Dolnośląscy politycy o zajściach w Sejmie c.d.

| Utworzono: 2016-12-17 20:07 | Zmodyfikowano: 2016-12-17 20:07

Ale zdaniem Marka Kuchcińskiego podczas głosowania budżetu było kworum i wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Bzdura odpowiada Piotr Uhle, wrocławski radny Nowoczesnej.

"Liczba błędów formalnych i przestępstw, które odbywały się wokół tego w cudzysłowie posiedzenia Sejmu jest po prostu niewyobrażalna. To posiedzenie nie zostało zakończone, te uchwały nie zostały podjęte".

Podobnego zdania jest również Wojciech Browarny z wrocławskiego okręgu partii Razem, jednak jego zdaniem największym zagrożeniem jest ograniczanie roli mediów.

"To są niedemokratyczne, nieprawne, niekonstytucyjne praktyki. My żyjemy w nowoczesnym i demokratycznym świecie, w którym informacja jest bodajże najważniejszym elementem władzy oraz kontroli publicznej. Teraz przegięli podwójnie. Tego już naprawdę nie pozwolimy sobie odebrać."

Byłem tam i nie ma mowy o złamaniu prawa odpowiada Piotr Babiarz z PiS.

"Było kworum, mieliśmy możliwość przeprowadzenia tego postępowania, niestety opozycja nie chciała tego zrobić w sali sejmowej, musieliśmy to zrobić w Sali Kolumnowej. Nie widzę powodu, żeby mówić, iż te głosowania są nielegalne."

Posłowie opozycji chcą aby marszałek Sejmu zwołał posiedzenie na wtorek i powtórzył głosowanie nad budżetem. Jednak ustawą budżetową najprawdopodobniej we wtorek zajmie się Senat.

Reklama