Uratował już blisko 60 szopów. Weterynarz spod Wrocławia stworzył nietypowe schronisko

Do Europy zostały przywiezione z Ameryki Północnej, jako zwierzęta futerkowe, lub domowe czworonogi. Porzucone - zaadoptowały się w naturze. Teraz ich jedyną szansą na przeżycie są specjalne azyle. Takie właśnie miejsce stworzył w Kryształowicach pod Wrocławiem lekarz weterynarii Grzegorz Dziwak. Uratował już blisko 60 szopów. Mimo, że gromada jest spora - weterynarz nie zamyka drzwi przed kolejnymi potrzebującymi stworzeniami:

 

 

Jak mówi Dziwak to że szopy trafiły na nasze tereny to nie ich wina – winny temu jest człowiek. W moim Szopowisku starałem się stworzyć dla nich wygodne i ciekawe miejsce do życia:

 

 

O tym jak można wesprzeć szopowisko i jego przesympatycznych mieszkańców dowiemy się ze strony internetowej fundacji Szopowisko.pl.