Dolny Śląsk na prostej drodze do lockdownu

Elżbieta Osowicz, PP | Utworzono: 2021-03-16 14:35 | Zmodyfikowano: 2021-03-16 14:35
Dolny Śląsk na prostej drodze do lockdownu - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska

Jednak region nie jest jednorodny. W kilku powiatach sytuacja jest dramatyczna, w innych nie ma alarmu. Najgorzej jest na obszarze dawnego województwa wrocławskiego i wałbrzyskiego. Dlatego decyzją wojewody w szpitalu tymczasowym we Wrocławiu w czwartek rano zostaną uruchomione kolejne łóżka covidowe. Jednak jak mówi wojewoda Jarosław Obremski, najważniejsze zadanie teraz to zapewnienie odpowiedniej kadry medycznej.

Wojewoda nie wyklucza wydanie nakazów pracy dla medyków, którzy będą zajmowali się chorymi z Covid-19. Jednak jak podkreśla, do tej pory udawało się to robić w uzgodnieniu w wyznaczonymi osobami, nie było sytuacji odgórnego przymusu.

O regionalnym lockdownie na Dolnym Śląsku mówi się już od ubiegłego tygodnia, w naszym regionie, szczególnie w niektórych powiatach sytuacja jest gorsza niż na Mazowszu. Jednak na razie decyzji o zamykaniu kin, teatrów czy galerii handlowych jeszcze nie ma.

Przed nowymi zachorowaniami najskuteczniej chroni szczepienie. Do grupy tych, którzy mogą się już rejestrować, dołączają chorzy na raka. Więcej w relacji Elżbiety Osowicz:

 

Reklama

Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wnet2021-03-17 08:03:34 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Rok temu rozpętano panikę. Straszono nas, że dotknięcie miejsca, które wcześniej dotknęła osoba zakażona, może być śmiertelne. Doprowadzono ludzi do stanu absurdalnego strachu – mówi w rozmowie z „Pulsem Biznesu” o nowej, koronawirusowej rzeczywistości doktor Paweł Basiukiewicz. Kardiolog niemal od początku ogłoszonej pandemii koronawirusa przekonuje, że większość podejmowanych działań jest nieadekwatna do faktycznego zagrożenia. W rozmowie z „Pulsem Biznesu” wskazuje, że COVID-19 skutkuje śmiertelnością u 0,23 proc. osób zakażonych. Dodaje, że większe prawdopodobieństwo zgonu występuje u osób starszych. – Zasadniczo większość infekcji tak właśnie działa, że osoby starsze, które tak czy inaczej mają wyższe ryzyko zgonu, dotknięte przez dodatkowy czynnik chorobotwórczy, ciężej chorują. Czy to jest grypa? Grypa jest wywołana przez wirus grypy, przez wirus grypy, przez wirus SARS-CoV-2 wywołana jest choroba, którą nazwaliśmy COVID-19. Klinicznie ta choroba jakoś bardzo nie różni się od innej infekcji przeziębieniowej, która może wywołać śródmiąższowe zapalenie płuc, także o ciężkim przebiegu – mówi. Jak według doktora Basiukiewicza należy walczyć z koronawirusem? – Trzeba dbać o zdrowie. Im ktoś zdrowszy, tym mniejsze ryzyko ciężkiego przebiegu. Przed wszystkim się nie zabezpieczymy, musimy zachowywać się racjonalnie. Im ktoś zdrowszy, im lepiej dba o kondycję, tym ryzyko zachorowania jest mniejsze, a jeśli zachoruje, to lepiej, żeby został w domu i nie zakażał innych – radzi. Wskazuje, że lockdownów nie należy stosować, bo one niczego nie dają. – To absolutnie zła metoda walki z pandemią. To jest absolutnie zła metoda walki z czymkolwiek (…) Środki socjaldystansujące, takie jak zakaz podróży, zakaz przekraczania granic, zamykanie biznesów, zamykanie szkół, zakaz zgromadzeń, w końcu lockdown, ponadto izolacja osób podejrzanych o zakażenie czy kwarantanna osób z kontaktu, niszczą tkankę społeczną. Nie ma żadnych dowodów, że one gdziekolwiek w czymkolwiek pomogły. Dobrym przykładem jest porównanie efektu epidemicznego po zastosowaniu różnego stopnia restrykcji w amerykańskich stanach: Kalifornia versus Floryda. Zresztą profesor John Ioannidis porównywał efekty stosowania mniej intensywnych środków niefarmaceutycznych z bardziej intensywnymi – nie było żadnych różnic w przebiegu epidemii. Tyle mogę powiedzieć na ten temat – mówi w rozmowie z „Pulsem Biznesu” dr Paweł Basiukiewicz.
~Makumba2021-03-17 07:20:19 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
A wystarczyłoby zamknąć pis...
~deresz2021-03-17 05:26:50 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
No i gitara.Wszystko i wszystkich pozamykać.
~fachowiec2021-03-16 17:32:25 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Zamknięcie lasów, parków, cmentarzy i stoków narciarskich nie zastąpiło jak widać braków kadrowych w służbie zdrowia. Niesamowite są te PiSowskie błazny ;)
~ela2021-03-17 11:15:10 z adresu IP: (46.204.xxx.xxx)
Dzięki Opatrzności za to, że nie rzädzi PO.. Strach nawet pomyśleć jak ta banda zarzädzałaby kryzysem..Przykładów dostarczyli nam dość przed dwie tragiczne dla kraju kadencje.
~papaj2021-03-16 15:45:57 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
"nakazy pracy" - bolszewickie metody. Nie trzeba było wyganiać lekarzy za granicę. Zamiast rekrutować do policji to zachęccie lekarzy marchewką a nie kijem. Patriotyzm wymuszany pałkami...
~Anna2021-03-20 13:28:11 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Tak jak lekarze zarabiają, zarabia mało kto.
~Nierząd jest2021-03-16 15:39:26 z adresu IP: (46.169.xxx.xxx)
na prostej do tegoż a nie DŚ