Kobierki zwycięskie w Lublinie

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2022-04-29 20:12 | Zmodyfikowano: 2022-04-29 20:38

Lepiej w mecz weszły gospodynie, które po trafieniach Kingi Achruk i Oktawii Płomińskiej wyszły na prowadzenie 2-0 (2’). Kobierzyczanki miały początkowo problemy z dokładnością – złe podanie uniemożliwiały zawodniczkom KPR-u na oddanie rzutu. Niemoc przełamała dopiero po pięciu minutach Aleksandra Tomczyk (2-1 w 5’). Oba zespoły popełniały błędy, m.in. faule w ataku, a wynik oscylował wokół remisu (4-3 w 12’).

Po obu stronach boiska dobrze spisywały się bramkarki – zarówno Beata Kowalczyk, jak i Paulina Wdowiak sprawiały przeciwniczkom sporo kłopotów. Zawodniczka MKS-u okazała się lepsza od Zoricy Despodovskiej z linii siódmego metra, ale chwilę później macedońska rozgrywająca wpisała się na listę strzelczyń i zmniejszyła straty Kobierek (6-5 w 17’).

Po dwudziestu minutach gry nieco lepiej prezentowały się lublinianki, więc o czas poprosiła Edyta Majdzińska (8-5 w 21’). Rozmowa z zespołem przyniosła rezultat w postaci trzech trafień z rzędu Despodovskiej. To w połączeniu ze skutecznymi interwencjami Kowalczyk pozwoliło przyjezdnym objąć pierwsze w spotkaniu prowadzenie (8-9 w 25’).

Monika Marzec mogła liczyć na wspomnianą już wcześniej Płomińską, która w pierwszej części spotkania wpisała się na listę strzelczyń pięć razy (9-9 w 29’). Mimo okazji żadna z drużyn nie zdobyła w końcówce bramki, co oznaczało, że do przerwy na tablicy wyników widniał remis po 9.

Tuż po zmianie stron do siatki ponownie trafiła Despodovska, a dwie świetne interwencje zanotowała Beata Kowalczyk (9-10 w 32’). Kobierki wpadły jednak w kłopoty po tym, jak najpierw czerwoną kartkę za faul na twarz otrzymała Aleksandra Kucharska, a w kolejnej akcji wykluczona została Aleksandra Olek. Gospodynie wykorzystały grę w podwójną przewadze, aby objąć prowadzenie (12-10 w 35’)

Kobierzyczanki popełniały zdecydowanie więcej błędów niż w pierwszych trzydziestu minutach, co wykorzystywały gospodynie. Biało-zielone zaczęły dominować na parkiecie i zanotowały serię czterech trafień z rzędu (17-12 w 43’). Mimo problemów Kobierki ambitnie walczyły, systematycznie zmniejszając straty (19-17 w 49’).

Kobierzyczanki złapały kontakt po trafieniu Zuzanny Ważnej, a chwilę później, dzięki dobrej pracy ofensywy piłkę przejęła Mariola Wiertelak. Wracająca po kontuzji kapitanka KPR-u wykończyła kontratak i dała swojemu zespołowi remis (20-20 w 56’).

Wicemistrzynie Polski wykorzystały grę w podwójnej przewadze, dzięki czemu uzyskały dwie bramki przewagi (20-22 w 59’), ale chwila nieuwagi spowodowała, że MKS wyrównał (22-22 w 60’). Na niecałe 20 sekund przed końcowym gwizdkiem ponownie zwycięską bramkę zdobyła Vitoria Macedo, która po rzucie z podłoża posłała piłkę pod poprzeczkę. Lublinianki nie zdążyły już odpowiedzieć i to KPR cieszył się ze zwycięstwa 23-22.

MVP spotkania została Zorica Despodovska, a najlepszą zawodniczką gospodyń wybrano Paulinę Wdowiak.

KPR Gminy Kobierzyce utrzyma trzecie miejsce w ligowej tabeli, ale komplet punktów zdobyły również jarosławianki – główne rywalki Kobierek w walce o brązowy medal. Porażka komplikuje za to sytuację MKS-u FunFloor Perły Lublin, która musi gonić lidera z Lubina.

W piątek kobierzyczanki podejmą we własnej hali Młyny Stoisław Koszalin.

MKS FunFloor Perła Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 22:23 (9:9)

MKS: Wdowiak,Gawlik – Płomińska 8, Achruk 5, Szarawaga 2, Więckowska 2, Szynkaruk 2, Portasińska 2, Beganović 1. 

KPR: Kowalczyk, Zima – Despodovska 5, Wiertelak 3, Janas 3, Macedo 3, Tomczyk 2, Ważna 2, Shupyk 2, Ilnicka 1, Kozioł 1, Olek

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.