Pijani policjanci są ponad prawem

Piotr Słowiński | Utworzono: 2014-02-03 08:00 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Pijani policjanci są ponad prawem - fot. prw.pl
fot. prw.pl

Zarówno Michał N. jak i Mariusz S. mieli po dwa promile alkoholu, gdy 20 lipca 2012 roku wypadli z drogi. Samochód wielokrotnie koziołkował i wpadł do kanału rzeki Kamiennej przy ośrodku ruchu drogowego w Cieplicach.

Jeden z policjantów wyszedł z leżącego na dachu pojazdu o własnych siłach. Drugiego zabrało pogotowie.

Jako, że żaden z nich nie zapiął pasów przemieścili się w pojeździe w czasie koziołkowania i nie można ustalić, który z nich prowadził. Każdy wskazuje tego drugiego.

Prokuratura po powołaniu biegłych od skutków wypadków, medycznych, osmologicznych, a nawet badaniach DNA musiała złożyć broń. Nie da się jednoznacznie powiedzieć, który z nietrzeźwych mundurowych siedział za kierownicą, więc sprawę trzeba było umorzyć.

- W tej sytuacji zostały umorzone także postępowania dyscyplinarne i obaj policjanci nadal pracują - przyznaje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji:



Śledztwo w tej sprawie jak mówi prokurator Violetta Niziołek kosztowało 15 tysięcy złotych. Były prowadzone nawet działania operacyjne, ale nic to nie dało.

Posłuchaj:

Zobacz również:

Agent Tomek skazany za udział w wypadku ze skutkiem śmiertelnym. - Według nieoficjalnych informacji, jechał nieoznakowanym radiowozem chryslerem neonem, a po wypadku, do którego miało dojść na ul. Hallera na wrocławskich Krzykach, wskazówka prędkościomierza miała wskazywać 160 km/h.

(Czytaj więcej)


Sprawa oburzyła słuchaczy Radia Wrocław, którzy szybko znaleźli rozwiązanie, jak można by zwolnić z pracy obu mundurowych:

"Jeżeli ja sobie kupię samochód nowy i kogoś zaproszę by go "opić" i zrobimy to na przednich siedzeniach, przechodzący patrol na pewno zabierze nam prawo jazdy. To gwarantuje, bo taki przypadek znam. W tym konkretnym przypadku, jeżeli nikt do kierowania pojazdem się nie przyznaje, oni obaj powinni stracić pracę i stracić przywilej wcześniejszego pójścia na emeryturę"

"Jeden jechał, a jeden nie zatrzymał. Dlaczego policja, która powinna zatrzymywać nietrzeźwych kierowców, nie może odpowiedzieć za to, że jeden z funkcjonariuszy nie zatrzymał pijanego. Obydwaj mogli ponieść konsekwencje przynajmniej utraty pracy"

"To prawo dział już od wielu lat. Uczą nawet profesorowie prawa swoich studentów, że to prawo pozwala się "wymigać". Bo gdyby wspomniani policjanci zabili 20 osób, to też, nie ma winnego w sensie prawnym. Oni są uniewinniani. To jest absurd"

Reklama

Komentarze (27)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~~zosia2014-07-12 17:40:39 z adresu IP: (164.126.xxx.xxx)
Taak policjanci zawsze byli ponad prawem a w stosunku do pracowników cywilnych nawet po umorzeniu postępowania dyscyplinarnego z powodu .."braku przesłanek" -zwalnia się ich z pracy
~ooo2014-02-08 22:33:39 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
~prawo2014-02-04 09:54:48 z adresu IP: (93.176.xxx.xxx)
art. 115 § 16 k.k., będziemy mówili wówczas gdy: 1.) zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość, 2.) zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. 178a: 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 art. 304 § 1 KPK społeczny obowiązek zawiadomienia prokuratora lub Policji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu spoczywa na każdym obywatelu, który dowiedział się o jego popełnieniu.
~stefan2014-02-04 00:54:49 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
do st.asp.: ty chyba jesteś niewydupczonym dziś pier.... pedałem. Zastanów się co piszesz. Ulegasz niepotrzebnie emocjom, wywołanym przez jakiegoś redaktora - autora audycji.
~st. asp2014-02-04 00:03:21 z adresu IP: (178.167.xxx.xxx)
To jest skandal ze oni jeszcze pracuja w policji, bo obydwaj popelnili przestepstwo. Jeden kierujac pod wplywem alkocholu, a drugi, majac wiedze ze kierowal jego kolega, nie powiedzial o tym prokuratorowi, wiec obydwaj zlamali prawo i powinni zostac zwolnieni.
~BB_2014-02-03 20:24:37 z adresu IP: (46.228.xxx.xxx)
Równie dobrze mogli powiedzieć, że byli tak nawaleni, że nie pamiętają kto prowadził i jakis wielki pasikonik zaatakował ich samochód spychając na pobocze.
~bazylishke2014-02-03 19:57:10 z adresu IP: (77.255.xxx.xxx)
~hwdp2014-02-03 19:10:52 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
~emeryt2014-02-03 19:06:13 z adresu IP: (89.70.xxx.xxx)
Jaka Prokuratura taki wynik. Umorzenie to żenada. Umorzenie postępowania dyscyplinarnego to już absurd i tym powinna się zająć KGP.
~tom2014-02-03 18:15:29 z adresu IP: (176.58.xxx.xxx)
A ja od dzisiaj jeżdżę z kumplem po pijaku i bez pasów.W razie wypadku kumpel chyba prowadził HI HI
~ronan2014-02-03 17:46:48 z adresu IP: (89.79.xxx.xxx)
A może ich zapytać jeszcze raz, tym razem podłączając pod wariograf?
~etam2014-02-03 17:37:26 z adresu IP: (83.142.xxx.xxx)
dajcie chłopakom spokój, że tam troche wypili.
~jaskier2014-02-03 17:32:00 z adresu IP: (31.2.xxx.xxx)
widać i nic nie widać bajka dla znajomych czas taki prosty ile krzywdy tego nikt nie wie z wodą nie popłynie tonie słaby
~jaskier2014-02-03 17:19:32 z adresu IP: (31.2.xxx.xxx)
jeśli wykonywali zadanie to nie muszą tego światu meldować dla dobra sprawy
~sum2014-02-03 16:24:01 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
We Wrocławiu kiedyś potracono na pasach kontrolerów MPK i też nie udało się ustalić kto prowadził pojazd (wszyscy byli pod wpływem). A przed sądem odpowiadają razem solidarnie.
~dag2014-02-03 16:14:20 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Człowieku,czy ja napisałam ze nie należy ich karać ? Czytaj ze zrozumieniem.
~do ~dag2014-02-03 16:11:34 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
A nie to spoko, sporo nie byli na służbie i nie jechali radiowozem, to nie trzeba ich karać, masz rację... Pijany policjant w prywatnym samochodzie po służbie to nie policjant...
~dag2014-02-03 16:04:46 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Nie byli na służbie i nie jechali radiowozem.ludzie nie piszcie bzdur !!!!!!
~Piter71, Wrocław2014-02-03 15:19:19 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
To znowu spisek księży i antygenderowego lobby przeciw uczciwym policjantom, inspirowany przez Episkopat z prymasem na czele, nie widzicie tego? Znowu CZARNI....
~koń2014-02-03 12:23:27 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Brawo, tak dalej a zlikwidujemy pijaństwo za kierownicą.
~acik2014-02-03 12:00:29 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Powinno się im dać pały w ręce, zamknąć w pokoju przesłuchań i nie wypuszczać dopóki któryś się nie przyzna ; )
~A za to, że byli na służb2014-02-03 11:45:17 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
A za to, że byli pijani na służbie nie ma konsekwencji? Nie można ich zwolnić? A czy oni byli na służbie czy byli prywatnie nachlani w tym radiowozie? Bo jak byli na służbie, to za samo pijaństwo na służbie są do zwolnienia. Po drugie często reżimowe media podają o karaniu trzeźwych pasażerów za to, że jechali z pijanym kierowcą, a tu obaj pijani, na służbie i nic. Kolesie kolesiom krzywdy nie zrobi "Kruk krukowi oka nie wykole".
~kiertir2014-02-03 11:40:05 z adresu IP: (83.21.xxx.xxx)
Auto prowadził NORIS a POLICJANCI dmuchali w balon? A
~chi2014-02-03 09:13:48 z adresu IP: (83.11.xxx.xxx)
"Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.... ale znajomość często." J.S. Lec o ile się nie mylę.
~Kicker2014-02-03 09:13:10 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
UFO musiało prowadzić. A reszta to po prostu spisek rządowych agentów, takich no...facetów w czerni
~nnnn2014-02-03 09:09:09 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
heheheheeee ...Polskie prawo mi się zawsze podobało :)
~jerzy2014-02-03 08:13:46 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
wszyscy, którzy nie podjęli decyzji o ukaraniu dwóch pijanych policjantów po prostu ich chronią. Panie komendancie -czy panu nie wstyd, jak stróż prawa może spojrzeć w oczy obywatelowi. Przecież każdy z tych dwóch pijaczyn popełnił na pewno jedno przestępstwo - albo jazdę po pijanemu, albo poświadczenie nieprawdy więc nieukaranie ich jest niepojęte. Kolesie w białych czapeczkach dalej są bezkarni. O salomonowych wyrokach sądów możemy zapomnieć - więć sędziego się nawet nie czepiam.