Wrocławskie skwery i parki zmieniają się w operetkowe sceny

, BT | Utworzono: 2023-07-08 06:49 | Zmodyfikowano: 2023-07-08 06:50
Wrocławskie skwery i parki zmieniają się w operetkowe sceny - fot. Stowarzyszenie Operetka Wrocławska
fot. Stowarzyszenie Operetka Wrocławska

- Naszym celem jest dotarcie do ludzi, by mogli poznać urok muzyki, na co dzień kojarzonej z innym otoczeniem – mówi Radiu Wrocław Maciej Michałkowski ze Stowarzyszenia Operetka Wrocławska:

- Odbywają się też w miejscach nieoczywistych, skwerkach, rynkach, placach, które są absolutnie dostępne dla wszystkich odbiorców. Również kostium odgrywa ważną rolę, by zaciekawić odbiorcę.

8 lipca o 17:00 muzycy zagrają w Parku Południowym, a o 19:00 przeniosą się do Parku Wojszyckiego. Darmowe występy zaplanowano jeszcze od 13 do 16 lipca. Repertuar składa się ze znanych kompozycji, którym nadano nowy, oryginalny wymiar.

- To nie tylko odtwarzanie. Mieszamy style i gatunki, by zaskakiwać i bawić słuchaczy – dodaje Michałkowski:

– Mamy w fantastycznych opracowaniach, nawet z przymrużeniem oka niektóre utwory. Pojawiają się inne gatunki. Jest to liryka wokalna XIX wieku, ale tutaj mamy opracowania operetkowe, operowe, jazzowe, musicalowe.

Cykl koncertów przybliża utwory Jana Kiepury, Stanisława Moniuszki oraz przeboje z francuskich czy włoskich oper.

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Maja2023-07-08 08:12:22 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Nie wiedziałem, że Kiepura pisał jakieś utwory. Tak wynika z powyższego artykułu (ostatnie zdanie).
~Tuwim o operetce2023-07-08 08:07:07 z adresu IP: (178.36.xxx.xxx)
"Wielkie i nieprzeliczone są obrzydliwości widowiska scenicznego zwanego operetką. Nędza idjotycznego szablonu, mdłej tkliwości, taniego wyuzdania i posępnych dowcipów, chamstwo "przepychu", głęboka, czarna nuda odwiecznych sytuacyj, banały smutnych "efektów" — cały ten stęchły tort, napchany melodramatycznemi czy figlarnemi słodkościami, oblany przesłodzoną śmietaną, jakimś kremem z malinowym sokiem czyli "muzyczką", ta ohyda, oblizywana lubieżnie przez kretynów z parteru i bawichamków z galerji, słowem cała ta instytucja sceniczna, zwana operetką, powinna być nareszcie tak gruntownie w odpowiednie miejsce kopnięta, aby się w niej coś przewróciło."
~Tuwim miał dystans2023-07-09 11:33:11 z adresu IP: (5.133.xxx.xxx)
Co oczywiście nie przeszkodziło Tuwimowi genialnie przetłumaczyć na język polski operetki Die Fledermaus ☺️