Wymiana pokoleń podczas Światowego Dnia Celnictwa

Beata Makowska, JD | Utworzono: 2024-01-26 18:24 | Zmodyfikowano: 2024-01-26 18:24
Wymiana pokoleń podczas Światowego Dnia Celnictwa - fot. ilustracyjna / www.dolnoslaskie.kas.gov.pl
fot. ilustracyjna / www.dolnoslaskie.kas.gov.pl

Monika Kupiec właśnie wstąpiła do służby. Funkcjonariuszka nie ukrywa, że zawsze chciała pracować jako celnik na lotnisku. -Nie przeszkadza mi, że służba nie jest lubiana - dodaje:

„Większość służb mundurowych raczej jest w złym świetle postrzeganych przez społeczeństwo, no ale taki jest urok tych służb.”

Kinga Bilewicz dzisiaj otrzymała awans na wyższe stanowisko. Ona także pracuje na lotnisku i ceni sobie tą prace, bo każdy dzień przynosi coś innego.

-A ludzie nadal potrafią mnie zaskoczyć tym, co przewożą w bagażach - mówi Radiu Wrocław funkcjonariuszka:

„Prześwietlamy bagaże, więc widzimy, co w nich jest. Owoce, alkohol, papierosy – najczęściej. Narkotyków jeszcze nie znalazłam, ale szkolimy się w tej dziedzinie, aby także to wykrywać.”

Józef Druć jako celnik pracował kilkadziesiąt lat. Jak powiedział Radiu Wrocław "dobry celnik musi być i psychologiem i dobrym obserwatorem". -Jak ktoś ma coś na sumieniu, to po prostu widać i to się czuje - dodał:

„Zawsze. Zanim jeszcze ta osoba przyszła, zauważyło się podchodzącą, aby załatwić jakieś sprawy z dopuszczeniem towaru. Było to widać. Na odległość rozpoznawało się taką osobę, ”

Z dolnośląską służbą celna pożegnało się dzisiaj 13 osób. Tyle samo nowych funkcjonariuszy przyjęto w jej szeregi.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.