Fragment drzewa spadł na samochód. Utrudnienia w ruchu we Wrocławiu

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2020-07-03 16:35 | Zmodyfikowano: 2020-07-03 16:35
Fragment drzewa spadł na samochód. Utrudnienia w ruchu we Wrocławiu - zdjęcie od słuchacza Radia Wrocław
zdjęcie od słuchacza Radia Wrocław

Przy skrzyżowaniu z ulicą Miechowity spróchniały konar drzewa spadł na przejeżdżający samochód osobowy. Kierowca samochodu na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Na miejscu interweniuje straż pożarna.

Zablokowany jest jeden pas w stronę centrum. Korkują się mocno Krzywoustego i al. Kromera do centrum.


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~30m dalej2020-07-13 12:19:08 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
Drzewo wycięto, a 30m dalej w stronę korony jest kolejne które za chwilę spadnie na samochody osobowe lub autobusy miejskie....
~Chata Morgana2020-07-06 05:36:56 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Ważne, że na willę dla Tokarczuk, arlekinai ciągłe remonty torowisk kasa się znalazła.
~wrocławianin2020-07-03 20:10:23 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
$utryk oszczędza na fachowcach aby mieć więcej kasy na stadion, kopaczy, swoje fanaberie.
~wowka54 r.2020-07-04 09:10:52 z adresu IP: (205.201.xxx.xxx)
Znowu zapomniałeś o kocie!
~Tersa2020-07-03 19:05:23 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Stolica Śląska - miasto wojewódzkie , nie miało dotąd dendrologa. Dlatego taki katastrofalny stan drzewostanu w mieście . Nikt nie sprawuje opieki nad drzewostanem - zwłaszcza w miastach, przy liniach energetycznych, kolejowych, wzdłuż dróg. Drzewa sadzone byle jak i byle gdzie - małe drzewko inaczej wygląda za 20 lat. Każdy sadzi jak jemu pasuje ale potem już nie interesuje się rosnącym drzewem. Jak jest wysokie to nie koryguje korony, gałęzi. Wtedy drzewo jest problemem społecznym i miasta. Dlatego musi być egzekwowana funkcja dendrologa miejskiego. To on jest odpowiedzialny za inwentaryzację drzewostanu i określania konieczności zabiegów pielęgnacyjnych. Drzewa stanowią olbrzymie zagrożenie, kiedy ich stan jest opłakany. W miastach - zwłaszcza topole - ich korzenie czynią olbrzymie szkody dla inżynierii podziemnej. Często system korzeniowy drzew jest kiepski i nie wytrzymuje naporu silnych wiatrów i drzewa przewracają się na budynki, samochody - czynią szkody. Dlaczego na posadzenie drzew w obrębie miasta nie wydaje sie decyzji - tak jak na obiekt budowlany. Po 10-ciu latach to drzewo jest chronione prawem pomimo, że jego lokalizacja - zwłaszcza blisko budynku jest zagrożeniem. Wszystko ma swoje miejsce i drzewa też - na terenach zielonych, parkach. Przy budynkach tylko niskie drzewa i krzewy. Taki bałagan jest w całym kraju. Dlaczego nie wycina się drzew rosnących blisko jezdni, torów kolejowych w odległości równej lub większej niż wysokości drzew?
~Covid 192020-07-03 18:46:12 z adresu IP: (46.169.xxx.xxx)
Zaatakował