Czy polski ambasador w Pradze poniesie konsekwencje za słowa o Turowie? Działacze Solidarności stają w jego obronie

Martyna Czerwińska, MC | Utworzono: 2022-01-09 23:41 | Zmodyfikowano: 2022-01-09 23:42
Czy polski ambasador w Pradze poniesie konsekwencje za słowa o Turowie? Działacze Solidarności stają w jego obronie - fot. Wikipedia
fot. Wikipedia

Działacze Solidarności Polsko-Czechosłowackiej, którzy w latach 80. współpracowali z Mirosławem Jasińskim, wystosowali apel do premiera ⁦‪@MorawieckiM‬⁩. W liście otwartym wzywają polski rząd, aby pozostawił Jasińskiego na stanowisku ambasadora w Pradze - poinformował w swoich mediach mediach społecznościowych Wojciech Stobba, dziennikarz Polskiego Radia w Pradze. 

Przypomnijmy - premier Morawiecki i zdecydował o rozpoczęciu procedury odwołania ambasadora Polski w Republice Czeskiej z powodu "skrajnie nieodpowiedzialnych" wypowiedzi ambasadora na temat polsko-czeskiego konfliktu wokół kopalni w Turowie. Jak wyjaśnił rzecznik rządu Piotr Muller: -Każdy polski dyplomata ma obowiązek dbać o polskie interesy. Ambasador w Pradze, przyznał jednak oficjalnie, że nie żałuje swoich słów. -Sprawę Turowa należy załatwić, bo kładzie się cieniem na naszych relacjach z Czechami, podkreślił.

"Skrajnie nieodpowiedzialne" słowa miały paść w wywiadzie dla „Deutsche Welle”.  Mirosław Jasiński był pytany o spór wokół kopalni odkrywkowej. Mieszkańcy przygranicznych czeskich wiosek, uważają, że przez przez Polaków, którzy wydobywają węgiel wysychają im studnie. Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Polska strona stara się o wycofanie skargi, ale na razie - bezskutecznie. Tymczasem Mirosław Jasiński powiedział, że -Ten problem powinien był być rozwiązany nawet nie na poziomie prezesów, a dyrektorów technicznych kopalni”. Później dodał, że -Każda poważna firma ma przecież oddział zajmujący się naprawianiem szkód. Nazywamy to odpowiedzialnym biznesem. To był brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu – i to w pierwszym rzędzie z polskiej strony. W końcu podobne rzeczy zdarzały się i w Bełchatowie czy Koninie i nikt tam z tego nie robił afery.

Mirosław Jasiński jest polskim ambasadorem w Pradze dopiero od grudnia.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Srowid2022-01-10 01:26:03 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
Omikron Delta Flurena etc