O losie Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego zdecyduje sąd administracyjny

Piotr Osowicz, jk | Utworzono: 2019-05-20 15:15 | Zmodyfikowano: 2019-05-20 15:25
O losie Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego zdecyduje sąd administracyjny - fot. Andrzej Owczarek/archiwum radiowroclaw.pl
fot. Andrzej Owczarek/archiwum radiowroclaw.pl

Wciąż nie wiadomo, jakie będą losy dyrektora Opery Wrocławskiej Marcina Nałęcz Niesiołowskiego. Decyzję o jego odwołaniu podjął Zarząd Województwa Dolnośląskiego prawie dwa miesięcy temu. Wojewoda jednak stwierdził nieważność tej uchwały powołując się na uchybienia prawne. Teraz Urząd Marszałkowski składa skargę na decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

- Nasze stanowisko w tej sprawie jest niezmienne - mówi rzecznik marszałka Michał Nowakowski:

Urząd Marszałkowski, opierając się na raporcie pokontrolnym NIK, zarzuca dyrektorowi opery między innymi niegospodarność w prowadzenie tej instytucji. Na decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie możemy poczekać kilka miesięcy. 

ZOBACZ KONIECZNIE: Krakowiacy i Górale pogrążą dyrektora Opery Wrocławskiej? [RAPORT] // Marcin Nałęcz-Niesiołowski jednak nie straci stanowiska? Wojewoda wstrzymał uchwałę

Marcin Nałęcz-Niesiołowski od początku mówił, że zawarte w raporcie pokontrolnym NIK wnioski nie są zgodne z prawdą, a na jego wynagrodzenie zgadzały się władze województwa. 

Reklama

Komentarze (20)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Heinz Müller 2019-05-21 09:35:35 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
To lanie wody od wojewody było do przewidzenia: 1. To prawda, że w przypadku formułowania zarzutów (naruszenie ustawy o finansach) o odwołaniu dyrektora stwierdzić musza to kompetentne organy. Wojewoda twierdzi, ze nie jest nim zarząd województwa, a contrario musiałby chyba być sam wojewoda? Czyli wojewoda pisowski jest kompetentny, a marszałek już nie. Powoływanie się na nieprawomocne orzeczenie RIO, które dalej nie wiadomo czego (którego z licznych zarzutów) dotyczyło należy uznać za niebywałe w dniu dokonania czynności prawnej dotyczącej uchylenia odwołania Edmunda. Gdyby wojewoda uszanował prawo i poczekał do uprawomocnienia się orzeczenia RIO w międzyczasie (szybciej) uprawomocniłaby się uchwała odwołująca. Na tym tle widać, jak wątłe podstawy prawne służyły odwołaniu dyrektora i należy mieć bardziej lub mniej nadzieje, że sad to uwzględni. 2. Jeżeli dyrygowanie -zdaniem pisowskiego wojewody - nie koliduje z pełnieniem funkcji kierownika jednostki (dyrektora) dlaczego na podjęcie dodatkowych czynności co do zasady Edmund musi prosić o zgodę. Dlaczego podobnie jak muzycy, śpiewacy Edmund nie ma w zakresie obowiązków służbowych dyrygowania? Każde dyrygowanie, stawka jest od wielu lat przedmiotem osobnej umowy. Gdyby było inaczej, tzn gdyby nie kolidowało to po co te wszystkie umowy (sam NIK to zauważył) jako problem ustalic Edmundowi normę oraz stawke ponadnormowa w samej umowie o prace (kontrakcie)? 3. Czy NIK nie jest nadrzędny nad RIO i nad zarządem wojewody i marszałka? Wydajac zalecenia pokontrolne, które Edmund olał i rok po kontroli Edmund dalej inkasuje 50 tys za premierę.
~Heinz Müller 2019-05-22 13:09:43 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Oj Edek już tak się nie wpieniaj. Wszak sam jesteś sprawca całego tego zamieszania. Zachowywałabyś się przynajmniej przyzwoicie to nikt by się ciebie nie czepiał. A tak..... Widzisz nie odpowiadasz na moje pytania, na oficjalne pisma w operze, nie dyrygujesz nic, masz wszystkich w głębokim poważaniu to nie dziw się, ze cie nikt nie lubi. Fotki na rowerku sprawy nie załatwiają. Ja jestem Heinz, a ty się trzema wykrzyknikami podpisujesz
~Heinz Müller 2019-05-22 12:57:09 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Oj Edek już tak się nie wpieniaj. Wszak sam jesteś sprawca całego tego zamieszania. Zachowywałabyś się przynajmniej przyzwoicie to nikt by się ciebie nie czepiał. A tak..... Widzisz nie odpowiadasz na moje pytania, na oficjalne pisma w operze, nie dyrygujesz nic, masz wszystkich w głębokim poważaniu to nie dziw się, ze cie nikt nie lubi. Fotki na rowerku sprawy nie załatwiają
~!!!2019-05-22 11:23:23 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Heinz Müller Napiszę po raz ostatni. Nie jestem p. Dyrektorem. Chory, obłąkany, anonimowy TCHÓRZU,ponownie odczytujesz wszystko wg Siebie. Nie ma we mnie irytacji, bo czym takim dziecinnym bełkotem ha ha. Ale uważaj, bo może szybciej trafisz na oddział psychiatryczny. Drwisz w sposób bardzo niski,żałosny, ale co można się spodziewać po osobniku, który intelekt ma na poziomie sznurowadeł i nie nosi paska w spodniach!Sam się nakręcasz swym jadem i nienawiścią. Ale wiedz, co dajesz to, to samo dostajesz. Przyjdzie na wszystko odpowiedni czas i pora. UWIERZ MI. ŻEGNAM.
~Heinz Müller 2019-05-22 08:22:36 z adresu IP: (178.24.xxx.xxx)
Edmund nie irytuj się tak. Przecież cie kulturalnie zapytałem. Wstałem z rana i już takie nerwy. Złożyłeś donos do prokuratury i rękami swojego kapciowego zrobiłeś kontrolowany przeciek, żeby nie wiem co.... może postraszyć. Odpowiedz nam czy prokurator cie olał z tym donosem czy jednak będą ludzie mieli „odpowiedzialność karna”. Przyznaj się, pisząc ten donos i te wypociny do Bobowca wzorowałes się na pewno na Cyrankiewiczu, w myśl zasady „kto będzie rozpowszechniał prawdziwe i potwierdzone informacje o Edmundzie np. na Facebooku, temu rękę władza ludowa odrąbie”. Jakoś tak to szło....
~!!!!2019-05-22 08:00:14 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Heinz Müller, Chory człowieku p.Tomaszu K. Ty, nawet nie szanujesz Swojej osoby. Twa rola to Komik,toksyczny mały człowieczek, taki chłopek roztropek, co nie ma nic do powiedzenia . A chce Gwiazdorzyć. Zacznij grać pod przejście na Świdnickiej.. Każda rzecz ma swój początek, ale i koniec. Czas jest cierpliwy.
~Heinz Müller 2019-05-21 17:19:08 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Edmund, dzięki za wklejenie z Google definicji NIK-u i RIO. Powiedz no tylko jak tam to doniesienie do niezależnej prokuratury? Już powsadzali do lochu wszystkich którzy cie krytykują? Tak pytam tylko.
~PRAWO 2019-05-21 11:49:10 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Heinz Müller, Będę tak grzeczny i udzielę Ci darmowej pierwszej lekcji. Nie sądzę byś z uzasadnienia p. Wojewody, coś zrozumiał.Ta wypowiedź świadczy o tym, iż nie , to nie Twój świat! Poza tym już od dawno wiadomo, w co grasz, o co Ci chodzi.jedno słowo. OSOBISTA ZEMSTA. Ale, przepraszam Kwiatuszku, to nie Twój kabaret i Twa gra. Zbyt wysokie progi na Twe nogi. Masz, duże braki z wiedzy o społeczeństwie o ustroju Państwa, o funkcjach kontrolnych poszczególnych organów i instytucji. To pierwsza lekcja byś się nie kompromitował w Swej ignorancji i dyletanctwie. Nie sprowadzaj wszystkiego do świata POLITYKI, ta sprawa dotyczy KULTURY, to wyluzuj i Swe poglądy polityczne okazuj maszerując grzecznie na Wybory. Nie zapomnij w niedzielę tego uczynić, jako świadomy i odpowiedzialny obywatel Naszego Kraju. CO to jest NIK Najwyższa Izba Kontroli (NIK) to naczelny i niezależny organ kontroli państwowej z misją strażnika grosza publicznego. Od 100 lat NIK ocenia funkcjonowanie państwa i gospodarowanie środkami publicznymi.Kontrola państwowa sprawowana przez NIK opiera się na jasno określonych zasadach: przejrzystości intencji, rzetelności informacji, apolityczności kontrolerów oraz kolegialności w podejmowaniu kluczowych decyzji. Do nauki. Co to jest RIO. Idea wprowadzenia w Polsce regionalnych izb obrachunkowych pojawiła się wraz z uchwaleniem dnia 8 marca 1990r. ustawy o samorządzie terytorialnym. Z postanowień artykułu 86 wspomnianej ustawy wynikało, że organem nadzoru nad gminami w zakresie spraw budżetowych jest regionalna izba obrachunkowa. Organ ten nie został jednak powołany do życia, a nadzór i kontrola nad gospodarką finansową jednostek samorządowych, w latach 1990-1992, należały do wyłącznej właściwości wojewody. Wypełnienie dyspozycji wynikającej z ustawy o samorządzie terytorialnym nastąpiło wraz z wejściem w życie ustawy z 7 października 1992 roku o regionalnych izbach obrachunkowych (Dz.U. z 1992 r. Nr 85 poz. 428 z późn. zm.) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z 9 grudnia 1992 roku w sprawie siedzib i zasięgu terytorialnego regionalnych izb obrachunkowych oraz szczegółowej organizacji izb i trybu postępowania (Dz.U. z 1992 r. nr. 94 poz. 463). Regionalne izby obrachunkowe utworzone zostały jako organy nadzorujące i kontrolujące jednostki samorządu terytorialnego w zakresie gospodarki finansowej i zamówień publicznych oraz prowadzące działalność informacyjną i szkoleniową w sprawach budżetowych. Nie są one elementem systemu organizacyjnego samorządu terytorialnego, lecz specjalnie powołaną instytucją państwową, sprawującą kontrolę zewnętrzną w stosunku do organów i jednostek samorządu terytorialnego. Izby są państwowymi jednostkami budżetowymi. Od 1997 roku konstytucyjne podstawy ich działalności uregulowane zostały w artykule 171 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej stanowiącym, między innymi, że regionalne izby obrachunkowe są organami nadzoru nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego w zakresie spraw finansowych. Dokonywane na przestrzeni lat zmiany regulacji ustawowych dotyczących ich funkcjonowania nie wprowadziły zasadniczych zmian w ich kształcie. Na uwagę zasługuje utworzenie przez nowelizację z 20 sierpnia 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. Nr 113 poz. 734) reprezentacji izb z terenu całego kraju w postaci Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych. Spośród powołanych w 1992 roku siedemnastu regionalnych izb obrachunkowych - po zmianach wprowadzonych przez reformę administracyjną - funkcjonuje w chwili obecnej szesnaście. Druga lekcja do odrobienia uzupełnić braki jaka jest rola samorządu terytorialnego, dla poszczególnych organów. Jego zależności, funkcje! Ale przecież jesteś Och i Ach pod każdym względem, wg Siebie fachowiec i ekspert od WSZYSTKIEGO. TZN, Sam sobie dopowiedz.
~Prawo2019-05-21 08:57:17 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Polecam dokładną lekturę uzasadnienia nadzoru p. Wojewody. Może nie czytaliście Państwo, bardzo proszę. Jest jedna główna myśl, tak działa PRAWO wg odpowiednich przepisów, stosowanych przez osoby kompetentne w ORGANACH PAŃSTWOWYCH. "W zakresie przesłanki naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem trzeba mieć na względzie, że w polskim systemie prawa funkcjonują odpowiednie procedury oraz organy właściwe do stwierdzania zaistnienia określonego naruszenia np. prokuratura i sąd odnośnie popełnienia przestępstwa uregulowanego w przepisach prawa karnego materialnego. Tym samym przesądzające stwierdzenie naruszenia określonych przepisów prawa, nie w każdym przypadku będzie należało do organizatora instytucji kultury, lecz do odpowiednich organów wyspecjalizowanych i wyposażonych w odpowiednie kompetencje. W takich przypadkach organizator instytucji kultury przy formułowaniu wobec dyrektora zarzutu w postaci naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanych stanowiskiem powinien opierać się o stanowisko zajęte w sprawie przez właściwe i wyspecjalizowane organy. Tylko bowiem w takim przypadku będzie można mówić o niebudzącym wątpliwości stwierdzeniu naruszenia przez dyrektora instytucji kultury konkretnych przepisów prawa w związku z zajmowanych stanowiskiem
~Bezprawie2019-05-24 13:29:44 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
A koszty obrońcy dyrektora z adwokatami poniesie oczywiście instytucja
~Bezprawie2019-05-24 13:28:05 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
Tak oczywiście. Ewidentne naruszenie prawa zajmie sądowi w pierwszej instancji rok, w drugiej instancji rok, do tego dojdzie kasacja, wymiana adwokata i pan dyrektor, który naruszył prawo szczęśliwie dotrwa do końca kadencji a może nawet rozpocznie i zakończy drugą. Pranoja
~Prawo2019-05-21 08:52:38 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
WOJEWODA DOLNOŚLĄSKI NR NK-N.4131.196.5.2019.GD1 Wrocław, 18 kwietnia 2019 r. ROZSTRZYGNIĘCIE NADZORCZE Na podstawie art. 82 ust. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (Dz. U. z 2019 r. poz. 512) stwierdzam nieważność uchwały Nr 541/VI/19 Zarządu Województwa Dolnośląskiego z dnia 25 marca 2019 r. w sprawie odwołania pana Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego ze stanowiska dyrektora Opery Wrocławskiej. Uzasadnienie Na posiedzeniu w dniu 25 marca 2019 r., działając na podstawie z art. 41 ust. 2 pkt 6 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (Dz. U. z 2019 r. poz. 512), art. 15 ust. 1, 4 i 6 pkt 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2018 r. poz. 1983 ze zm.), w zw. z art. 70 § 1 i 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks Pracy (Dz. U. z 2018 r. poz. 917 ze zm.), Zarząd Województwa Dolnośląskiego podjął uchwałę Nr 541/VI/19 Zarządu Województwa Dolnośląskiego w sprawie odwołania pana Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego ze stanowiska dyrektora Opery Wrocławskiej Uchwałę doręczono Wojewodzie Dolnośląskiemu w dniu 29 marca 2019 r. pismem Nr DOK-O.811.3.2019 z dnia 29 marca 2019 r. Wojewoda Dolnośląski, działając na podstawie art. 82 ust. 2 ustawy o samorządzie województwa, postanowieniem z dnia 25 marca 2019 r., wstrzymał wykonanie przedmiotowej uchwały. W toku badania legalności uchwały organ nadzoru stwierdził jej podjęcie z istotnym naruszeniem art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r.o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2018 r. poz. 1983 ze zm.) – zwanej dalej „ustawą”. Mocą kwestionowanej uchwały Nr 541/VI/19 Zarząd Województwa Dolnośląskiego podjął decyzję o odwołaniu z dniem 25 marca 2019 r. Dyrektora Opery Wrocławskiej. W podstawie prawnej wskazanej uchwały przywołano art. 41 ust. 2 pkt 6 ustawy o samorządzie województwa, zgodnie z którym do zadań zarządu województwa należy w szczególności kierowanie, koordynowanie i kontrolowanie działalności wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych, w tym zatrudnianie i zwalnianie kierowników wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych. Ponadto, w podstawie prawnej wskazano także na art. 15 ust. 1, 4 i 6 pkt 3 ustawy. W myśl powyższych przepisów, dyrektora instytucji kultury powołuje organizator na czas określony, z zastrzeżeniem ust. 3, po zasięgnięciu opinii związków zawodowych działających w tej instytucji kultury oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych właściwych ze względu na rodzaj działalności prowadzonej przez instytucję. Odwołanie dyrektora następuje w tym samym trybie. Zasięganie opinii związków zawodowych oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych nie jest konieczne w przypadku wyłonienia kandydata na dyrektora w drodze konkursu, o którym mowa w art. 16. Organizator odwołuje dyrektora samorządowej instytucji kultury, o której mowa w art. 16 ust. 2, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego (ust. 4). Dyrektor instytucji kultury powołany na czas określony może być odwołany przed upływem tego okresu: 1) na własną prośbę, 2) z powodu choroby trwale uniemożliwiającej wykonywanie obowiązków, 3) z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, 4) w przypadku odstąpienia od realizacji umowy, o której mowa w ust. 5, 5) w przypadku przekazania państwowej instytucji kultury w trybie art. 21a ust. 2-6. Przed podjęciem przedmiotowej uchwały wypełniono procedurą formalną odnośnie uzyskania opinii ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Nr DIK-WIA.400.23.2019.HS Id: B9D43ECD-3B98-4C10-90D2-8400BCD0D575. Podpisany Strona 1 z dnia 21 lutego 2019 r. Ponadto, w toku procedury odwołania dyrektora instytucji kultury wystąpiono o opinię do związków zawodowych działających w instytucji kultury oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych właściwych ze względu na rodzaj działalności prowadzonej przez instytucję, w myśl art. 15 ust. 1 ustawy. Zarząd Województwa Dolnośląskiego w treści podjętej uchwały wskazał w § 1 na zaistnienie jednej z przesłanek określonych w art. 15 ust. 6 ustawy, a mianowicie, że Dyrektor naruszył przepisy prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem (art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy). W treści uzasadnienia do uchwały powołano się na naruszenie art. 44 ust. 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2077 ze zm.) wskazując następujące okoliczności: 1. Wybór Stowarzyszenia Muzyki Polskiej, z którym zawarto umowy nr DAJ/969/2017 z dnia 14.11.2017 r., nr 555/DPO/2017 z dnia 30.05.2017 r., nr DRO/707/20-17 z dnia 27.08.2017 r., nr DPO/749/2017 z dnia 19.09.2017 r. nie został poprzedzony analizą rynku oraz nie prowadzono korespondencji/rozmów z innymi podmiotami zdolnymi do wykonania przedmiotu umowy; - niedokonanie kalkulacji kosztów powierzenia wykonania zadań określonych ww. umowami oraz nie porównano jaki będzie koszt wykonania zadania przez Stowarzyszeni, a jaki byłby gdyby Opera samodzielnie zorganizowała to przedsięwzięcie; - niegospodarne określenie wynagrodzenia w ww. umowach, które posiadało charakter ryczałtowy; - do umów nie załączono dokumentów zawierających szczegółową kalkulację kosztów lub kosztorys, co uniemożliwiało ustalenie ile kosztowały poszczególne zadania w ramach tej umowy, nie przedstawienie do ww. umów dokumentów o charakterze kalkulacji kosztów występujących po stronie Opery jaki i Współorganizatora oznacza, że nie było możliwe ustalenie jakie koszty faktycznie poniosło Stowarzyszenie; - nie wykazano jak dokonano wyceny świadczeń na rzecz Opery Wrocławskiej określonych w § 5 ust. 4 umowy; - nie wykazano jak i kiedy Opera dokonuje weryfikacji tego czy świadczenia wymienione w § 5 ust. 4 umowy są realizowane; - kompensata wynagrodzenia określonego w umowie na 40000 zł bez wyceny świadczeń do potrącenia, stanowi uszczuplenie należności, które mogłaby uzyskać Opera Wrocławska z tytułu najmu powierzchni; 2. Zawarcie umowy nr DAK/799/2017 w dniu 10.11.2017 r. pomiędzy Operą Wrocławską a Stowarzyszeniem Muzyki Polskiej w której: - Opera Wrocławska przeniosła na Stowarzyszenie Muzyki Polskiej wszelkie prawa majątkowe do dzieła Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale obejmujące wszystkie pola eksploatacji znane w chwili zawarcia umowy; - strony umowy za przeniesienie praw majątkowych do dzieła nie określiły wynagrodzenia, co stanowi uszczuplenie należności, które mogłaby uzyskać Opera Wrocławska z tego tytułu; - w zakresie określającym przeniesienie prawa autorskich i pokrewnych do dzieła tj. w postanowieniach zawartych w § 1 ust. 4, § 3 ust. 3 , §4 umowa nie jest korzystna dla Opery; - Opera Wrocławska przeniosła bezpłatnie wszelkie prawa majątkowe do dzieła na Stowarzyszenie Muzyki Polskiej; - Opera Wrocławska bezpowrotnie utraciła przysługujące jej prawa do dzieła mimo, że miała możliwość uregulować w umowie odmiennie tą kwestię, z prawa tego nie skorzystała, jak również z prawa do wypowiedzenie lub odstąpienie od umowy; 3. Zawarcie ze Stowarzyszeniem Muzyki Polskiej umowy nr DPO/749/2017 w dniu 19.09.2017 r. i Agencją Ars Operae nr 419/DPO/2017 w dniu 02.05.2017 r. dot. Współorganizacji koncertu „Myśląc Ojczyzna” – umowy różniły się znacząco co do wynagrodzenia ryczałtowego dla Współorganizatora za ten sam zakres przedmiotowy. Ponadto wskazano na naruszenie art. 31a ust. 4 ustawy poprzez podjęcie dodatkowego zatrudnienia lub zajęcia na rzecz innego podmiotu bez zgody pracodawcy. Id: B9D43ECD-3B98-4C10-90D2-8400BCD0D575. Podpisany Strona 2 W ocenie organu nadzoru, przytoczone przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego okoliczności odwołania Dyrektora Opery Wrocławskiej nie mogą przesądzać o zaistnieniu przesłanki umożliwiającej jego odwołanie przed upływem okresu na jaki został powołany w postaci naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, określonego w art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy. Zarząd Województwa Dolnośląskiego, w ocenie organu nadzoru nie wykazał w sposób wystarczający i potwierdzony w stosownym postępowaniu przez właściwe organy, że Dyrektor opery Wrocławskiej naruszył przepisy prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem. Przechodząc do analizy okoliczności zawartych w uzasadnieniu do uchwały, stanowiących w ocenie Zarządu Województwa Dolnośląskiego podstawę do uznania zaistnienia przesłanki, o której mowa w art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy, należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na charakter prawny aktu o odwołaniu dyrektora instytucji kultury. W utrwalonym już orzecznictwie sądów administracyjnych w zakresie charakteru prawnego aktu o odwołaniu (jak i powołaniu) danej osoby na stanowisko dyrektora instytucji kultury wskazuje się, że jest to akt o podwójnym charakterze, tj. akt publicznoprawny wywołujący skutki w zakresie prawa publicznego, a także akt z zakresu prawa pracy wywołujący skutki w sferze prawa pracy. Zgodnie bowiem z art. 15 ust. 7 ustawy (dodanym (od 1 stycznia 2012 r) w sprawach dotyczących powoływania i odwoływania dyrektora instytucji kultury w zakresie nieuregulowanym w ustawie mają zastosowanie przepisy art. 68-72 Kodeksu pracy. Tym samym w innych uregulowanych ustawą sprawach trybu i odwołania (powoływania) dyrektora instytucji kultury mają zastosowanie przepisy prawa administracyjnego skutkujące publicznoprawnym charakterem aktu powołania i odwołania ze stanowiska, wywołujące skutki także w sferze prawa pracy. Odwołanie dyrektora przez organizatora jest czynnością służącą realizacji zadań jednostki samorządu terytorialnego, mającą znamiona działań z zakresu publicznej administracji samorządowej (tak też Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 10 kwietnia 2018 r., sygn.. akt II OSK 136/18, w postanowieniu z dnia 7 lipca 2015 r., sygn. akt II OSK 1672/15, w wyroku z dnia 31 stycznia 2012 r. sygn. akt II OSK 2526/11). Z powyższego charakteru aktu o odwołaniu dyrektora instytucji kultury jako aktu publicznoprawnego, należy wywieść jednoznaczny wniosek o kompetencji Wojewody działającego jako organ nadzoru nad działalnością samorządu województwa, do podjęcia działań nadzorczych wobec uchwały Zarządu Województwa Dolnośląskiego w sprawie odwołania Dyrektora Opery Wrocławskiej. Ustawodawca w art. 15 ust. 6 ustawy postanowił, że dyrektor instytucji kultury powołany na czas określony może być odwołany przed upływem tego okresu jedynie w ściśle określonych przypadkach (katalog zamknięty), a mianowicie: 1) na własną prośbę; 2) z powodu choroby trwale uniemożliwiającej wykonywanie obowiązków; 3) z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem; 4) w przypadku odstąpienia od realizacji umowy, o której mowa w ust. 5; 5) w przypadku przekazania państwowej instytucji kultury w trybie art. 21a ust. 2-6. Należy w tym miejscu zauważyć, że ustawodawca mocą ustawy z dnia 31 sierpnia 2011 r o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 207 poz. 1230), rezygnując z rozwiązań umożliwiających powoływanie dyrektora instytucji kultury na czas nieokreślony na rzecz zasady, że powołanie dyrektora będzie mogło następować jedynie na czas określony, w sposób świadomy i celowy zwiększył stabilność stosunku pracy dyrektora w instytucjach artystycznych. Jak wskazano w uzasadnieniu do przywołanej ustawy, powyższe rozwiązanie: „Pozwala na stworzenie płynnych możliwości zmiany pracy, sprzyja planowaniu kariery zawodowej i kształtowaniu się rynku profesjonalnych dyrektorów instytucji kultury. Zwiększa także możliwość swobodnego startu w konkursach, przy jednoczesnym unikaniu konfliktów z organizatorami.” Wskazanie w ustawie szczególnych przyczyn uzasadniających odwołanie dyrektora instytucji kultury przed upływem okresu na jaki został powołany ma zatem niewątpliwie na celu zapewnienie wzmożonej trwałości terminowego stosunku pracy z powołania. Natomiast stwarzenie dla pewnych, wyraźnie określonych grup pracowników (w tym przypadku osób zarządzających instytucjami kultury) szczególnych i rygorystycznych gwarancji zatrudnienia powoduje również potrzebę szczególnie wnikliwej oceny przesłanek, które stanowiły podstawę odwołania. Z kolei bezpośrednią konsekwencją powyższego jest szczególny obowiązek organizatora instytucji kultury w zakresie prawidłowego i kompleksowego wskazania faktów potwierdzonych również w stosownych Id: B9D43ECD-3B98-4C10-90D2-8400BCD0D575. Podpisany Strona 3 postępowaniach, które zostały uznane za podstawę odwołania dyrektora instytucji kultury. Przepisy art. 15 ust. 6 ustawy zawierają katalog zamknięty przyczyn odwołania dyrektora instytucji kultury wskazując, że jest to przepis o charakterze szczególnym, co wyklucza możliwość stosowania przepisów i zasad Kodeksu pracy (art. 70). Należy także zwrócić uwagę, że art. 70 § 12 Kodeksu Pracy stanowi, że stosunek pracy z pracownikiem odwołanym ze stanowiska rozwiązuje się na zasadach określonych w przepisach niniejszego oddziału, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Przepis ten potwierdza jedynie ogólną zasadę pierwszeństwa stosowania przepisu szczególnego przed ogólnym. Nie można więc przyjąć, że do zgodnego z prawem odwołania dyrektora instytucji kultury wystarczające jest wskazanie przyczyny bez uzasadnienia. Na gruncie przepisów Kodeksu pracy możliwe jest odwołanie (równoznaczne z wypowiedzeniem) bez podawania przyczyny odwołania. Natomiast wskazanie w ustawie szczególnej przyczyn uzasadniających odwołanie niewątpliwie ma na celu zapewnienie zwiększonej trwałości stosunku pracy z powołania (tak też SN w wyroku z dnia 19 lutego 2013 r., I PK 200/12). W uzasadnieniu do uchwały okoliczności dotyczące przyczyn odwołania w związku z jedną z przesłanek wynikających w art. 15 ust. 6 ustawy muszą być zatem konkretne i dowiedzione w stosownym postępowaniu poprzedzającym jej podjęcie oraz znajdować pełne potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Istotne są również wywody przytoczone przez organizatora, gdyż to, jakie zdarzenia uznał on za przesłanki odwołania, musi wynikać bezpośrednio z uzasadnienia podjętej w tym zakresie uchwały. Tylko takie wywody w zestawieniu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym pozwalają na ustalenie motywów, jakimi kierował się organizator odwołując dyrektora instytucji kultury. Ponadto, użyte przez ustawodawcę w przepisie art. 15 ust. 6 ustawy sformułowanie "może być odwołany" oznacza, że decyzja w tym zakresie, pozostawiona uznaniu organu (organizatora), jednakże ograniczona przepisami prawa, nie może mieć dowolnego lub arbitralnego charakteru, lecz powinna zostać szczegółowo umotywowana w uzasadnieniu podjętego aktu. Elementem takiego uzasadnienia winno być rozważenie, również w kontekście stwierdzonych uchybień w działalności dyrektora instytucji kultury, jak również opinii powziętych uprzednio w trybie art. 15 ust. 1 ustawy (tak Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 4 października 2017 r., sygn. IV SA/Wr 363/17). Odnosząc się do wskazanej przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego przesłanki odwołania dyrektora instytucji kultury w postaci naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, trzeba zauważyć, że praktycznie wszystkie zarzuty sformułowane przez Zarząd dotyczą naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych, a tylko jeden naruszenia ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. W zakresie przesłanki naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem trzeba mieć na względzie, że w polskim systemie prawa funkcjonują odpowiednie procedury oraz organy właściwe do stwierdzania zaistnienia określonego naruszenia np. prokuratura i sąd odnośnie popełnienia przestępstwa uregulowanego w przepisach prawa karnego materialnego. Tym samym przesądzające stwierdzenie naruszenia określonych przepisów prawa, nie w każdym przypadku będzie należało do organizatora instytucji kultury, lecz do odpowiednich organów wyspecjalizowanych i wyposażonych w odpowiednie kompetencje. W takich przypadkach organizator instytucji kultury przy formułowaniu wobec dyrektora zarzutu w postaci naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanych stanowiskiem powinien opierać się o stanowisko zajęte w sprawie przez właściwe i wyspecjalizowane organy. Tylko bowiem w takim przypadku będzie można mówić o niebudzącym wątpliwości stwierdzeniu naruszenia przez dyrektora instytucji kultury konkretnych przepisów prawa w związku z zajmowanych stanowiskiem. W kontekście powyższego, organ nadzoru zauważa, że naruszenie przepisów ustawy o finansach publicznych zostało przez ustawodawcę uregulowane w odrębnej ustawie, a mianowicie w ustawie z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1458 ze zm.). Zgodnie z art. 1 tej ustawy, określa ona zasady i zakres odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, organy właściwe oraz postępowanie w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. W myśl powołanej ustawy, organami właściwymi w sprawie odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych są komisje orzekające, a w tym przypadku regionalna komisja orzekająca przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej we Wrocławiu. Ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych w dziale IV zawiera przepisy regulujące postępowanie w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. W ocenie organu nadzoru, ewentualne stwierdzenie naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych powinno być poprzedzone przeprowadzeniem stosownego postępowania przed regionalną komisją orzekającą przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej we Wrocławiu, a więc organem właściwym w zakresie orzekania Id: B9D43ECD-3B98-4C10-90D2-8400BCD0D575. Podpisany Strona 4 w sprawach prawidłowej realizacji ustawy o finansach publicznych, w tym dysponowania środkami publicznymi. Tymczasem Zarząd Województwa Dolnośląskiego w uzasadnieniu kwestionowanej uchwały po pierwsze w zakresie zarzutu naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych wskazał w sposób ogólny na art. 44 ust. 3 tej ustawy, bez jednoznacznego wykazania jaki charakter i której zasady określonej w tym przepisie dotyczyło naruszenie przez dyrektora Opery Wrocławskiej. Trzeba mieć bowiem na względzie, że zgodnie z art. 44 ust. 3 ustawy o finansach publicznych, wydatki publiczne powinny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasad uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów; optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów (pkt 1); w sposób umożliwiający terminową realizację zadań (pkt 2); w wysokości i terminach wynikających z wcześniej zaciągniętych zobowiązań (pkt. 3). Zatem ustawodawca zawarł w przywołanym przepisie ustawy o finansach publicznych wymogi dotyczących prawidłowego wydatkowania środków publicznych, a organizator uzasadniając odwołanie dyrektora instytucji kultury przed upływem okresu na jaki został powołany powinien w sposób niebudzący jakichkolwiek wątpliwości i jednoznacznie wykazać, który dokładnie przepisy zostały naruszone oraz na czym polegało naruszenie tych przepisów prawa. Po drugie, z uzasadnienia do uchwały nie wynika, żeby zarzuty naruszenia art. 44 ust. 3 ustawy o finansach publicznych zostały potwierdzone przez właściwy organ orzekający w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Zarząd Województwa Dolnośląskiego nie tylko nie dysponował w dniu podejmowania uchwały stanowiskiem, orzeczeniem organu wyspecjalizowanego i powołanego przez ustawodawcę do orzekania w sprawach naruszania przepisów dotyczących finansów publicznych, ale także nawet nie wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Regionalnej Izbie Obrachunkowej we Wrocławiu z wnioskiem o ukaranie dyrektora Opery Wrocławskiej za naruszenia wskazane w uzasadnieniu do uchwały, pomimo posiadania wiedzy o nieprawidłowościach po zakończonej kontroli w dniach 18-28 września 2018 r. Powyższe wynika z informacji uzyskanych przez organ nadzoru w toku postepowania nadzorczego. Trudno zatem uznać, że faktycznie nastąpiło i zostało udowodnione w stosownym postępowaniu naruszenie przepisów ustawy o finansach publicznych, w sytuacji gdy ocena taka opiera się jedynie na stwierdzeniu takiego faktu przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego, który to organ nie jest właściwy i nie posiada kompetencji do stwierdzania naruszenia przepisów prawa finansów publicznych. Wobec powyższego, nie przesądzając o zasadności wykazanego przez Zarząd naruszenia ustawy o finansach publicznych, w ocenie organu nadzoru sformułowanie zarzutów w tym zakresie wobec dyrektora Opery Wrocławskiej należy uznać za co najmniej przedwczesne, a tym samym nie mogące stanowić uzasadnienia zaistnienia przesłanki określonej w art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy. W ocenie organu nadzoru nie można również uznać za zasadny zarzut naruszenia art. 31a ust. 4 ustawy poprzez podjęcie dodatkowego zatrudnienia lub zajęcia na rzecz innego podmiotu bez zgody pracodawcy. W myśl przywołanego przepisu podjęcie przez pracownika artystycznego dodatkowego zatrudnienia lub zajęć na rzecz innego podmiotu wymaga uzyskania zgody pracodawcy, o ile dodatkowe zatrudnienie lub zajęcia mogłyby kolidować z wykonywaniem przez pracownika obowiązków wynikających ze stosunku pracy. W przepisie tym ustawodawca ograniczył możliwość podejmowania dodatkowego zatrudnienia przez pracownika artystycznego poprzez wymóg uzyskania zgody pracodawcy. Jednak równocześnie ustawodawca wskazał, że zgoda taka jest wymagana jedynie w przypadku gdy dodatkowe zatrudnienie lub zajęcia mogłyby kolidować z wykonywaniem przez pracownika obowiązków wynikających ze stosunku pracy. Zatem kluczowym aspektem prawidłowej oceny ewentualnego naruszenia przepisu art. 31a ust. 4 ustawy jest ustalenie czy w danym przypadku dodatkowe zatrudnienie mogło kolidować z wykonywaniem przez pracownika obowiązków wynikających ze stosunku pracy. Wskazane przez Zarząd naruszenie, zgodnie z uzasadnieniem do uchwały, wiązało się z zawarciem dwóch umów przez Operę Wrocławską z Stowarzyszeniem Muzyki Polskiej w związku z którymi dyrektor Opery Wrocławskiej był drygentem podczas koncertu w Teatrze Wielkim Operze Narodowej („Myśląc Ojczyzna”) oraz podczas 55 Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego na scenie w Kudowie Zdrój, na które pojechał w ramach obowiązków służbowych i zawartych umów. W uzasadnieniu Zarząd stwierdził – „Czynności objęte umową realizowane były w czasie pracy Dyrektora Opery (Dyrektor nie brał na te dniu urlopu) bez zgody Zarządu Województwa Dolnośląskiego. Wykonywanie obowiązków kierownik jednostki przy okazji prywatnych wyjazdów o charakterze zarobkowym nie stanowi prawidłowego i rzetelnego wywiązywania się z obowiązków, jakie Dyrektor przyjął na siebie w związku z podpisaną z Organizatorami umową i powołania go na stanowisko Dyrektora Opery.” Id: B9D43ECD-3B98-4C10-90D2-8400BCD0D575. Podpisany Strona 5 Trudno jednak zgodzić się z twierdzeniami Zarządu Województwa Dolnośląskiego mając na względzie wyjaśnienia dyrektora Opery Wrocławskiej z dnia 31 grudnia 2018 r. (pt. Zawiadomienie pokontrolne Opery Wrocławskiej dot. Wniosków po kontroli planowej), w których wskazano, że udział dyrektora Opery Wrocławskiej w powyższych przedsięwzięć artystycznych był zasadny z uwagi na fakt, że Opera nie tylko współpracowała z Stowarzyszeniem, ale przede wszystkim była oficjalnym współorganizatorem tych wydarzeń. Zatem dyrektor uczestniczył w ww. wydarzeniach artystycznych nie tylko jako drygent, ale przede wszystkim jako kierownik instytucji kultury współorganizującej wydarzenia. W tym kontekście nie sposób również nie zauważyć, że przed wyjazdami dyrektor złożył stosowne dokumenty związane z wyjazdem służbowym, które nie zostały zakwestionowane przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego, a tym samym uznano za zasadny wyjazd służbowy, który nie kolidował z wykonywaniem obowiązków wynikających ze stosunku pracy. Mając na względzie powyższe, zdaniem organu nadzoru w przedmiotowej sprawie nie można uznać, że wykonywanie określonych czynności (dyrygowanie) w ramach wskazanych przedsięwzięć artystycznych, w których i tak uczestniczył służbowo dyrektor Opery Wrocławskiej z racji pełnionej funkcji, było kolidujące z wykonywaniem przez pracownika obowiązków wynikających ze stosunku pracy. Z kolei bezpośrednią konsekwencją takiego stanu jest przyjęcie, że uczestniczenie dyrektora Opery Wrocławskiej w koncercie w Teatrze Wielkim Operze Narodowej („Myśląc Ojczyzna”) oraz podczas 55 Międzynarodowego Festiwalu Moniuszkowskiego na scenie w Kudowie Zdrój również jako dyrygent nie wymagało zgody pracodawcy. W kontekście podstaw odwołania dyrektora Opery Wrocławskiej wykazanych w uzasadnieniu uchwały wątpliwości budzić może również, że praktycznie wszystkie okoliczności (oprócz umowy nr DPO/179/2018) dotyczyły roku 2017. Tymczasem obecny okres 3 – letni, na który został powołany dyrektora Opery Wrocławskiej rozpoczął się w dniu 19 kwietnia 2018 r. na okres do dnia 31 sierpnia 2021 r. Powyższe wiązało się z prawomocnym wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 30 stycznia 2018 r. (sygn. akt IV SA/Wr 504/16), którym to wyrokiem Sąd stwierdził wydanie uchwały Nr 2637/V/16 Zarządu Województwa Dolnośląskiego z dnia 30 sierpnia 2016 r. powołującą dyrektora Opery Wrocławskiej na okres trzech sezonów artystycznych tj. do 31 sierpnia 2019 r. z naruszeniem prawa. Zatem z formalnego punktu widzenia w przeważającej większości zarzuty sformułowane przez Zarząd wobec dyrektora Opery Wrocławskiej dotyczyły okresu poprzedniej kadencji pełnienia przez niego tej funkcji, zakończonej w dniu uprawomocnienia się wyroku z 30 stycznia 2018 r. Biorąc powyższe pod uwagę orzeczono jak w sentencji. Od niniejszego rozstrzygnięcia przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu w terminie 30 dni od daty jego doręczenia, którą należy wnieść za pośrednictwem organu nadzoru - Wojewody Dolnośląskiego. Zgodnie z art. 82a ust. 1 ustawy o samorządzie województwa stwierdzenie przez organ nadzoru nieważności uchwały organu samorządu województwa wstrzymuje jej wykonanie z mocy prawa w zakresie objętym stwierdzeniem nieważności, z dniem doręczenia rozstrzygnięcia nadzorczego. Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak
~Ciekawostka 2019-05-21 08:51:19 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Szanowni Państwo, Co to jest za gra? Do czego to zmierza ? W trosce o całokształt tematyki poświęconej kulturze, nasuwa się szereg pytań i spostrzeżeń . Pierwsze podstawowe, na jakiej podstawie są podejmowane określone działania? Jaka jest podstawa z głoszonego medialne łamania prawa? Jest to Sąd ludu, w jakim My kraju żyjemy? Jesteśmy cywilizowanym krajem z wolnością słowa ale nie własnego Sądu . Do tego są odpowiednie Organy Państwa i określone drogi procesowe. Nasuwa Mi się jedno myśl, dokąd kulturo zmierzasz. Jaka Twa rola w kształceniu społeczeństwa, gdzie Twa niezależność od polityki. Proszę o publikacje wyroków sądowych będących świadectwem niżej cytowanych słów . Z tego co Mi jest wiadomo, to takowych nie ma , a wręcz przeciwnie część podpunktów kontroli NIK została podważona przez RIO. Polecam zapoznać się z uzasadnieniom nadzoru p. Wojewody. Jasno i czytelnie zostało przedstawione stanowisko w jakim tle przepisów prawnych, powyższa uchwała została podjęta. Gdzie są orzeczone wyroki będące dowodem winy. Na tą chwilę brak. Jest przypuszczenie domniemanie, oskarżanie wg Siebie. Nie od tego są odpowiednie instytucje, posiadające, kompetencje by rozstrzygać odpowiednie kwestie. ""Nie ma naszej zgody na łamanie prawa w Operze. Stoimy na straży przekonania, że Opera potrzebuje nowego dyrektora, wyłonionego w konkursie, który będzie rozwijał tę sztandarową instytucję dolnośląskiej kultury" ""Zarząd województwa dolnośląskiego, podejmując decyzję o odwołaniu Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego z funkcji dyrektora Opery Wrocławskiej uznał, że zarzuty, które postawiły wobec działalności dyrektora kontrole NIK-u oraz Urzędu Marszałkowskiego są poważne i uniemożliwiają mu dalsze pełnienie funkcji dyrektora Opery" - powiedział Nowakowski. Dodał, że nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w Operze trwa nadal postępowanie prowadzone przez CBA i Prokuraturę "
~Heinz Müller 2019-05-21 18:39:17 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Edmund, odstaw już te używki, bo nikt nie wie co ty piszesz.,Miłego dnia ci zycze!
~Ha, aaaaa2019-05-21 18:24:07 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
H.M, Ale jesteś w błędzie! Ale wtopa, Ja to Edmund! Ale, znawca od Wszystkiego, przecież wie, bo nie może być inaczej! Pa Pa Mochchchcherkowy bereciku, styki masz przegrzane!
~Heinz Müller 2019-05-21 18:18:35 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Edmund, pozdrawiam cię. Fajnie ze czytasz Moje posty i są one Źródłem inspiracji dla ciebie.
~Ha, ha,2019-05-21 17:44:43 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
Haaaaalo, H. Müller Człowieczy los jest nieznany! Ale Twe marzenia osnute na wątpliwych fundamentach! Brak Ci inspiracji i merytorycznego przygotowania do tej dyskusji. Zostałeś Sam na polu dyskusji. Tylko tchórz obraża Kogoś anonimowo! Ale z Ciebie Herbatnik Mochchchchcherowy, ale Gwiazda choć troszkę zmatowiała i wymaga lekkiej naprawy!
~Heinz Müller 2019-05-21 12:36:36 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Zmierza to do odwołania Edmunda. Urzad Marszałkowski jest jego przełożonym i organem prowadzącym operę, Edmund mu podlega bezpośrednio, niezależnie od tego jak bardzo Edmunda popiera „premier techniczny”. Edmund musi się słuchać tego, co do niego mówi marszałek, zarząd województwa. W przeciwnym razie wylatuje na zbity pysk, z czym mamy do czynienia obecnie
~Heinz Müller 2019-05-20 17:00:14 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
O... Edmunda chcą mimo wszystko pogonić. Edmund - podobnie jak Balcerowicz - musi odejść. Już siekiera do pnia jest przyłożona
~Paweł2019-05-20 16:51:05 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Panu NN już dziękujemy. I niech odda kasę, którą z taką pazernością zagarniał.