Ślimaki kontra salmonella - wrocławscy naukowcy na tropie nowych substancji antybakteryjnych

Elżbieta Osowicz, el | Utworzono: 2017-04-16 15:40 | Zmodyfikowano: 2017-04-16 15:18
Ślimaki kontra salmonella - wrocławscy naukowcy na tropie nowych substancji antybakteryjnych - Fot: RW, M.Piotrowski
Fot: RW, M.Piotrowski

Testy prowadzone w pracowni Uniwersytetu Medycznego dowodzą, że na przykład wydzielina pomrowa wielkiego hamuje rozwój bakterii Salmonelli nawet o 60 procent. Na pomysł badania wpadł profesor Ireneusz Całkosiński, który znalazł ślimaka bez muszli w swoim ogrodzie - Wziął takiego ślimaka do dłoni, nie okrytej rękawiczką, poczuł, że nic nie czuje, na chwilkę stracił czucie w palcach. Potem chciał zmyć ten śluz i okazało się, że jest to dość trudne. Pojawił się pierwszy pomysł, że ten śluz może mieć właściwości silnie klejące - opowiada doktorantka Anna Leśków.

ZOBACZ TAKŻE:

Do potwierdzenia badań potrzebne są kolejne ślimaki, dlatego badacze proszą o przynoszenie ich z ogródków do laboratorium. - Bardzo prosimy o pozbieranie ich w rękawiczkach, następnie można takie ślimaczki umieścić w zwykłym słoiku, najlepiej umytym, tylko proszę zrobić dziurki w pokrywce, żeby miały trochę powietrza do oddychania - tłumaczy Anna Leśków.

Okazy z przydomowych ogródków czy działek można przynosić do Pracowni Neurotoksykologii i Diagnostyki Środowiskowej przy ulicy Grunwaldzkiej 2 we Wrocławiu. Naukowcy zapewniają, że metoda pozyskiwania wydzieliny jest dla ślimaków bezpieczna.

Dalsze badania mogą potwierdzić przypuszczenia naukowców, że odkrycie może mieć zastosowanie przy znieczulaniu czy gojeniu się ran. Wrocławskie doświadczenia są pionierskie, według naukowców, w literaturze światowej nie ma doniesień na temat antybakteryjnych właściwości śluzu tego gatunku ślimaków.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.