A. Sikora o poparciu J. Sutryka: Nie ma rozłamu w Nowej Lewicy

Filip Marczyński, GN | Utworzono: 2024-02-07 08:50 | Zmodyfikowano: 2024-02-07 08:54
A. Sikora o poparciu J. Sutryka: Nie ma rozłamu w Nowej Lewicy  - fot. RW
fot. RW

Z Arkadiuszem Sikorą rozmawialiśmy na temat poparcia Jacka Sutryka w wyborach na prezydenta Wrocławia. Czy włodarza stolicy Dolnego Śląska popiera cała środowisko Lewicy, czy są w tej sprawie różne zdania? Jaki jest plan Nowej Lewicy na wybory samorządowe? 

Posłuchaj:

Porozmawiamy dzisiaj o wyborach samorządowych, które dokładnie za 2 miesiące się rozpoczną, więc zacznijmy może od Wrocławia. Tutaj Lewica poparła urzędującego prezydenta Jacka Sutryka, ale z tego co wiem, nie cała Lewica, jako szeroki blok ugrupowań. Czy tu mamy do czynienia z jakimś początkiem rozłamu?

Nie ma absolutnie żadnego rozłamu. Tutaj na Dolnym Śląsku, we Wrocławiu, my, jako Nowa Lewica, bo przypomnę cała Lewica, to jest nie tylko Nowa Lewica, ale też jest partia Razem, więc podkreślam my, jako Nowa Lewica, poparliśmy urzędującego prezydenta Jacka Sutryka, z którym właściwie współrządzimy Wrocławiem od ponad 5 lat. Który realizuje lewicowy, nasz program wyborczy. Przypomnijmy, że wiele postulatów Lewicy, z którymi szliśmy 5 lat temu do wyborów, zostało zrealizowanych. Wspomnę tylko o kilku: basen na Brochowie, o który zabiegaliśmy dla dzieci, które w trakcie roku, wakacji, nie stać na to, żeby wyjechać poza Wrocław...

Czyli ogólnie jesteście zadowoleni z tej współpracy, tak?

My oceniamy pracę pana prezydenta w tej chwili na mocne 4+, także jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby kontynuować nasze współrządzenie Wrocławiem. Mamy plan na kolejne kolejną "pięciolatkę".

No ale to ugrupowanie, które jest reprezentowane w Sejmie, zdobyło głosy razem z Partią Razem właśnie i z Nową Lewicą. Czy to nie zapowiada jakiegoś dalszego pęknięcia, bo przecież pamiętamy w ogólnopolskiej polityce także była ta historia, że przedstawiciele Partii Razem na przykład nie chcieli wejść do rządu? Jak tutaj pan przewiduje tę współpracę na poziomie właśnie wyborów samorządowych, budowania list?

Ja tutaj nie spodziewam się żadnych złych emocji. Partia Razem szła z nami do wyborów parlamentarnych. Dzisiaj tworzymy wspólnie w Sejmie klub parlamentarny. Co prawda politycy Partii Razem nie weszli do rządu i wspierają ten rząd troszkę z zewnątrz. To jest związane być może z jakimiś obawami, może z brakiem doświadczenia. Ale gdzie przecież zdobywa się doświadczenie jak nie podczas takich sytuacji, kiedy bierze się odpowiedzialność za kraj? We Wrocławiu mamy podobną sytuację. Co prawda Partia Razem jeszcze nie podjęła w swoich gremiach oficjalnego stanowiska na temat poparcia dla prezydenta Sutryka. Nie wiem, czy to nastąpi, natomiast my tutaj razem współpracujemy. Wspólnie pójdziemy do wyborów do sejmików wojewódzkich, również we Wrocławiu. Szefowa Partii Razem Marta Stożek będzie jedną z liderek naszych list do sejmiku. Także nasza współpraca się układa dobrze i myślę, że tak pozostanie.

A jeśli chodzi o samą Nową Lewicę, to tutaj akurat też wszyscy popierali prezydenta Sutryka? Słyszałem, że no nie wszyscy byli zachwyceni, że tak powiem. Mam na myśli posła Krzysztofa Śmiszka np.

Nie. Poseł Śmiszek jak najbardziej popiera to, co robimy we Wrocławiu, popiera prezydenturę Jacka Sutryka. Myślę, że już niedługo państwo się też o tym przekonacie, bo przecież trwa kampania i publicznie będzie obecny na Dolnym Śląsku, będzie obecny we Wrocławiu. To jest przecież jego okręg wyborczy, matecznik. Nie ma żadnych niespodzianek i proszę nie wierzyć złym językom.

Rozumiem. Złe języki mówią, a państwo realizują to, co zostało powiedziane oficjalnie. A jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o listy właśnie do sejmiku, ale i rad gmin? Czy to będzie jakaś szeroka koalicja lewicowa? Już pytam jako szefa ogólnopolskiego sztabu wyborczego. Czy to będzie różnie w różnych regionach?

Jeśli chodzi o poziom sejmików wojewódzkich, to my oczywiście szeroką koalicją lewicową. Właśnie na dzisiaj zapowiedziałem pierwsze posiedzenie właściwie sztabu, bo przecież w sobotę dopiero zostałem wskazany oficjalnie jako osoba, jako szef sztabu ogólnopolskiego. Także dzisiaj, między obradami Sejmu, takie spotkanie sztabu wyborczego się odbędzie. Będą uczestniczyli w nim wszyscy liderzy tych partii, którzy które wchodzą w to szerokie porozumienie. Także to wszystko omówimy. Jeśli chodzi o poziomy niższe, czyli powiatowe i poziomy gminne, no to wiadomo, jeśli Lewica uzna, że chce kandydować, chce startować pod własnym szyldem, ze swojego komitetu wyborczego, a pewnie tak będzie wielu miastach powiatowych, no to tutaj nie ma problemu. Natomiast będą się zdarzały sytuacje takie, jak na przykład we Wrocławiu, w Legnicy, gdzie wystawiamy swoich kandydatów na prezydentów, w Świdnicy, w Głogowie. Przecież i Beata Moskal-Słaniewska jest też naszą kandydatką, naszą członkinią partii i Rafael Eokaszewicz z Głogowa również. Więc tam ze względu na specyfikę i na otwarcie się na różne środowiska, po prostu powstaną komitety prezydenckie, które my, jako Nowa Lewica, będziemy współtworzyć i w których będziemy uczestniczyć.

I poparliście też prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego, prawda?

Tak, oczywiście. Prezydent Krzakowski zawsze współpracował z naszym środowiskiem. Jest naturalnym naszym kandydatem, jeśli chodzi o Legnicę. Bardzo czynnie i aktywnie włączył się w kampanię teraz październikową. Nie dość, że tutaj poparł naszych kandydatów do Sejmu, to również poparł kandydatkę Małgorzatę Sekułę-Szmajdzińską, wspólną kandydatkę zjednoczonej opozycji w wyborach do Senatu. Tutaj nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że pan prezydent, jeśli tylko będzie chciał kontynuować swoją misję, to wsparcie od Nowej Lewicy otrzyma.

To proszę jeszcze o dwa słowa na temat Wałbrzycha i Jeleniej Góry. Jak to tam będzie wyglądało?

W tej chwili trwają rozmowy na poziomach powiatów. Ja myślę, że to 12-13 lutego te decyzje zapadną. Jest bardzo prawdopodobne, że na poziomie zarówno miasta Jeleniej Góry, jak i Wałbrzycha, takich kandydatów i takie listy wystawimy, jeśli chodzi o poziom też powiatowy.

A jeśli chodzi o prezydentów?

To oczywiście naturalne jest to, że jeśli takie listy wystawimy, to prawdopodobnie wystawimy swoich kandydatów na prezydentów. Ale na Dolnym Śląsku staramy się dawać bardzo dużą autonomię naszym organizacjom powiatowym, więc nie chciałbym się tutaj za nich wypowiadać. Mają czas do 12-13 lutego na to, żeby podjąć właściwe decyzje. Wiem, że rozmowy też trwają w szerokich gronach koalicyjnych, "koalicji 15 października", więc jeśli tylko będzie taka wola, żeby takie szerokie porozumienie tworzyć, to my oczywiście, jako Lewica, jesteśmy za tym. Natomiast zdarzają się sytuacje takie, w których czy to Platforma Obywatelska, czy to Trzecia Droga, mają swój pomysł na wybory samorządowe, no i my, jako partner polityczny, szanujemy te decyzje, w związku z tym musimy reagować tak, jak to było też do tej pory. Przypomnę, że cały czas trwały rozmowy dotyczące wystawienia wspólnego kandydata na prezydenta Wrocławia, no ale po rozmowach, po decyzjach Platformy Obywatelskiej, która stwierdziła, że Lewica nie jest im potrzebna do uzysku politycznego, no to my poszliśmy swoją drogą, tą, o której rozmawialiśmy od wielu miesięcy. W związku z tym nie czujemy żalu, robimy swoje i liczymy na dobry albo bardzo dobry wynik wyborczy.

A pan uważa, że wspólny blok byłby korzystniejszy dla wszystkich? Tutaj mówię akurat o tej decyzji o pójściu osobno lub razem z Koalicją Obywatelską.

Myślę, że w niektórych okręgach, w niektórych województwach na pewno tak. Taki wspólny blok na pewno osiągnąłby lepszy wynik, jeśli chodzi o Dolny Śląsk. Dzisiaj przecież wiemy, że na Dolnym Śląsku bardzo mocno jest jest osadzone i Prawo i Sprawiedliwość, jak i Bezpartyjni Samorządowcy. To oni przecież na Dolnym Śląsku rządzą od prawie 6 lat. W związku z tym tutaj wydawałoby się takie bardziej logiczne wystawienie wspólnych list. Ale proszę zwrócić uwagę na to, że nie wszędzie tak sytuacja wygląda w kraju. Być może Platforma Obywatelska skalkulowana sobie, że lepiej jest iść im osobno, niż z Nową Lewicą. Ja wiem, że są interesy polityczne wewnętrzne, wewnątrz struktur, są ambicje i takie połączenie wspólnych list musiałoby się łączyć też z ustąpieniem niektórych pozycji na tych listach i wpuszczeniem Lewicy też do tego wspólnego bloku, co powodowało duże frustracje wewnątrz członków, aktywistów Platformy Obywatelskiej. Więc my to po prostu szanujemy. Wiemy, jak sytuacja wygląda i się nie obrażamy, idziemy do przodu.

A ten wynik sondaż, który daje wam jedno miejsce dla Lewicy w sejmiku dolnośląskim, nie napawa pana obawą?

Ja nie wiem, na jakich zasadach był realizowany ten sondaż, czego on dotyczył, jakie pytanie było.

Sondaż jak to sondaż. Na kogo pan zagłosuje.

Dla mnie, dla nas ważny jest sondaż, który się odbył 15 października. Według tego sondażu, gdyby te głosy przełożyły się na głosy sejmikowe, no to my mamy właściwie pewne 3 mandaty do sejmiku z 5 okręgów wyborczych, a w tych 2 pozostałych okręgach mamy tak zwane "mandaty swingujące", czyli albo się uda, albo się nie uda. Musimy popracować. My idziemy twardo po 5 mandatów. Budujemy listy, mamy już je praktycznie na ukończeniu i są to dobre listy. Są to dobre listy, będziemy mieli dobry program, czytelny program. Za niedługo się państwo o tym przekonacie.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Bolo2024-02-08 10:13:53 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
Autokomis w urzędzie, serio? "Mariola" z p*rnola, serio? Czy to co ujawniają na YT "ujawniamy" jest prawdą? Bo jeżeli tak.. to Sutryk nadal chce kandydować? Serio?
~Dr Prozac 2024-02-07 21:42:12 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Izrael zabił ponad 11 500 palestyńskich dzieci w Gazie i na Zachodnim Brzegu od 7 października - kiedy zmarło 36 izraelskich dzieci Nie można sobie wyobrazić tej liczby. Tak to wygląda. Linia o długości 5 km, na plaży Bournemouth Beach w Anglii ułożono ciuszki dziecięce obok siebie. Podaj dalej, czas przerwać to mordowanie!
~Boss 2024-02-07 17:58:48 z adresu IP: (2a01:112f:4302:b700:39a2:x:x:x)
Tusk przejmując lewicowe hasła i idąc do wyborów samodzielnie chce dobić (a przynajmniej mocno osłabić) lewicę. Jego celem jest przejęcie wyborców lewicy. Jak się działacze lewicy nie połapią i nie postawią Tuskowi to zostaną z niczym. Zje ich jak przystawkę.
~Slutny sympatyk2024-02-07 15:00:32 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
No niestety, brakuje na lewicy dobrych narratorów. Nuda i partyjne roszady.
~Janek2024-02-07 11:57:58 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Lewica zrobi wszystko aby dostać się do koryta - plan Lewicy więcej BusPas więcej szkoleń LPG więcej tęczowych urzędów