Zmarł Bogusław Litwiniec. Miał 91 lat

Jakub Dworzecki, JD | Utworzono: 2022-12-26 13:28 | Zmodyfikowano: 2022-12-26 13:28

fot. archiwalne UM Wrocławia

Dramaturg i publicysta kulturalny. Założyciel, reżyser oraz dyrektor wrocławskiego Teatru Kalambur. Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Urodził się 1 listopada 1931 roku w Ostrogu. Po II wojnie światowej zadomowił się na Dolnym Śląsku. Ukończył szkołę średnią w Kłodzku, pracował na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego.

 W 1957 roku, w stolicy Dolnego Śląska, założył Studencki Teatr „Kalambur”, który w 1991 roku przekształcił w regionalne Centrum Partnerstwa Europejskiego. W latach 1967-93 organizował Międzynarodowy Festiwal Teatru Otwartego we Wrocławiu.

Od 1994 do 2001 roku działał jako radny miasta Wrocławia, następnie do 2005 roku był senatorem.

Odszedł w tegoroczne Boże Narodzenie we Wrocławiu. O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych jego syn - Michał.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 1

Komentarze (7)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~@wowka2022-12-27 19:41:34 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)

Odpowiedz

"Często bywało tak, że jak ktoś chciał coś mądrego i dobrego zrobić to nie miał wyjścia." Wszyscy karierowicze tak mówią.

zgłoś do moderacji

~wowka54r.2022-12-28 06:19:14 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)

Kończąc twoją myśl - a wielcy patrioci i bohaterowie spali do południa lub pisali raporty donosząc na karierowiczów! Pięknie qrwa pięknie.

zgłoś do moderacji

~Mxx2022-12-27 10:58:39 z adresu IP: (2a01:112f:c1a:1700:8578:x:x:x)

Odpowiedz

Naciski, jak naciski (to do ~wowki 54), można było ich nie słuchać. Ale kto wystawił w swoim teatrze po raz pierwszy w Polsce za komuny, przed rokiem 1968, "Szewców" Witkacego ? Litwiniec ( w reżyserii Włodzimierza Hermana ) !

zgłoś do moderacji

~wowka54r.2022-12-27 12:01:09 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)

Często bywało tak, że jak ktoś chciał coś mądrego i dobrego zrobić to nie miał wyjścia. Pan Litwiniec to był wielki umysł i o tym dziś pamiętajmy. Nie tylko dziś! Jeszcze wtrącę coś, nie do Ciebie Mxx bo widzę, że masz wiedzę i rozum, jak to się stało, że Herbertowi TW tak łatwo przeszło. Tu PZPR a tu TW. Dziwny to naród z pamięcią wybiórczą. Pozdrawiam Mxx.

zgłoś do moderacji

~Dziwne2022-12-27 09:05:14 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)

Odpowiedz

Żeby zapisać się do PZPR w 1953 roku (szczycie stalinizmu) trzeba było być entuzjastą komunizmu.

zgłoś do moderacji

~wowka54r.2022-12-27 09:14:04 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)

A nie przyszło ci do głowy, że były naciski? O tym nie pomyślałeś? Znany jest taki krytyk okrągłego stołu, miłośnik rozlewu krwi, który lubił pospać do południa. Przyjmij do wiadomości - nie każdy kto był zwłaszcza wtedy w PZPR był miłośnikiem komunizmu.

zgłoś do moderacji

~Mxx2022-12-27 07:47:06 z adresu IP: (2a01:112f:c1a:1700:8578:x:x:x)

Odpowiedz

"I byłby zmarł monsieur Bernard łagodnie w ciepłym łóżku..."- pamiętam,jak śpiewał to Boguś na początku chyba lat sześćdziesiątych w "Piwnicy pod Edulem" swoim pięknym basem z prześlicznym "ł"średniojęzykowym. Policzcie tylko, ile jest tego "ł" w tej krótkiej frazie... Boże, jakie życie jest krótkie...I jakie bywało piękne, nawet za komuny...Także dzięki Bogusiowi i jego niezwykłemu "Kalamburowi"...

zgłoś do moderacji