Wrocław: Nie przyjmują na SOR przy Fieldorfa. Powód? Podejrzenie gangreny

Elżbieta Osowicz, jk | Utworzono: 2019-08-12 11:24 | Zmodyfikowano: 2019-08-12 13:10
Wrocław: Nie przyjmują na SOR przy Fieldorfa. Powód? Podejrzenie gangreny - fot. nszw.pl
fot. nszw.pl

Wtorek, godz. 9:40

Szpitalny Oddział Ratunkowy w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Fieldorfa wznowił pracę. Po tym jak na oddziale pojawił się chory z gangreną przyjęcia innych pacjentów były wstrzymane przez dobę.

Chory z podejrzeniem zgorzeli gazowej został przyjęty do szpitala przy Fieldorfa minionej nocy. Natychmiast został odizolowany od innych chory. Niestety zmarł. Badania epidemiologiczne potwierdziły obecność groźnej bakterii. Oddział został zamknięty i zdezynfekowany. W tym czasie pacjenci byli kierowani do innych ośrodków. Kolejne badania potwierdziły, że SOR jest już bezpieczny od rana chorzy są znowu przyjmowani w szpitalu im. Marciniaka.

Szpitalne oddziały na czas dezynfekcji nie przerywały pracy, normalnie działał też SOR w części dla dzieci.

Aktualizacja godz. 20:40

Do rana SOR w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Fieldorfa we Wrocławiu będzie nieczynny. Oddział jest dezynfekowany po tym jak został w nim przyjęty pacjent z podejrzeniem zgorzeli gazowej. Jak mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Michał Nowakowski wstępne badania potwierdziły obecność groźnej bakterii:

Co najmniej do jutrzejszego poranka pacjenci, którzy sami wybierają się na SOR powinni wybierać trzy pozostałe oddziały w mieście. Przy Fieldorfa działa tylko część w której przyjmowane są dzieci. Normalnie też funkcjonują szpitalne oddziały. 

Aktualizacja godz. 14:00

Do jutrzejszego poranka Szpitalny Oddział Ratunkowy w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym przy ulicy Fieldorfa będzie nieczynny. Przez najbliższe godziny oddział będzie dezynfekowany, ponieważ wstępne wyniki badań potwierdziły obecność bakterii zgorzeli gazowej u pacjenta przyjętego nad ranem. Z tego powodu inni chorzy są odsyłani do innych placówek:

Rano SOR przy Fieldorfa zostanie sprawdzony - jeśli będzie bezpiecznie, wznowi pracę. Karetki pogotowia są kierowane do trzech innych SOR-ów w mieście. W pozostałej części szpital przy Fieldorfa funkcjonuje normalnie.

godz. 11:00

W związku z tym od godziny 9. chorzy przyjeżdżający do SOR-u są odsyłani do innych placówek. O podejrzeniu obecności groźnej bakterii zostało powiadomione także Pogotowie Ratunkowe. Jak mówi zastępca dyrektora ds. lecznictwa Jacek Kubica, wyniki badań mają być znane w ciągu kilku godzin.

Jeśli nie będzie zagrożenia, Szpitalny Oddział Ratunkowy wznowi prace. Na razie oddział jest zabezpieczony. W związku z tym może wydłużyć się czas oczekiwania w innych placówkach, tym bardziej, że na SOR w Szpitalu Wojskowym do końca tygodnia trwa modernizacja oddziału i praca nie odbywa się tam w pełnym wymiarze. 

Reklama

Komentarze (14)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kpina2019-08-12 21:51:14 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
A ambulans zespołu który przywiózł do teraz nie został zdezynfekowany.
~Sutryk ma kota2019-08-12 18:33:22 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Rzetelność dziennikarska a la Przemek Gałecki. Do szpitala przywieziono chorego z zaawansowaną gangreną, który zmarł. To jest powód wstrzymania przyjęć. Nie podejrzenie, ale fakt wystąpienia gangreny u chorego poza szpitalem.
~ROŚ2019-08-12 17:19:27 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Wszystkie SOR- Wrocławia to POrazka.Tam pracuje gro osob z tzw. DUZA KIESZENIA.A przysiege HIPOKRATESA MAJA ZA NIC. TYLE OGOLNIE O SOR-ach. Chociaz sa tez lekarze z powołania ale jest ich Tylu co grzybow w barszczu
~Iks2019-08-19 12:02:08 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Gruby zarzut, masz coś na jego poparcie?
~Monika2019-08-12 16:40:45 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
Ja z dwójką dzieci przechodziliśmy przez SOR ortopedii dziecięcej. Wszystko poszło bardzo sprawnie. Pielęgniarka dała dzieciom koce bo było im zimno lekarz szybko i sprawnie przyjmował. Opieka i warunki na chirurgii dziecięcej super. Personel pełen zaangażowania i empatii. Panie w z biurach cudowne. Błąd w wypisie, same w porozumieniu z lekarzem załatwione od ręki. Mam bardzo dobra opinie o SOR na Fieldorfa.
~Bary2019-08-24 22:37:12 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
My z dzieckiem w sumie tez. Ale widocznie nad dziecmi personel sie lituje i szybciej podejmuje działania.
~Fibruś 2019-08-12 13:48:35 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
A chciałam właśnie tam jechać z powodu nasilenia objawów fibromialgii. Jestem fibromialgiczką. Wytrzymam do otwarcia SORu! Trzymajcie się fibrofajterki!
~Andżelika_Fika2019-08-12 13:52:10 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Świetnie cię rozumiem. U mnie też dziś fibromialgia się ostatnio daje się we znaki :(
~Małgosia2019-08-12 13:36:43 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
Ja jestem odmiennego zdania. Leżałam na jednym z oddziałów. Jestem pod wrażeniem. Czysto , obsługa miła. badania robione szybciutko. Jedyny mankament to wyżywienie. Tragedia.
~Zula 2019-08-12 13:33:05 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Pralinka nie tylko sor Cały szpital to porażka Jak to mówią, ryba psuje się od głowy
~pralinka2019-08-12 12:49:42 z adresu IP: (193.0.xxx.xxx)
WoW. Coś nowego? SOR w tym szpitalu to jedna wielka gngrena.
~Niezłe 10 minut2019-08-13 02:59:25 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Kokosanka 10 minut ? Huehue czekalem od 5 rano do 20 , po 3 godzinach pobrali mi krew a byłem 2 w kolejce , nikt nie wiedzial.co mi dolega, a na oddział chcieli mnie przyjąć ale za 2 miesiące ;) takze to jakis cud w Twoim przypadku xD
~Andreas2019-08-12 18:39:30 z adresu IP: (178.212.xxx.xxx)
Za bugiem było to samo. Do tego epidemia HIV z ukrainy.
~Kokosanka2019-08-12 13:34:59 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Pralinka nie wiem o czym mówisz,byłam na SOR ,czekałam dosłownie 10minut za pierwszym jak i drugim razem , super personel ????