Wrocław będzie oszczędzał prąd

"Rocznie Wrocław będzie oszczędza". Rozumiem stres od naświetlania LEDem. Sutryk oczekuje sukcesu od spolegliwego "dziennikarza". Wszystkich z Radio Wrocław, jak Przemka czy Tomka nie może wziąć do siebie, ma już dość klakierów. Ale pani Joanna się stara. To nic, że pani Mazur gada głupoty. LEDy do oświetleń zewnętrznych nocą się nie nadają (imitują światło dzienne, a nie nocne). Wrocławianie będą potem po LEDach łazić jak zombie. Będą samobójstwa, depresje, zawały, poronione ciąże i kupa matołków u lekarzy pewnej specjalności, kończąc na ogólnie dostępnych endokrynologach. Tak, światłem LED można spokojnie zaburzyć cykl hormonalny DOI:10.1098/rsbl.2015.0080. Oszczędności energii elektrycznej też nie ma. Sodówka "daje" więcej lumenów z wata od LED. Oszczędności kasy też nie ma. ESCO to realizacja zysku z odroczonym terminem płatności. Rachunek i tak dostanie gmina Wrocław, czyli popularne "matołki" Sutryka.

Żółte światło lamp sodowych pozwala kierowcom lepiej widzieć w nocy. LED pogorszą bezpieczeństwo ;pieszych przekraczających w nocy ulice Wrocławia. $utryk nie wiesz o tym, czy udajesz że nie wiesz?

masowo i to jest trend ,wyszczepić i do urny z napisem Sara cof dwa ,ameno.

1. Odnośnie ekologii. LED nie nadają się do oświetleń nocnych, gdyż zaburzają cykl dobowy DOI:10.1098/rsbl.2015.0080. Emitują w pip światła niebieskiego. Lampa sodowa emituje głównie światło żółte, nie pobudzające nocą. 2. Odnośnie ESCO, cały sens ESCO polega na zarabianiu. To nie jest działalność charytatywna.

Lampa sodowa - 185 (wysoprężna) - 225 (niskoprężna) lumenów/watt. Te super-ledy nie dają zapewne więcej niż 160 lumenów/watt. Kolor światła przyjemniejszy, ale z ekologią nie ma to wiele wspólnego. No może tyle, że nie trzeba będzie wymieniać żarówek sodowych - tylko czy LEDy będą bezawaryjne?

"Rocznie Wrocław będzie oszczędzało"...?