Wyprowadziła się z mieszkania, ale zostawiła w nim kota

Jo tam karmie kota raz na tydzień i żyje . Wodę ma . Niech myszy łapie

To, że ta kobieta potraktowała kota jak przedmiot, jest w dużej mierze winą dominującej u nas od setek lat religii. Religia wmówiła ludziom, że człowiek jest ważniejszy od zwierząt, choć tak naprawdę, człowiek rozumny należy do gatunku ssaka naczelnego i współtworzy z szympansami, gorylami i orangutanami rodzinę człowiekowatych. Chrześcijaństwo głosi, że zwierzęta nie mają duszy, więc tak naprawdę są tylko po to, by nam służyć, a my możemy mieć gdzieś ich dobrostan. Zresztą nawet ten pajac z Konfederacji, niejaki Sośnierz, powiedział, że zwierzęta to tylko maszyny zrobione z mięsa. Szkoda, że nie zauważył, że on też jest zrobiony z mięsa. Zwierzęta też odczuwają ból i cierpienie, więc o ich dobrostan należy dbać tak samo, jak o ludzi. Wszyscy jesteśmy istotami czującym, a najbardziej bezduszni są ci, którzy uważają, że posiadają rzekomą duszę.