14 lat Izerskiego Parku Ciemnego Nieba

Piotr Słowiński, jk | Utworzono: 2023-11-05 12:25 | Zmodyfikowano: 2023-11-05 12:25
14 lat Izerskiego Parku Ciemnego Nieba - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Koordynator przedsięwzięcia Arkadiusz Lipin mówi, że w sercu Gór Izerskich można oglądać około 2 tysięcy gwiazd, podczas gdy w centrach dużych miast kilka lub nawet ani jednej. Izerski park szkoli też nauczycieli, instruktorów i organizuje warsztaty oglądania zjawisk astronomicznych:

Był projekt Wygasz, gdzie zostało wykształconych kilkudziesięciu nauczycieli edukatorów, którzy później tą astronomiczną wystawę ponieśli do swoich szkół. Cięgle są kontynuowane Izerskie Ekspozycje, czyli warsztaty fotograficzne ciemnego, gwiezdnego nieba.

Niektórzy absolwenci tych warsztatów są dziś uznanymi fotografikami nieba wydającymi publikacje czy np. kalendarze z gwiazdami.

W Izerskim Parku Ciemnego Nieba zamontowany też został gnomon przedstawiający Słońce i planety Układu Słonecznego symbolizowane przez minerały wykonane wraz z odległościami między nimi w skali 1 do miliarda.

Jeden z prelegentów przyrodnik Andrzej Paczos wskazuje, że miejsce konferencji zostało wybrane niezbyt szczęśliwie, bo centrum sportu emituje dużo światła i zaburza te ciemne okolice nie mniej niż świecący nocami wyciąg na Stóg Izerski w Świeradowie Zdroju:



Mam takie mieszane uczucia, że to sympozjum odbywa się w obiekcie, który niedawno powstał i jest właśnie dużym emitentem światła w obszarze ciemnego nieba. I tak się zastanawiam jak tutaj można obserwować cokolwiek na niebie

Arkadiusz Lipin, koordynator programu ciemnego nieba uważa jednak, ze racji wygody dojazdu i bezpieczeństwa oraz dostępności Dolnośląskie Centrum Sportu nadaje się świetnie na imprezy związane z Izerskim Parkiem Ciemnego Nieba.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Z pamiętnika turysty2023-11-05 15:27:07 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Pamiętam jak w 2010 r. nocą szedłem z Jakuszyc do Chatki Górzystów i mijałem kolejne "planety". Był to czerwiec, ale mgła była tak gęsta, że nie było widać nic na 10 metrów, a co dopiero gwiazd ;)