"To barbarzyństwo". Ekolodzy nie przebierają w słowach po masowej wycince drzew pod Złotoryją

Karolina Bieniek, MC | Utworzono: 2022-12-21 15:13 | Zmodyfikowano: 2022-12-21 15:15
"To barbarzyństwo". Ekolodzy nie przebierają w słowach po masowej wycince drzew pod Złotoryją - fot. Karolina Bieniek
fot. Karolina Bieniek

Chodzi o masowe wycinki topól na trasie Złotoryja-Chojnów, a także Złotoryja-Legnica. "To barbarzyństwo" - mówią ekolodzy, którzy uważają, że znaczna większość tych drzew była zdrowa i nie było przesłanek do ich wycięcia. Irena Krukowska-Szopa, prezes Fundacji Ekologicznej Zielona Akcja nie ukrywa, że to wina panującego, wciąż błędnego przekonania, że topola to chwast.

- W tej chwili topole traktuje się jako bardzo ważny składnik alei zadrzewień przy drogach pełniący określone funkcje ekosystemowe i nie możemy nadal myśleć o nich jak o chwastach i o tym co można wycinać w sposób bardzo rozległy - tłumaczy Irena Krukowska-Szopa:

Zarządca dróg wojewódzkich, czyli Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu, zapewnia, że wycinki, do których doszło w okolicach Złotoryi, to tzw. wycinki fitosanitarne, które są dokonywane rokrocznie i które zawsze poprzedza dokładny przegląd zadrzewienia przeprowadzany przez specjalistów. Topole, zdaniem urzędników, zagrażały bezpieczeństwu kierowców. Potwierdza to Leszek Loch dyrektor DSDiK:

-Drzewa, które wycinamy stanowią zagrożenie i to nie jest tak, że my je wycinamy bo ich nie lubimy my je usuwamy dlatego, żeby poprawić bezpieczeństwo na drogach. Mniej więcej to jest 800 drzew rocznie. Nasza sieć to jest 2,5 tysiąca km dróg więc to nie jest liczba jakaś ogromna.

Krystian Komarnicki dendrolog, arborysta przyjrzał się drzewom oznaczonym do wycinki na drodze w kierunku Jawora i mówi wprost - część tych drzew nie wymaga tak drastycznych środków.

-Te drzewa były już numerowane kilka razy, więc troszeczkę się ludzie przyzwyczaili do tego, że ktoś na nie czyha. Wiele z nich nie wymaga żadnych zabiegów, o ile nie są to zabiegi usunięcia pojedynczych suchych konarów, gdzie tu jest logika usuwania całego drzewa.

Ekolodzy zwracają uwagę na fakt, że przy takich masowych wycinkach obowiązkiem powinny być nasadzenia kompensacyjne w stosunku minimum jeden do jednego. Gmina wiejska Złotoryja, która wydała pozytywną decyzję na wycinkę topól wzdłuż drogi nr 364 w kierunku Legnicy poinformowała, że DSDiK do wykonania nasadzeń kompensacyjnych została zobowiązana.

Posłuchaj:

cz.1 

cz.2 

Reklama

Komentarze (19)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Radar2022-12-22 20:39:06 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Drzewa zawsze winne w tym chorym kraju.
~cera2022-12-22 13:40:23 z adresu IP: (213.76.xxx.xxx)
Polskie drogi są uznawane za jedne z najbardziej niebezpiecznych w Europie. Jedną z przyczyn są rosnące przy drogach drzewa. W kujawsko-pomorskim co piąta ofiara wypadku ginie po kolizji z drzewem. Raport Najwyższej Izby Kontroli wskazuje konieczność działania w tym zakresie by ofiar było mniej. Według raportu w 2014 roku w województwie kujawsko-pomorskim miało miejsce 1444 wypadki, w których zginęło 179 osób, a ponad 1100 odniosło rany. W tym 37 zabitych i 87 rannych to ofiary przydrożnych drzew. Oczywiście nie chodzi tu o drogi przecinające lasy. Na uwadze mam oczywiście drogi, które są budowane poza obszarem zabudowanym, a wzdłuż których rosną pojedyncze drzewa. Często manewr kierowcy próbującego ratować się przed kolizją z innym pojazdem kończy się na drzewie. Wypadki niejednokrotnie również wynikają z nieprzystosowania prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze tym niemniej jednak drzewa przydrożne mają wpływ na bezpieczeństwo. Wszystko powinno odbyć się zgodnie z poszanowaniem przyrody i w konsultacji instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska. Za każde wycięte drzewo powinno być zasadzone nowe, jednak nie przy drodze.
~bożydarek2023-03-22 00:01:30 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
"ofiary przydrożnych drzew" ... I dlatego sprawców skazujemy na karę śmierci
~Barii2022-12-22 11:48:19 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Gdyby nie te topole można byłoby uratować kilka istniej ludzkich. Droga Legnica-Zlotoryja należy do najniebezpieczniejszych w okolicy. Droga pofalowana, kreta a drzewa takich gabarytów skutecznie utrudniają widoczność. Między miejscowością Kozow a Złotoryja w przeszłości zrobiono to samo. Po wycięciu takich klocow zasadzono mniejsze które nie utrudniają ruchu. A wszystkim ekologa, proponuję lepić pierogi bo święta idą. Topole na nasze szczęście były zdrowe co nie oznacza ze nie można było ich wyciąć. Na zachodzie kierowca ma szansę przeżyć ja wypadnie z szosy. Na tej drodze już nie A świadczą o tym wszytkie krzyże
~Paragraf2024-03-31 12:43:46 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
Najniebezpieczniejsza, bo jak jedziesz przepisowe 90 to tylko traktory Cie nie wyprzedzaja. Problem nie w drzewach a w Polskiej huzatii.
~Jaro22022-12-22 09:24:03 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Tam gdzie rządzi *** tam zawsze jest katastrofa dla środowiska. W całym kraju degradowane są lasy, rzeki, woda, powietrze i populacje dzikich zwierząt. Potrzeba będzie 100 lat żeby ten kraj się odrodził po ich rządach.
~Sww2022-12-22 06:02:38 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
To jest sprawa dla prokuratury bo ta instytucja podległa marszałkowi wycina od lat tysiące drzew kierując się prymitywną ideologią a nie przepisami. Całkowite bezprawie i bezczelne okłamywanie opinii publicznej.
~Jaro2022-12-21 17:48:29 z adresu IP: (185.246.xxx.xxx)
O komentarz poprosiliśmy Daniela Palimąkę, członka Zarządu Starostwa Powiatowego odpowiedzialnego za drogownictwo w powiecie nyskim.- Usunięcie przydrożnych topoli na terenie powiatu nyskiego wzbudza teraz ogromne zainteresowanie, ale takie działania prowadzimy sukcesywnie od 3 lat. Wycięliśmy już prawie 5 tysięcy drzew, w tym roku wytniemy kolejne półtora tysiąca, bo taka jest potrzeba, nic nie przemawia za tym, aby oszczędzić te topole. Po pierwsze stanowią one ogromne zagrożenie dla kierowców. Po drugie wszystkie mają ponad 50 lat i teraz są chwastami, które niszczą znajdujące się w pobliżu uprawy rolne, ponieważ zabierają im wszystkie składniki mineralne. Poza tym kilkadziesiąt lat temu gdy sadzono te drzewa nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że po tych drogach będzie poruszać się tyle samochodów. W miejscach gdzie wycięto topole w ostatnich miesiącach miały miejsce wypadki samochodowe ze skutkiem śmiertelnym. W zeszłym roku w jedno z drzew wjechał chory na cukrzycę ksiądz, który zasłabł za kierownicą. Duchowny zginął na miejscu.- Nie była to wina kierowcy, nie wjechał w drzewo bo pędził z nadmierną prędkością czy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Na drogach zdarzają się nieoczekiwane sytuacje i musimy zapewnić bezpieczeństwo ich użytkownikom. Nie tak dawno temu miała miejsce sytuacja, że gałąź spadła na samochód i poważnie go uszkodziła, więc mowa o regularnym podcinaniu gałęzi jest zdecydowanie na wyrost- podkreśla Daniel Palimąka. Ilu mieszkańców, tyle drzew Na terenie powiatu nyskiego pojawią się niebawem nowe drzewa. Za 2- 3 lata będzie ich tutaj ok. 140 tysięcy.- Zalesianie prowadzimy pod hasłem – tyle mieszkańców powiatu, tyle drzew. Posadzimy je na nieużytkach Skarbu Państwa, w zagajnikach czy parkach. Zasadzimy je również wzdłuż rzadko uczęszczanych, polnych dróg. Przy jednej z nich rosną już czereśnie, planujemy też więcej takich inicjatyw jak droga magnoliowa w Nysie- konkluduje Daniel Palimąka.
~Jaro2022-12-21 17:43:06 z adresu IP: (185.246.xxx.xxx)
Wreszcie powycinano ten chwast drzewny . Dlaczego nie wycina się drzew rosnących blisko jezdni, torów kolejowych w odległości równej lub większej niż wysokości drzew? Drzewa zagrażają budynkom. Wycinać topole w miastach - to jest drzewny chwast. Przeprowadzać korygowanie koron drzew - nie pozwalać na wysokie porosty. Wysokie topole wzdłuż dróg - obecnie mnóstwo połamanych. Gdzie są dendrolodzy od pilnowania drzewostanu w miastach? Dlaczego nie koryguje się konarów, to musi być obowiązek właściciela terenu w mieście. Przy budynkach, ulicach tylko niskie drzewka i krzewy. Czy musimy patrzeć na tragedie mieszkańców miast i wsi ? Drzewa tylko w parkach, lasach
~Żniwiarz2023-07-07 14:05:18 z adresu IP: (104.28.xxx.xxx)
To za mało, należy wyciąć w pień tych zbrodniarzy także w parkach i lasach. Nie powinno być ani jednego zaplutego drzewa a tym kraju, żebyśmy w końcu byli bezpieczni, a krajobraz piękny! Tylko elegancki betonik, no, co najwyżej dostojne, piękne, rodzime tuje można by tolerować. W przepisowej odległości od zabudowań, oczywiście. Takie drzewo wyskoczy biednemu kierowcy, który tylko troszeczkę przekroczy dozwoloną prędkość i nie zachowa wymaganej ostrożności i bam - tragedia, nagle drzewo wyskakuje na jezdnię... i po co to?
~Tomek2022-12-21 15:53:05 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Dolnośląska służba wykolejeńców
~Dendrolog2022-12-21 15:51:47 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
22 km między jaworem a złotoryją i dziwnym trafem wszystkie 1033 topole są zagrażające, kpiny sobie robicie. To się nazywa poświadczenie nieprawdy przez urzędnika państwowego i za to są prokuratorskie zarzuty tak naprawdę. Powinna telewizja przyjechać.
~Dendrolog2022-12-21 15:49:57 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Czy wycięcie 100% drzew na odcinku drogi to jest wdzięka tych zagrażających. Ludzie na was patrzą a wy kłamiecie w żywe oczy
~Pasażer2022-12-21 19:52:28 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Nie drzewa zabijają, tylko głupota. Jak rok temu w marcu pod Jaworem audi walnęło w drzewo i były 4 ofiary śmiertelne, to dziwnym trafem żaden nie miał zapiętych pasów (cała czwórka wyleciała z pojazdu), a licznik stanął na 110 km/h. Oczywiście rzecz miała miejsce na łuku drogi, a ekipa wracała z urodzin kolegi. No ale wiadomo, drzewo winne...
~Dera2022-12-21 17:47:26 z adresu IP: (185.246.xxx.xxx)
W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 2055 wypadków kiedy to pojazd uderzył w drzewo. W ich wyniku 473 osoby straciły życie, a stanowi to 14 proc. ogółu ofiar śmiertelnych wszystkich wypadków. Tego typu wypadki są o wiele bardziej niebezpieczne niż czołowe zderzenia pojazdów.
~Dera2022-12-21 17:45:55 z adresu IP: (185.246.xxx.xxx)
Zobaczcie jak to jest poza waszymi wioskami , np we Francji , Niemczech. czy tam rosną drzewa przy samej drodze? Zejdźcie na ziemię . Ile osób zginęło w wypadkach na drzewach przy drogach. Oby to wam się nie przydarzyło , czy komuś bliskiemu
~Dendrolog2022-12-21 15:47:25 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Czy drzewo z jedną suchą gałęzia to zagrożenie z powodu którego trzeba wyciać całe drzewo. Robi się przekręt w biały dzień, Okrając zasób będący dobrem publicznym, drzewa o które dbano o tyle lat i jedną niemądrą decyzją zarządcy drogi zostaje wyrzucone bez sadzenia zastępczego
~Goldberger2022-12-21 15:19:36 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Żeby jeszcze te nasadzenia kompensacyjne były przemyślane i pielegnowane. Przy tej samej trasie za Kozowem widac jak to wygląda w rzeczywistości. Ostały się tylko uschnięte badyle.
~kram2022-12-21 17:50:15 z adresu IP: (185.246.xxx.xxx)
Przyjdźcie nad Odrę i zobaczcie ile stoi suchych dużych drzew i nasadzonych małych