Agnieszka Holland kręci na Dolnym Śląsku serial dla Netflixa i szuka statystów

Piotr Osowicz | Utworzono: 2018-01-27 16:30 | Zmodyfikowano: 2018-01-27 16:30

Premiera 8-odcinkowej serii planowana jest jeszcze w tym roku.  Wrocławska część zdjęć planowana jest między 16 a 25 lutego. Zdjęcia, które powstaną we Wrocławiu osadzono częściowo w latach 80. i 90. XX wieku. Największą sceną realizowaną w stolicy Dolnego Śląska będzie wielka msza. Serial opowiada o alternatywnej wersji historii. W 1982 roku doszło w  Polsce do ataku terrorystycznego, po którym przetrwał PRL i ZSRR. Akcja  rozgrywa się 20 lat później, gdy dwaj bohaterowie – student prawa i skompromitowany oficer śledczy – odkrywają rządowy spisek. Ma on na celu utrzymanie autorytarnego państwa.

Od poniedziałku można spróbować swych sił w castingu dla statystów. - To, co w scenariuszu i projekcie Joshuy Longa spodobało mi się najbardziej, to próba odpowiedzi na ciekawe pytanie - mówiła Netflixowi jesienią Agnieszka Holland, która wyreżyseruje nowy serial:

- Co by było, gdyby ta historia potoczyła się inaczej. Alternatywna historia daje rzeczywistą możliwość zadawania bardzo głębokich pytań w bardzo interesujący dla widza formie. 

We Wrocławiu powstanie m.in scena ogromnej mszy w autorytarnym państwie. PRL i ZSRR przetrwały po zamachach terrorystycznych w Warszawie w 1982 roku. W serialu zobaczymy m.in Andrzeja Chyrę i Roberta Więckiewicza oraz znaną z "Pokotu" Patrycję Volny.

Na potrzeby serialu poszukiwani są statyści: „panowie w wieku 20-65 lat do ról: mundurowych, wojskowych, generałów, polityków, pracowników Służby Bezpieczeństwa, Duchownych , ochroniarzy  (typ: karki, postawni, barczyści, dobrze zbudowani) Obywateli Wietnamu,  Japonii, Mongolii, Korei itd Mężczyźni w różnym wieku do ról: eleganckich uczestników mszy, Dziennikarzy, Ekipy Telewizyjnej, Gapiów itd.”

- Cieszę się, że polskie talenty i polska tematyka wchodzą do bogatej rodziny seriali - mówiła jesienią Netflixowi reżyser Agnieszka Holland.

- Mamy w Polsce wspaniałych aktorów, niczym oni nie ustępują aktorom amerykańskim, anglosaskim, brytyjskim. Mają to bardzo ciekawe połączenie słowiańskiej wrażliwości i wielkiej dyscypliny. 

Holland wyreżyseruje serial we współpracy ze swoją córką, Kasią Adamik. Duet zdobył już nagrody za wspólnie stworzony "Pokot", nakręcony na Dolnym Śląsku. W minionym tygodniu ujawniono obsadę. W serialu zagrają m.in Andrzej Chyra, Maciej Musiał, Michalina Olszańska, Patrycja Volny, Robert Więckiewicz i Zofia Wichłacz.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~za antypolskie filmy2018-01-27 18:55:50 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Powinna być kolonia karna i odebranie obywatelstwa. Wszak jedno czosnkowe wystarczy.
~Andreas2018-01-26 08:25:52 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Proponuje nakręcić film dokumentalnym o ''raku'' jaki zaczyna toczyć społeczeństwa większych miast. Mam na myśli lewoskrętny punkt myślenia. O ludziach którzy plują na własną rodzinę, na wartości w których rodzice są wychowani. O tradycji skąd pochodzą i kim są, o ludziach bez kręgosłupa moralnego bez sumienia. Takim nie wiadomo czym, o nie wiadomo w która stronę to samo podąża. A podąż w stronę patogenu społecznego. Zaatakowania podstawowego zdrowego systemu cywilizowanego społeczeństwa, czyli o podstawowej komurce chroniącej i rozwijającej życie --> rodzinie. Za taką osobę uważam P Holland ! Dlaczego ? Bo stara się atakować i niszczyć np myśliwych .Klasa która jest sama w sobie najlepiej wykształcona i społecznie zaradna. O myśliwych których przez miliony lat wygenerowała ziemia w celu prokreacji/ciągłości bytu kolejnych pokoleń. Tacy ludzi jak p Holland chcą atakować normalnych zdrowych ludzi, oraz ich najbliższe rodziny przedstawiając ich jako pijanych biegających po polach z bronią w rękach bronią palną. I strzelających do wszystkiego co się rusza, co jest zwyczajnie abstrakcją. Za takie sformułowanie, za takie przedstawienie sprawy w mojej skromnej ocenie. Należy się Pani Holland z całym impetem między te grube okulary kontrolny strzał w ryj.
~Tomek2018-01-26 19:15:00 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Nie rozumiem jak można bronić myśliwych. Czy ludzie zabijając słabsze od siebie jednostki, a takimi z pewnością są zwierzęta, powinno się wynosić na piedestał? Jest XXI wiek, są inne możliwości ograniczenia populacji zwierząt, mniej inwazyjne, niekoniecznie skuteczniejsze ale za kogo my ludzie się uważamy, by ingerować w nature? Nawiązując natomiast do myślistwa jako głęboko zakorzenionej w polskiej tradycji, którą Twoim zdaniem należy szanować i podtrzymywać, czy nie powinniśmy wrócić do wniesienia i palenia czarownic? To też była kiedyś polska tradycja..