Wałbrzych: Pożar Mo-Bruku opanowany

Bartosz Szarafin | Utworzono: 2017-01-28 10:53 | Zmodyfikowano: 2017-01-28 10:54
Wałbrzych: Pożar Mo-Bruku opanowany - fot. archwialne autor Tomasz Góra
fot. archwialne autor Tomasz Góra

AKTUALIZACJA 14:00:

Pożar MoBruku pod kontrolą. Strażacy zlokalizowali źródło ognia i bezpiecznie prowadzą akcję gaśniczą. Zagrożenie nie rozprzestrzenia się. Mieszkańcom nie grozi niebezpieczeństwo - podkreśla Krzysztof Szyszka - zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

"Nie ma otwartego ognia. Tli się troszeczkę, to można porównać do pożaru torfowiska. Pożar jest głęboko umiejscowiony gdzieś w środku, a na zewnątrz wychodzą tylko smużki dymu. Mam nadzieję, że w przeciągu 2-3 godzin uda się pożar ugasić i przekazać teren działań właścicielowi"

Na miejscu stale pracuje 6 zastępów straży pożarnej oraz ciężki sprzęt właściciela składowiska.


 

Tuż po 8 rano (28 stycznia) do dyżurnego wałbrzyskiej Straży Pożarnej zgłoszono pożar składowiska odpadów Mo-bruk. Wiadomość przekazała osoba dozorująca obiekt. Początkowo pożar obejmował powierzchnię około 80 metrów kwadratowych.

Na miejsce udały się 3 zastępy strażaków. Wkrótce jednak okazało się, że pożar się rozprzestrzenia. Kilka godzin później obejmował już między 400, a 500 metrów kwadratowych. Na miejsce zadysponowano kolejne zastępy.

W rozmowie z Radiem Wrocław, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej - Krzysztof Szyszka - powiedział, że pożar rozwija się również wgłąb wysypiska. Może sięgać nawet 3 metrów pod powierzchnią.

"Na chwilę obecną na miejscu mamy sześć jednostek. Pożar się rozprzestrzenił 400-500 metrów"

Strażakom pomagają pracownicy składowiska, którzy przy użyciu ciężkiego sprzętu rozgarniają śmieci by ułatwić akcję gaśniczą.

To kolejny w ostatnich latach pożar składowiska. Poprzedni, największy wybuchł w lecie 2015 roku. Strażacy walczyli z nim przez kilka dni. Zobacz jak go relacjonowaliśmy.

fot. archiwum.radiowroclaw.pl

Teoretycznie składowisko nie powinno już funkcjonować, a teren powinien być w trakcie przywracania do stanu poprzedniego. 23 września 2016, Marszałek Cezary Przybylski cofnął spółce Mo-Bruk pozwolenie zintegrowane na prowadzenie instalacji składowania odpadów przy ulicy Górniczej w Wałbrzychu. Dokument był przełomem w walce z firmą nazywaną przez mieszkańców trucicielem. Władze spółki nie zgadzają się z opinią samorządowców.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Gdzie policja2017-02-01 06:30:08 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Mo bruk z premedytacją podpala wysypisko, przecież musi zakończyć działalność a co zrobić z taką górą niebezpiecznych odpadów.
~GdziePiS2017-01-28 13:58:59 z adresu IP: (87.206.xxx.xxx)
PiS tak się przemądrzali ws. Mo Bruka teraz mają władze, ministra środowiska i ministra sprawiedliwości i szereg innych i nie potrafią załatwić sprawy, podobnie jak z Tupolewem.