Biegli przebadali termofory używane w strzelińskim szpitalu

Dominik Panek | Utworzono: 2008-05-20 12:46 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W połowie kwietnia okazało się, że to zużycie termoforu mogło spowodować oparzenia u dziewczynki w strzelińskim szpitalu. Urządzenie, które miało zapobiec wyziębieniu ciała kilkugodzinnej dziewczynki, było w różnych miejscach raz cieńsze raz grubsze. Dlatego zdecydowano się na badanie pozostałych termoforów - czy nie mają wady technicznej.

Biegły zbadał je i uznał, że cztery urządzenia są odkształcone - jednak nie miało to żadnego wpływu na pacjentów. Tymczasem małą Marlenka ma poważne oparzenia pośladków i pleców. Grozi jej trwałe oszpecenie. W tej sprawie nadal nikomu nie postawiono zarzutów.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.