektora Jolantę Węgłowską:

doktor Leszek Kokoszka rzeczywiście jest i przyjmuje do tak zwanego zwycięstwa czyli wszystkich, którzy czekają, potem jeszcze idzie operować. Jak mówi zaczyna pracę o 6:30 bywa, że kończy o 22 , ale obowiązki nałożone na niego mogą być ponad jego możliwości. Zdaniem rzeczniczki NFZ Joanny Mierzwińskiej ortopeda powinien przyjmować tylko pacjentów z poradni. Do SORu i oddziału powinien być zatrudniony inny specjalista.

Dyrekcja szpitala tłumaczy, że sytuacja o której mówimy była wyjątkowa (czas urlopowy itd) zdaniem pacjentów to częsta praktyka. NFZ ma wyjaśnić te rozbieżności.


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~radio2016-09-07 07:33:38 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
Pogratulować planów przeniesienia większości AOS do niewydolnych szpitali, wtedy dopiero rozpocznie się zabawa.
~anna2016-09-06 20:01:52 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
To jest akurat specyfika poradni przyszpitalnych. Pacjenci moga się udać do innych poradni, nie na terenie szpitala, ale wielu woli zapisac sie do lekarza z dużym doświadczeniem, do osoby, która być może będzie ich operowała lub będzie pod ręką kiedy pacjent trafi na oddział. Coś za coś.
~max2016-09-06 09:33:13 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Z odsłuchania nagrania wynika, że "mama ma 86 lat..." nie 96 jak w treści... No ale czy to robi różnicę?
~Redakcja2016-09-06 09:42:21 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Pozdrawiamy