Jubileuszowy przegląd piosenki

Grzegorz Chojnowski | Utworzono: 2014-03-20 12:52 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Po raz pierwszy od lat podczas przeglądu więcej jest premier niż wydarzeń zaproszonych, po raz pierwszy też wydarzeniom służy budynek przebudowanego Teatru Muzycznego Capitol - cieszy się szef artystyczny PPA Konrad Imiela:



Na otwarciu Festiwalu, na Dużej Scenie Capitolu zostanie pokazany spektakl "CIENIE.  Eurydyka mówi" z udziałem Katarzyny Nosowskiej.

Na jedno z najważniejszych wydarzeń weekendu wyrósł skromny spektakl pt. JOPLIN, biograficzna opowieść muzyczna o gwieździe muzyki rockowej z przełomu lat 60. i 70. ub. wieku. Z powodu olbrzymiego zainteresowania widzów organizatorzy dołożyli do programu dodatkową prezentację. Publiczność zachęciła szczególnie odtwórczyni roli tytułowej - Natalia Sikora, laureatka Przeglądu sprzed lat 9, zwyciężczyni telewizyjnego programu VOICE OF POLAND:



Spektakl JOPLIN w sobotę i niedzielę. W niedzielę również występ największej zagranicznej gwiazdy festiwalu - Rufusa Wainwrighta. Bilety na ten koncert jeszcze są. Najszybciej zabrakło ich na spektakl Joplin, zorganizowano dodatkowe przedstawienie:



Przegląd Piosenki Aktorskiej zakończy się 30 marca galą w reżyserii Agaty Dudy-Gracz, laureatki ostatniej Wrocławskiej Nagrody Teatralnej.

Z kart historii PPA
Jednym z najbardziej pamiętnych i wzruszających koncertów podczas wrocławskiego Przeglądu był spektakl "Kombinat" z 2002 roku. Zawierał on piosenki grupy Republika. Premiera podczas PPA odbyła się trzy miesiące po nagłej śmierci Grzegorza Ciechowskiego, lidera zespołu i autora większości piosenek, który według wstępnych założeń miał wystąpić w koncercie. Ostatecznie zagrali w nim tylko muzycy Republiki. Przedstawienie w reżyserii Wojciecha Kościelniaka wypełniły przejmujące interpretacje najbardziej znanych utworów grupy takich jak: "Kombinat", "Telefony", '"Biała flaga" oraz "Moja krew".

Innemu wybitnemu artyście poświęcony był muzyczny spektakl "Galeria" z 2004 roku. Jego bohaterem był poeta, kompozytor i bard - Jacek Kaczmarski, który zmarł dwa tygodnie przed jego premierą. Artysta miał wpływ na kształt koncertu, ingerował w dobór piosenek, napisał też do nich komentarze. Kompozycje w spektaklu "Galeria" pochodziły m.in. z legendarnego albumu "Muzeum" z 1981 r. Znane utwory Kaczmarskiego  takie jak "Autoportret Witkacego", "Rejtan", "Obława" i "Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego" śpiewali m.in. Kinga Preis, Jacek Bończyk, Mariusz Drężek i Konrad Imiela.

W zupełnie innym klimacie przebiegał główny koncert PPA z 2005 roku. Artyści w przedstawieniu "Wiatry z mózgu" wypowiedzieli wojnę patosowi i sztywnej konwencji.  Koncert galowy 26. Przeglądu Piosenki Aktorskiej przygotowany przez Formację Chłopięca Legitymacje (Konrad Imiela, Cezary Studniak i Sambor Dudziński) obfitował w absurdy, sceniczną zabawę oraz luźne podejście do tradycji. Na scenie pojawili się Mały Hitler, Indianin oraz misie polarne, skauci, a nawet Lew Rywin, grający na kobzie. Część widzów była zszokowana, kiedy w pewnym momencie gali z sufitu spadł na nią deszcz...majtek.

Oryginalną formułę miał także główny koncert PPA z 2009 roku. W spektaklu pod tytułem "Jak oni słuchają" pojawiający się na scenie aktorzy nie śpiewali tylko słuchali piosenek odgrywanych z gramofonowych płyt. Najpiękniej ponoć słuchały Alina Janowska i Kinga Preis. Ta ostatnia w przypływie wzruszenia rozbiła na scenie gramofon.

Jedną z największych gwiazd Przeglądu Piosenki Aktorskiej był Nick Cave. Znakomity australijski artysta po raz pierwszy w Polsce wystąpił w marcu 1999 roku we Wrocławiu. W spektaklu "Nick Cave i przyjaciele'" w Teatrze Polskim utwory charyzmatycznego artysty wykonywali m.in. Stanisław Sojka, Kazik, Mariusz Lubomski, Mariusz Drężek i Wojciech Waglewski. Z tego spektaklu widzowie zapamiętali przede wszystkim świetne wykonanie "Przekleństwa Millhaven" Kingi Preis oraz znany utwór "Where The Wild Roses Grow", który zaśpiewali Anna Maria Jopek i Maciej Maleńczuk.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.