Śniadanie Mistrzyń - Watra Wraca

Piotr Słowiński, GN | Utworzono: 2019-09-21 10:02 | Zmodyfikowano: 2019-09-21 10:04
Śniadanie Mistrzyń - Watra Wraca - fot. Facebook
fot. Facebook

W Lubawce na gruzach zakładu zbierają się dawni pracownicy zakładów dziewiarskich Watra, w której pracowało w czasach rozkwitu 2 tysiące osób. To był obok Gambitu jeden z najważniejszych zakładów w Lubawce. Produkował ubrania, głownie na eksport. Nie zostało po nim niemal nic, prócz kilku budynków i sterty gruzów z hal.

Maciej Pierzchała wygrał grant z ministerstwa kultury i przygotowuje film dokumentalny o Watrze i jej pracownikach. Urodził się też pomysł na stworzenie muzeum, bo zaczęły do niego trafiać różne przedmioty związane z firmą:

Maciej Pierzchała gromadzi archiwalia i przedmioty z Watry:


- Nie było niemal rodziny w Lubawce, w której ktoś nie był związany z Watrą - mówi Bożena Pełdiak ze stowarzyszenia Granica, które uczestniczy w tym projekcie:

Muzeum ma być wirtualne, ale nie jest wykluczone przygotowanie ekspozycji w miejscu, gdzie kiedyś była fabryka. Dziś spotykają się tam majstrowe, szwaczki, krawcowe by wspominać 30 lat historii lubawskiego dziewiarstwa. Zakłady upadły w latach 90. XX wieku. W październiku zaplanowana jest premiera filmu o dawnej Watrze.

Dziś także mają ruszyć maszyny, które wyprodukują serię wyjątkowej odzieży z napisem Watra Wraca. Środki z ich sprzedaży mają m.in. zostać przeznaczone na wkład własny do projektu.



Reklama