Do poniedziałku wstrzymano poszukiwania 3,5-letniego chłopca z Nowogrodźca

PAP,mk | Utworzono: 2020-05-03 20:05
Do poniedziałku wstrzymano poszukiwania 3,5-letniego chłopca z Nowogrodźca - fot. facebook/Polkowice 112
fot. facebook/Polkowice 112

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska powiedziała w niedzielę wieczorem, że policja wstrzymała poszukiwania chłopca do 9 rano w poniedziałek.

"W niedzielę policyjni płetwonurkowie sprawdzali okolice tamy w Nowogrodźcu oraz odcinek rzeki od Nowogrodźca do miejscowości Parzyce" - powiedziała policjantka.

Policjanci przeszukiwali też teren wzdłuż rzeki od Nowogrodźca do Parzyc. W poszukiwaniach brał udział pies; wykorzystano też dron i łódź strażacką.

Poszukiwania 3,5-latka rozpoczęły się 27 kwietnia (w poniedziałek) wieczorem, po tym, gdy około godz. 19 wpłynęło zgłoszenie o jego zaginięciu. Przed zaginięciem chłopiec przebywał razem ze swoim ojcem na terenie ogrodów działkowych w Nowogrodźcu, które znajdują się niedaleko rzeki.

"Ojciec w trakcie przesłuchania wyjaśniał, że stracił dziecko z oczu. Gdy nie mógł go odnaleźć, zawiadomił policję. Był pod wpływem alkoholu, badanie potwierdziło zawartość 0,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ był poszukiwany do odbycia kary za przestępstwa przeciwko mieniu" - mówiła we wtorek oficer prasowa bolesławieckiej policji.

Dotychczas służby przeszukały kilkaset hektarów terenu, w tym m.in. ogródki działkowe i tereny kolejowe, oraz znaczny odcinek Kwisy.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu. W środę ojciec chłopca usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

"Najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń zakłada, że chłopiec, który przebywał razem z ojcem i jego znajomym na terenie ogródka działkowego, w wyniku nieuwagi ojca oddalił się i doszło do wypadku, wskutek którego chłopiec wpadł do rzeki" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski. Zaznaczył przy tym, że postępowanie jest we wstępnej fazie i prokuratura nie wyklucza też innych wersji wydarzeń.

Prok. Czułowski dodał, że w sprawie przesłuchano m.in. matkę 3,5-latka i mężczyznę, z którym ojciec dziecka przebywał na terenie ogródków działkowych. Sukcesywnie przesłuchiwani są też inni świadkowie.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.