Winzig. Wińsko sięga do korzeni [REPORTAŻ]

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2018-07-19 13:29 | Zmodyfikowano: 2018-07-19 13:31
Winzig. Wińsko sięga do korzeni [REPORTAŻ] - (fot. Radio Wrocław)
(fot. Radio Wrocław)

Swoją pracę doktorską wydała w 1992 roku w formie książki pt. “Winzig, Niemcy, 1933-1946. Historia Miasta pod rządami Trzeciej Rzeszy”. Jak mówi tłumacz, autorka porównywała relacje, jeździła po świecie i przeprowadzała wywiady z dawnymi mieszkańcami.

Publikacja Rity Steinhardt Botwinick wydana w latach 90. była w Polsce nieznana, niedawno odkrył ją miejscowy policjant Łukasz Wiśniewski, który interesuje się historią miasta.

O swoim odkryciu policjant powiadomił wójt gminy Jolantę Krysowatą, która także śledziła losy dawnych mieszkańców.

Piątkowej premierze książki będzie towarzyszyła wystawa plenerowa i film dokumentalny przygotowany w ramach projektu "Mikrokosmos Śląski, Winzig - Wińsko". Początek spotkania na skwerze pod "starym Bzem" o godzinie 16:00.

POSŁUCHAJ REPORTAŻU:

W reportażu głos zabrali:
wójt Wińska Jolanta Krysowata
tłumacz Bogodar Zielnica
policjant, miłośnik historii Łukasz Wiśniewski
12-letni odkrywca historii Staś Sieklicki
mieszkańcy Wińska

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~KONRAD2018-07-25 11:23:19 z adresu IP: (46.134.xxx.xxx)
Badania nad polskością na Dolnym Śląsku w okresie od XIV wieku do 1945 leżą.Nikt się obecnie praktycznie tym nie zajmuje ani z pozycji naukowych ani popularnonaukowych.Naukowcy i badacze omijają ten temat głębokim łukiem bo nie otrzymają grantu unijnego ani tym bardziej nie zaproszą ich na wykłady i prelekcje do Niemiec.Ostatnia nadzieja w lokalnych pasjonatach,którzy byliby skłonni pokopać w istniejących jeszcze źródłach,które są w księgach parafialnych, a w późniejszym okresie w pruskich(niemieckich)aktach stanu cywilnego,czasopismach i wydawnictwach regionalnych itp. źródłach .Przestańcie się Państwo martwić niemieckim okresem w historii Dolnego Śląska latami 1742-1945.RFN i niemieckie fundacje wydają rocznie miliony euro na dokumentowanie tego okresu.Jedynie czego niezbyt chętnie podejmują się powyższe niemieckie instytucje to przedstawianie okresu nazistowskiego na Dolnym Śląsku szczególnie jeżeli chodzi o obozy koncentracyjne np. Gross Rosen i jego filie,obozy jenieckie np.Lambsdorf, niewolnicza praca przymusowa Polaków i obywateli innych państw okupowanych przez Niemcy podczas II wojny światowej na rzecz gospodarki III Rzeszy.Represje i Holokaust wobec ludności żydowskiej itp.W tych zagadnieniach powinniśmy pomoc niemieckim historykom jak najbardziej.
~GOK2018-07-21 19:23:06 z adresu IP: (82.132.xxx.xxx)
Fajny reportaż. J. Krysowata znowu w radiu!
~Bo byli chłopami?2018-07-19 19:36:54 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Ciekaw dlaczego nikt nie pisze o polakach żyjących na Śląsku w okolicach Wrocławia, gdzie do XVII wieku nieraz całe wsie były polskie? Przecież wyszukiwanie polskośći na niemieckim Dolnym Sląsku jest dużo ciekawsze niż wspominki Niemców o swych dawnych terenach..Może nie szanujemy chłopów, którzy na Dolnym Śląsku najdłużej pielęgnowali polskość? Nieładnie. proponuję obejrzeć sobie serial Chłopi w necie!
~historia2018-07-25 09:28:11 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
teren ten historycznie wcale nie był od początku niemiecki...
~Babka2018-07-19 15:37:30 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
A co z okresem 1944-2000, nic się nie działo?
~Bogodar Zielnica2018-07-19 16:41:07 z adresu IP: (88.199.xxx.xxx)
Szanowna Pani, Przetłumaczyłem tą książkę, aby mieszkańcy Wińska poznali wycinek historii opisany przez jej autorkę Ritę Steinhardt Botwinick. Nikt nie twierdzi, że powojenna historia Wińska jest nieciekawa, lub niewarta opowiedzenia. Przeciwnie, przeprowadziłem wywiady z mieszkańcami, którzy pamiętają powojenne czasy i opowiedzieli mi wiele ciekawych historii, które są obecnie w opracowaniu. Zapraszam w piątek 20.07 godz. 16.00 skwer obok Urzędu Gminy. Jeśli będzie miała Pani czas, chętnie o nich porozmawiam. Pozdrawiam. Bogodar Zielnica