Świetny debiut Mai Włoszczowskiej w Absa Cape Epic
Piotr Pietraszek, mat. prasowe |
Utworzono: 2019-03-18 18:30 | Zmodyfikowano: 2019-03-18 18:30
Włoszczowska i Lüthi nie ukrywały, że podczas Absa Cape Epic celują w czołowe lokaty. Zaczęły bardzo obiecująco, bo na 20-kilometrowym prologu duet Kross-Spur Racing musiał uznać wyższość jedynie zawodniczek Investec-songo-Specialized: Dunki Anniki Langvad i Holenderki Anny van der Breggen.
- Pojechałyśmy super. Bardzo cieszę się z tego wyniku, choć trzeba pamiętać, że stawka jest naprawdę silna i wyrównana. Nasza współpraca z Ariane układała się bardzo dobrze. Umiejętnie regulowałyśmy tempo, a komunikacja była sprawna – mówiła tuż po zakończeniu etapu Maja Włoszczowska.
Wyścig składa się z ośmiu etapów. Uczestniczki mają do pokonania łącznie 624 kilometry i ponad 16 tysięcy metrów łącznego przewyższenia. Impreza potrwa do 24 marca.
Zobacz także