Koszykarki z Polkowic wyrwały zwycięstwo w ostatnich sekundach

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2023-12-03 18:40 | Zmodyfikowano: 2023-12-03 18:46
Koszykarki z Polkowic wyrwały zwycięstwo w ostatnich sekundach - fot. KGHM BC Polkowice Facebook
fot. KGHM BC Polkowice Facebook

Przez większość spotkania prowadziła drużyna gospodarzy. Oglądaliśmy tylko 3 zmiany prowadzenia i 4 remisy. Wszystko, co najważniejsze działo się w ostatniej minucie. Koszykarki KGHM BC Polkowice przegrywały wtedy jeszcze 63:68. Chwilę później Dejana Stanković po wejściu pod kosz zdobyła dwa punkty. Na 14 sekund przed końcem dwa wolne wykorzystała Brianna Fraser. W kolejnym posiadaniu polkowiczanki wymusiły na rywalkach błąd kozłowania i trener Karol Kowalewski mógł poprosić o czas, żeby rozegrać akcję z boku. Ekipa gości wyprowadzała piłkę na 7 sekund przed końcem. Stanković wyprowadziła na pozycję Zalę Friskovec, a ta trafiła za dwa na 69:68 dla dolnośląskiej drużyny. Zespół z Gdyni miał jeszcze prawie 6 sekund i szansę na zwycięstwo po przerwie na żądanie. Za trzy rzucała Marissa Kastanek, ale nie trafiła i koszykarki KGHM BC Polkowice wygrały siódmy ligowy mecz w tym sezonie.

Dolnośląski zespół wygrał mecz, w którym łącznie był na prowadzeniu tylko przez 67 sekund. Zawodniczki Karola Kowalewskiego miały największą przewagę w punktach z szybkiego ataku 19-7. Były też zdecydowanie częściej na linii rzutów wolnych 20/21 (Arka 9/10) i lepiej rzucały za trzy 7/18 (5/24).

VBW Arka Gdynia - KGHM BC Polkowice 68:69 (21:18, 15:13, 18:15, 14:23)

Punkty dla Arki: Rennia Davis 18, Marissa Kastanek 15, Laura Miskiniene 12, Barbora Wrzesiński 11, Mikayla Cowling 6, Kamila Borkowska 4, Magdalena Szymkiewicz 2, Kamila Podgórna 0, Bożena Puter 0, Alicja Żytkowska 0, Julia Bazan 0.

Punkty dla Polkowic: Zala Friskovec 26, Brianna Fraser 14, Dragana Stankovic 14, Emilia Kośla 8, Julia Piestrzyńska 3, Liliana Banaszak 2, Weronika Gajda 2, Klaudia Gertchen 0, Stephanie Mavunga 0.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.