"To najlepiej wydane 3 miliony złotych"

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2016-03-11 18:01 | Zmodyfikowano: 2016-03-11 18:01

Przez pół roku przebadali pod kątem chorób płuc tysiące mieszkańców powiatu polkowickiego. Ze specjalistycznym sprzętem pojawiali się nawet w najmniejszych wsiach. Medycy wynajęci przez samorządowców aż u 42 mieszkańców regionu wykryli nowotwory układu oddechowego.

Na szczęście głównie w początkowych fazach. Profesor Jerzy Kołodziej, wrocławski torakochirurg, podkreśla, że w każdym z tych przypadków możemy mówić o uratowaniu ludzkiego życia jedynie dzięki nietypowym formom pracy.

- Pacjent musi mieć większy kontakt z pracownikami Służby Zdrowia. Na jednego wystarczy 3 minuty, a na drugiego 45 minut. I to nie może być narzucone z góry. Inaczej będziemy wyrywkowo leczyć pacjentów, albo ich całkiem nie wyleczymy.

Projekt walki z rakiem płuc w Polkowicach kosztował 3 miliony złotych. 2,5 miliona to dotacja z europejskiego funduszu pomocowego, a pozostałą kwotę dołożyło Ministerstwo Zdrowia. Starosta powiatu zapewnia, że jego urzędnicy już szukają pieniędzy na kontynuację akcji.

To były bardzo szczegółowe badania. W skali kraju akcji o podobnym rozmiarze jeszcze nigdy nie było. Kilka tysięcy mieszkańców powiatu Polkowice (nawet w najmniejszych osadach) zostało przebadanych przez specjalistów pod kątem chorób płuc. Efekt? Rozpoznanie aż 42-ch przypadków choroby nowotworowej we wczesnym stadium. Marek Tramś, starosta polkowicki uważa, że to najlepiej
wydane 3 miliony złotych pozyskane z programów wspomagania zdrowia.

- Wdrożenie tego projektu przynosi zaskakujące wręcz wyniki. Z drugiej strony przynosi zmartwienie, bo stan zdrowia naszych mieszkańców może budzić wątpliwości. Dlatego będziemy w dalszym ciągu proponować mieszkańcom jakieś inne przeciwdziałania tej chorobie.

Już wiadomo, że w powiecie - oprócz utrzymania systemu wczesnego wykrywania chorób płuc - kontynuowana będzie akcja zachęcająca do rzucenia palenia tytoniu.

Profesor Jerzy Kołodziej, wrocławski torakochirurg przyznaje, że ma uczucia ambiwalentne. Z jednej strony cieszy się, że akcja wymyślona przez starostę powiatu polkowickiego przyniosła tak świetne efekty.

Z drugiej - jest przerażony, że wśród mieszkańców tylko części Zagłębia Miedziowego aż u 42-ch osób wykryto zmiany nowotworowe w układzie oddechowym. Mało tego - większość chorych nawet nie przypuszczała, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Dziś każdy z pacjentów ma spore szanse na wiele lat życia w zdrowiu.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.