Biało-czerwoni na piłkarskich mistrzostwach świata [POSŁUCHAJ]

Robert Skrzyński, GN | Utworzono: 2022-11-14 11:08 | Zmodyfikowano: 2022-11-14 11:14
Biało-czerwoni na piłkarskich mistrzostwach świata [POSŁUCHAJ] - zdjęcie ilustracyjne: Jernej Furman/flickr.com (Creative Commons)
zdjęcie ilustracyjne: Jernej Furman/flickr.com (Creative Commons)

MUNDIAL 2018

Po udanych mistrzostwach Europy w 2016 roku nadzieje przed mundialem dwa lata później były ogromne. Niestety Polacy w Rosji przegrali dwa pierwsze spotkania - z Senegalem i Kolumbią, a wygrany ostatni mecz z Japonią niczego tu nie zmienił i biało-czerwoni zakończyli swój udział w turnieju. Trenerem bramkarzy Naszej kadry na tym mundialu był Jarosław Tkocz, z którym rozmawiał Robert Skrzyński:

MUNDIAL 2006

W 2006 roku w Niemczech Polacy przegrali dwa pierwsze spotkania - z Ekwadorem i Niemcami i wygrana w ostatnim meczu z Kostaryką niczego już nie zmieniła. Kadra prowadzona przez Pawła Janasa musiała wracać do kraju. O tym turnieju opowiada będący wówczas w kadrze Sebastian Mila, były piłkarz Śląska.

Mundial 2002

W 2002 roku Polacy prowadzeni przez Jerzego Engela po 16 latach przerwy zagrali w wielkim piłkarskim turnieju w Korei i Japonii. Niestety, przegrali dwa pierwsze mecze z Koreą i Portugalią, co spowodowało, że wygrana ze Stanami Zjednoczonymi niczego nie dała i musieli wracać do kraju. - Szkoda, że graliśmy zdecydowanie gorzej niż w spotkaniach decydujących o awansie - mówił bramkarz Radosław Majdan, z którym rozmawiał Robert Skrzyński:

Mundial 1986

W 1986 roku piłkarskie mistrzostwa świata rozegrano w Meksyku. Antoniemu Piechniczkowi po raz drugi z rzędu udało się wprowadzić kadrę do turnieju finałowego po wygraniu grupy z Belgią, Albanią i Grecją. Niestety w Meksyku Polacy zagrali poniżej oczekiwań. Atmosfera w kadrze też nie była najlepsza, co wspomina Ryszard Tarasiewicz:

Na kolejny występ polskich piłkarzy na mundialu przyszło nam czekać aż 16 lat. 

Mundial 1982 

W 1982 roku po raz drugi w historii piłkarska reprezentacja Polski zajęła 3. miejsce w Mistrzostwach Świata. Zespół prowadzony przez Antoniego Piechniczka wygrał w eliminacjach z NRD i Maltą i mimo trudnej sytuacji wewnętrznej w kraju zdołał odnieść sukces. W kadrze na mundial w Hiszpanii był Piotr Skrobowski:

Mundial 1978 

W 1978 roku mundial rozegrano w Argentynie. Reprezentacja Polski prowadzona przez Jacka Gmocha zwycięsko zakończyła eliminacje pozostawiając w pokonanym polu Portugalię, Danię i Cypr. Oczekiwania były ogromne. Obok gwiazd z poprzedniego mundialu w kadrze znaleźli się m. in. Włodzimierz Lubański i Zbigniew Boniek. Ostatecznie Polacy zajęli 5. miejsce. O turnieju w Argentynie Robert Skrzyński rozmawiał z jednym z naszych kadrowiczów Andrzejem Iwanem:

Mundial 1974

Polacy w finałach mistrzostw świata zagrają po raz dziewiąty. Pierwszy raz awansowali na tę imprezę w 1938 roku pokonując w eliminacjach Jugosławię. Niestety w finałach we Francji rozegrali tylko jedno spotkanie przegrywając po dogrywce z Brazylią 5:6. 4 gole strzelił Ernest Wilimowski a 1 z rzutu karnego Fryderyk Scherfke.

Na kolejny występ biało-czerwonych kibicom przyszło czekać aż do roku 1974. Po słynnym remisie w eliminacjach na Wembley z Anglikami Polacy zostali prawdziwą rewelacją turnieju w Niemczech zajmując trzecie miejsce. Asystentem legendarnego trenera Kazimierza Górskiego był wówczas Andrzej Strejlau, z którym ten mundial wspomina Robert Skrzyński:

Dodajmy, że królem strzelców imprezy został Grzegorz Lato, który zdobył 7 goli. 


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Bialo2022-11-16 07:08:29 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
żółto czarni
~xx22022-11-15 17:52:30 z adresu IP: (195.140.xxx.xxx)
gdyby mieli sumienie to by zbojkotowali. ale liczy się tylko kASA!
~Pacz na co paczasz2022-11-15 09:04:13 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
The Guardian podał, że ponad 6500 migrantów z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu i Sri Lanki zginęło podczas pracy związanej z organizacją tego święta sportu. Grajmy i śpiewajmy nasz hymn. Radujmy się, że mamy leśnych dziadków w pzpn i dobrego wuja Bońka.
~jest super!2022-11-15 06:21:58 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
W radiu o tym nie usłyszysz. Świetna impreza i zdrowy sport. Łapówki, śmierć, ból i cierpienie... no ale w tv 60" wygląda super!
~brawo2022-11-15 00:28:08 z adresu IP: (185.74.xxx.xxx)
Brawo! fajne wspomnienie! No i ten charakterystyczny głos trenera Strejlaua:-) Zobaczycie - w tych finałach będzie dużo niespodzianek, w tym jedna z Polską w tle - dojdziemy do półfinału!