RWK: "Katastrofa na talerzu"

Kolejna p. Spurek z zamordystycznymi zapędami, chcąca dyktować ludziom jak za komuny co do joty co im ma być wolno w celu niekończącej się (lecz dla totalniackich rządów, chciwych korporacji i obłąkanych aktywistów bardzo dochodowej) walki z powietrzem w celu wprowadzania dystopii opartej na ładnie brzmiących kłamstwach dla naiwniaków i ciągłych przeinaczeniach prawdziwej nauki, czyli na postępackiej ideologii klimatyzmu. Ekomarksistowskie brednie (poglądy przypominające słusznie miniony? socjalizm "naukowy") i niebezpieczne, w gruncie antyludzkie, likwidujące resztki wolności postulaty tej zindoktrynowanej maniaczki nie spotkały się z żadnym odporem bądź, choćby najmniejszą próbą zakwestionowania przez duet pseudodziennikarzy o równie przeoranych politpoprawnych świadomościach. Tragiczny obłęd no i wstyd być świadkiem upadku dziennikarstwa w tym radiu (niegdyś na poziomie powyżej rynsztoku).

Wy w tym Polskim radiu wiecie na czym polega ustawa o języku polskim tego się czytać nie chce. Ta pseudo dziennikarka niech idzie do szkoły podstawowej