Co się dzieje z DCS w Jakuszycach? Co dalej ze sportowym obiektem

Piotr Słowiński, BM | Utworzono: 2023-09-01 17:22 | Zmodyfikowano: 2023-09-01 17:23
Co się dzieje z DCS w Jakuszycach? Co dalej ze sportowym obiektem - Fot: archiwum Radia Wrocław
Fot: archiwum Radia Wrocław

Radny Patryk Wild wylicza, że straty wynoszą około 20 milionów złotych. Sejmikowa opozycja wskazuje, że to zła sytuacja, a region nie powinien co roku dopłacać do Jakuszyc po 20-30 milionów złotych. Marszałek dolnośląski Cezary Przybylski mówi, że DCS Jakuszyce jednak nie ma być dochodowe:

- Będziemy zmierzać do tego, by zminimalizować straty, a tego typu przedsięwzięcia na całym świecie nie są opłacalne, po prostu jest to misja, którą sfera publiczna musi wykonać w stosunku do mieszkańców

DCS Jakuszyce jest ciągle są też doposażane. Powstaje tam między innymi ośrodek badań wydolności sportowców. Dyrektor generalny Dolnośląskiego Centrum Sportu, Mariusz Gawlik, powiedział Radiu Wrocław, że ośrodek nie ma tak rozbudowanych usług komercyjnych, by na siebie zarobić. Chodzi zaś o to by jak największa liczba osób z ośrodka korzystała:

- 38 pokoi hotelowych nie zarobi na 5,5 ha terenów sportowych. My nie pobieramy opłat za trenowania na Polanie. Trasy narciarskie są również bez opłat.

Radny Jerzy Pokój, mówi, że opozycja przestrzegała, że obecna koncepcja funkcjonowania ośrodka będzie deficytowa i będzie to prowadzić do problemów. Jego zdaniem funkcja hotelowa obiektu powinna zostać wzmocniona:

- Należy znaleźć taki sposób funkcjonowania tego miejsca, które by nie było obciążeniem dla samorządu województwa. Bo przecież to nie płaca urzędnicy, a płaca obywatele. Po drugie trzeba znaleźć taki system, który spowoduje, że zamieszka tam turysta.

Na razie jednak mieszkają przede wszystkim sportowcy, w tym grupy młodzieżowe. Osobnym problemem są wyczynowe trasy biegowe. Obecnie istniejącym trasom kończy się homologacja. DCS pracuje nad przygotowaniem 7 kilometrów zmodernizowanych i sztucznie dośnieżanych tras. Na razie jest na etapie uzgodnień z federacjami narciarskimi.

Posłuchaj:

cz.1

cz.2


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Osir2023-12-12 01:24:56 z adresu IP: (212.106.xxx.xxx)
Dam gdzie Gawlik tam straty,!
~Górny2023-09-02 10:20:55 z adresu IP: (176.227.xxx.xxx)
Opozycja prowadzi zwykłą walkę wyborczą a tu większość łyka
~Janek2023-09-01 20:43:20 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Co to jest - Miś po co jest ten miś ......... Niby koniec PRL był w 30 lat temu ale mentalność urzędnika dalej ta sama
~Janek2023-09-01 20:42:23 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
20-30 mln na misje - kur..... na drogi nie ma na szkoły nie ma a ten opowiada o misji. Misją też jest dopłacanie do spółki stawy Milickie mln zł co roku. Samorządowcy smiać mi się chcę jak to czytam
~Zadłużenie rośnie 2023-09-01 20:19:25 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Putin i Spółka nie jest w stanie nic sensownego zbudować 20 mln rocznie . Brawo . Tak się bawi prawica . Już niedługo
~Wolin2023-09-01 19:50:49 z adresu IP: (185.237.xxx.xxx)
Czy to prawda, że do basenu w DCL dowozi wodę Straż Pożarna? Tam jest wodociąg?
~Dolny2023-09-01 19:32:46 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
W wymiarze urzędniczym ciągle mamy do czynienia z "Polnische Wirtschaft". To, że ten obiekt będzie finansową studnią bez dna, wiedziano już na etapie koncepcji. Urzędnicy modelowo marnują pieniądze podatników i nie ponoszą za to żadnej konsekwencji. Jakby jeden z drugim poszli na 15 lat odsiadki za powyższą defraudację, to setki innych malwersantów uruchomiłoby szare komórki przed wyrzucaniem publicznych pieniędzy w błoto. Zobaczcie, jak narciarskie trasy biegowe wyglądają za płotem, w Czechach. Tam nie ma pałaców sportów zimowych, gdzie zatrudniani są polityczno-rodzinne pociotki, tylko kilka ratraków zimą codziennie uprawia trasy, a tymczasem nasze "orły" nie są nawet w stanie stworzyć aplikacji pokazującej stan tras, tylko korzystają z serwisów czeskich, które litują się nad nami tylko dlatego, że Czesi przyjeżdżają pobiegać na nartach również tutaj. Za kwotę wydaną na ten ośrodek i sowite wypłaty można by uprawiać trasy przez kilkadziesiąt lat, wymieniając sprzęt mechaniczny co sezon.
~Antycypacja2023-09-01 18:32:20 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
A ja myślałem, że "planowany deficyt", to był tylko w PRL (PGR-y, kopalnie węgla itd.). A tu, proszę, niespodzianka - w III RP też. Prywaciarze nie stawiają na planowany deficyt, bo muszą zarobić, a samorząd może być dobrym wujkiem - w końcu to pieniądze podatnika, a nie pana Przybylskiego. Stadion we Wrocławiu za miliard - do dziś deficytowy. DCS w Jakuszycach - za 1/5 miliarda - też deficytowe. "Będziemy zmierzać do tego, by zminimalizować straty, a tego typu przedsięwzięcia na całym świecie nie są opłacalne, po prostu jest to misja, którą sfera publiczna musi wykonać w stosunku do mieszkańców". Jak pan Przybylski taki hojny, to niech funduje ową "misję" (TVP też ma misję) za swoje, a nie podatnika pieniądze. W prywatnej firmie taki menadżer wyleciałby z roboty na drugi dzień po samej takiej decyzji, ale przecież województwo dolnośląskie to chyba prywatny folwark miłośnika PiS, jaśnie marszałka województwa Cezarego. Ale są tacy, co to zapamiętają - i rozliczą...