Koszykarki Ślęzy i CCC rozpoczynają walkę o finał [POSŁUCHAJ]

Rywalizacja Ślęzy z AZS to przede wszystkim rywalizacja z z Sharnee Zoll. Amerykańska rozgrywająca w trzech ostatnich sezonach broniła barw wrocławskiej drużyny z którą jako liderka sięgnęła nawet po mistrzostwo Polski. W hali AWF kibice na pewno zgotują jej ciepłe powitanie, ale na parkiecie nie będzie sentymentów. Zoll jest w formie bo w ostatnim meczu zwycięskich ćwierćfinałów z Energą Toruń otarła się o triple-double mając 21 punktów, 13 asyst i 8 zbiórek. Gwiazdą tamtej serii - wygranej 3:1 - była jednak jej rodaczka Ariel Atkins, która w czterech spotkaniach osiągnęła średnie na poziomie 21 punktów i 9 zbiórek.

Skrzydłowa wrocławianek, Agata Dobrowolska przyznaje jednak, że cały zespół z Gorzowa jest nieobliczalny - szczególnie po bronionej stronie parkietu.

Ślęza w pierwszej rundzie odprawiła wyżej notowane Artego Bydgoszcz 3:1.

Pierwszy mecz z AZS odbędzie się dziś w hali AWF przy Paderewskiego o 18:30. Spotkanie numer dwa - jutro o 17:00. Trzecią i czwartą kwartę tego starcia będziemy relacjonować w Radiu Wrocław.

POSŁUCHAJ ZAPOWIEDZI MECZU:

Mniej emocjonująco zapowiada się druga para, a to dlatego, że CCC Polkowice jest murowanym faworytem do złota i większość typuje, że nie przegra nawet meczu. Zaprzeczyć tej opinii będzie się starała Arka Gdynia, która w ćwierćfinałach pokonała w trzech meczach Wisłę CanPack Kraków. Poza pierwszym starciem nie były to jednak łatwe przeprawy. Drugi mecz zakończył się pięciopunktową różnicą po dogrywce. Trzeci zamknął się w trzech kwartach, ale Arka wygrała go zaledwie punktem. W każdym ze spotkań gdynianki miały inną liderkę punktową, choć w dwóch z nich double-double popisała się Emma Cannon.

CCC Polkowice w tym czasie bez większych problemów zwyciężyło Pszczółkę Lublin. Rywalki postawiły się tylko w pierwszym meczu (82:77).

Rywalizacja z Arką rozpoczyna się dziś o 19:00. Jutrzejszy mecz wystartuje 10 minut później.