Zachodni Wrocław tonie w korkach. Trwają trzy remonty jednocześnie

Realizowane tam prace obejmują przejazd kolejowy przez ulicę Główną i znajdujący się w jej ciągu most Marszowicki oraz przebudowę ul. Dolnobrzeskiej. Chociaż roboty rozpoczęto w wakacje, kiedy ruch uliczny w stolicy Dolnego Śląska jest mniejszy, z powodu bliskiego sąsiedztwa remontowanych arterii przejazd przez Leśnicę przysparza niemałych kłopotów jej mieszkańcom.

-Trudno powiedzieć czy lepsze są dziury w drogach, czy stanie w korkach. Chyba trzeba jakoś to znieść, ale łatwo nie będzie – mówią Radiu Wrocław mieszkańcy okolicy. - Można było remonty, może bardziej rozłożyć. My jesteśmy pozostawieni z takim wielkim ruchem. Uważam, że roboty są bardzo źle prowadzone, ani dojazdu pogotowia, ani do miasta. Te korki to jest przesada, tutaj ktoś powinien ruchem kierować, bo tak nie może być.

Wkrótce sytuacja ma ulec poprawie. Spośród prac najszybciej zakończą się te na przejeździe kolejowym, które powinny być gotowe w przyszłym tygodniu. Do końca sierpnia zrobiony ma być także most Marszowicki, na którym roboty prowadzone są wahadłowo, by utrzymać możliwość przejazdu. Najdłużej, bo nawet pół roku, ma trwać remont Dolnobrzeskiej, a po jego zakończeniu ekipy budowlane zajmą się naprawą kolejnych odcinków ulicy. Sytuacji mieszkańców zachodniego Wrocławia dodatkowo pogarsza jednak remont torowiska na ul. Legnickiej, przez który tramwaje kursują objazdami. -Dojechać z centrum do domu autobusem zawsze było dla nas trudne, ale teraz mamy już komplet kłopotów. Podróż tramwajem jest tak długa, jak wycieczka krajoznawcza, a w wielu przypadkach i tak trzeba się przesiadać – mówią Radiu Wrocław mieszkańcy zachodnich osiedli stolicy Dolnego Śląska.

-Fatalnie się jedzie, jest masakra. Stoję tutaj w korku 30 minut. Bardzo ciężko się jeździ, te wszystkie newralgiczne skrzyżowania są rozkopane. 3 autobusy się spóźniły, widać, że jest problem, ale to chyba jest związane z remontami, które teraz się odbywają. Są utrudnienia, ale jakoś dajemy radę, bo musimy.

Tramwaje na swoje stałe trasy wrócą najwcześniej we wrześniu. Do tego czasu w kierunku Leśnicy mkną po szynach przez ul. Popowicką.