Co dalej ze sprawą Pauliny Antczak?

Joanna Jaros, WK | Utworzono: 2024-01-29 17:18 | Zmodyfikowano: 2024-01-29 17:19
Co dalej ze sprawą Pauliny Antczak? - fot. Joanna Jaros
fot. Joanna Jaros

Martwą dziewczynę miał znaleźć jej chłopak. Rodzina twierdzi, że została ona zamordowana, ale sąd uniewinnił jej partnera. Z ekshumacji, którą prywatnie wykonała rodzina dziewczyny wyszło, że przed śmiercią podano jej ogromną dawkę leku Amiodaron, mówi jej matka, Iwona Antczak:

- Powiedzieli, że córka została zabita. Tam była 10-krotnie przekroczona dawka śmiertelna po 8 latach, więc oni napisali, że to było ich zdaniem intencjonalne, z karygodnym udziałem osób trzecich.

Sąd II Instancji nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy wskazując na zaniedbania w procesie, tłumaczy Marek Poteralski z Sądu Okręgowego we Wrocławiu:

- W pisemnym uzasadnieniu wyroku, Sąd Okręgowy nakazał przeprowadzenie ponownie dowodu z opinii biegłych toksykologów, a także nakazał przesłuchanie wszystkich możliwych świadków.

Rodzina Pauliny od początku zgłaszała wiele uwag do śledztwa, dodaje Iwona Antczak:

- Na protokole widniał znak „Z", czyli zero zabezpieczonych dowodów w sprawie. No prokurator wtedy skierował ciało na sekcje, ale nie zabezpieczył ani odzieży, ani mieszkania pod żadnym względem.

W środę odbędzie się kolejna rozprawa, na której zostaną przesłuchani biegli medycy sądowi, którzy wykryli duże dawki leku w organizmie Pauliny Antczak.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~KasiaKasia 2024-01-30 14:56:50 z adresu IP: (93.181.xxx.xxx)
Sąd nie ma ani trochę chęci, wyjaśnienia sprawy. Odrzuca najważniejsze wnioski. To przez co przechodzą rodzice to dramat. Nie życzę nikomu! Podziwiam ich za siłę w dążeniu do prawdy.