Marek Kubala bez wielomilionowego odszkodowania. Tak uznał Sąd Najwyższy
Piotr Kaszuwara |
Utworzono: 2017-02-23 20:14 | Zmodyfikowano: 2017-02-23 20:16
zdj. Michał Wyszowski
Na swoim profilu na Facebooku napisał, że przegrał proces, ale nie przegrał życia. Jeśli chodzi natomiast o stan prawny, to obecnie należą mu się 153 tysiące złotych odszkodowania od Skarbu Państwa. Żądał 48 milionów, bo w 2000 roku aresztowano go w świetle kamer, ujawniając rzekomo wielką aferę podatkową, związaną między innymi z przemytem drogich aut.
Te zarzuty okazały się bezpodstawne. Niestety w tym czasie umowy zerwały banki i zagraniczni wspólnicy, a zaczęły się trwające 17 lat procesy sądowe.
Ostatnią instancją po Sądzie Najwyższym do której może jeszcze odwołać się wałbrzyski biznesmen jest Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
O wyroku, jako pierwszy poinformował serwis Money.pl.
Zobacz także