Brygadier Daniel Mucha z Grecji: Musimy być cały czas w pogotowiu

Beata Makowska, PP | Utworzono: 2021-08-26 12:55 | Zmodyfikowano: 2021-08-26 12:55
Brygadier Daniel Mucha z Grecji: Musimy być cały czas w pogotowiu - fot. Piotr Zwarycz/Państwowa Straż Pożarna
fot. Piotr Zwarycz/Państwowa Straż Pożarna

- Cały czas też jesteśmy wzywani na bezpośrednią linię walki z ogniem – specjalnie dla Radia Wrocław relacjonuje młodszy brygadier Daniel Mucha, rzecznik prasowy dolnośląskich strażaków, przebywający na misji ratowniczej w Grecji.

Największa trudność w walce z greckimi pożarami jest taka, że ogień jest nieprzewidywalny. Szybko może zmienić kierunek, w którym zmierza i prędkość z jaką się rozprzestrzenia. Wszystko zależy od wiatru – relacjonują sytuację wokół Aten dolnośląscy strażacy, z drugiej zmiany misji pomocowej. W Grecji, żywioł z którym walczą polscy strażacy ma powierzchnię 50 tys. hektarów. - Musimy być cały czas w pogotowiu - dodaje Daniel Mucha:

Aktualnie z ogniem w Grecji walczy 69 dolnośląskich strażaków. To już druga zmiana w misji pomocowej.

Wczoraj na jednym z odcinków bojowych polskich strażaków odwiedził Komisarz ds. Zarządzania Kryzysowego Unii Europejskiej Janez Lenarcic.

Reklama