Koszykarki CCC Polkowice przegrały z AZSem Gorzów

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2018-01-15 07:00

To było bardzo zacięte spotkanie. W pierwszej kwarcie kilka razy był remis, ale przez większą część nieznacznie lepsze były zawodniczki CCC. Kilkadziesiąt sekund przed końcem tej części gry Paulina Misiek trafiając do kosza gospodyń dała pierwsze prowadzenie swojej drużynie. Jednak dwie sekundy przed końcową syreną trafiła Magdalena Leciejewska i po dziesięciu minutach był remis 25:25.

W drugiej kwarcie pierwsze pięć punktów z rzędu zdobyła Miah Spencer i gorzowianki wyszły na prowadzenie 30:25. Chwilę później było już 34:25. Taki obrót spraw zmusił trenera CCC do wzięcia przerwy na żądanie. Poskutkowało, bo po wznowieniu gry punkty zdobyła Weronika Gajda. Niestety zaczęła się uwidaczniać wyraźna przewaga drużyny prowadzonej przez trenera Dariusza Maciejewskiego w zbiórkach. Pod koszami gorzowianki rządziły i to przekładało się na wynik. Na domiar złego polkowiczanki miały spore problemy na rozegraniu. Efekt był taki, że po 15 minutach gospodynie traciły do akademiczek 11 punktów. Potem było jeszcze gorzej, bo w końcówce pierwszej połowy przewaga gorzowianek wynosiła już 19 punktów. Ostatecznie po dwóch kwartach było 36:52.

Drugą połowę otworzyła celnym rzutem Artemis Spanou. Potem jednak, przy stanie 44:56 sędziowie odgwizdali przewinienie techniczne trenerowi CCC. Na linii rzutów wolnych stanęła Carolyn Swords i trafiła dwukrotnie, a potem Aleksandra Pawlak skończyła punktami akcję swojej drużyny i zrobiło się 44:60. Od tego momentu polkowiczanki zaczęły lepiej bronić i w ciągu niespełna dwóch minut zmniejszyły straty do ośmiu punktów. Dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty zza linii 6,75trafiła Babkina i przewaga gorzowianek stopniała do pięciu oczek, a niespełna 30 sekund później Babkina zadała gorzowiankom kolejny cios, ponownie trafiając za trzy. Wkrótce na tablicy wyników był remis 67:67. Ostatnie punkty w trzeciej ćwiartce zdobył zespół z Gorzowa i na 10. minut przed końcem meczu było 67:69.

Czwarta kwarta na początku była wyrównana. Sześć minut przed końcem było 75:79. Niestatey dwukrotnie za trzy punkty trafiła Paulina Misiek i zespół z Gorzowa objął 11-punktowe prowadzenie. Drużyna CCC nie zdołała już odrobić strat i ostatecznie przegrała 83:91.

 

CCC Polkowice – AZS Gorzów Wielkopolski 83:91 (25:25, 11:27, 31:17, 16:22)

CCC: Babkina 19, Fagbenle 14, Gajda 14, Clark 13, Spanou 9, Sandrić 8, Leciejewska 5, Stankiewicz 1.

AZS: Misiek 28, Spencer 18, Prezelj 14, Swords 9,Rytsikova 7, Pawlak 7, Szajtauer 5, Stelmach 3.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.