Rafał Dutkiewicz pracuje na zwolnieniu i łamie prawo? Prezydent zaprzecza (POSŁUCHAJ)

Rafał Dutkiewicz od dnia feralnego wypadku samochodowego pozostaje na zwolnieniu lekarskim i przechodzi rehabilitację. Uraz był poważny, lekarze operacyjnie składali połamane kości miednicy.  Mimo to prezydent okazjonalnie bierze udział w miejskich wydarzeniach, np. wręczeniu nagrody Zbigniewowi Brzezińskiemu podczas Global Forum czy uroczystej sesji rady miasta i wręczeniu tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia prof. Janowi Miodkowi. Zdaniem Dutkiewicza nie ma tu żadnej kolizji prawnej.

- Nie, ja nie wykonuję obowiązków zawodowych. Ja reprezentuję miasto zgodnie z przysięgą i ślubowaniem, które złożyłem cztery lata temu. Obowiązki zawodowe wykonują moi zastępcy zgodnie z decyzją, którą podjąłem, kiedy się udawałem na zwolnienie - mówi Radiu Wrocław Rafał Dutkiewicz.

Inaczej jednak uważa radca prawny, Katarzyna Ziemińska, która twierdzi, że ustawa nie pozostawia pola do interpretacji, ale ostateczna ocena należy do lekarza, albo kontrolerów z ZUS: - Wszelkie czynności w ramach zatrudnienia są niedopuszczalne, bo po prostu nie można pracować w tym czasie zarobkowo, gdy przebywa pracownik na zwolnieniu lekarskim. Nie można też wykonywać innych czynności, które by w sposób negatywny wpływały na jego powrót do zdrowia, na odzyskanie sił, sprawności.

Za złamanie zasad zwolnienia grozi odebranie świadczeń wypłaconych w jego czasie. Prezydent zapewnia zaś, że lekarze, mimo, że nie pochwalają uczestniczenia w podobnych uroczystościach, nie mówią "nie".

- Pomimo rehabilitacji nie przestałem być prezydentem Wrocławia. Trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Ja nie jestem w pracy w sensie kodeksu pracy. Jedynie reprezentuję Wrocław i zaraz pokornie idę się rehabilitować - tłumaczy się Dutkiewicz.

Opozycja publicznie nie chce mówić o łamaniu prawa, ale Mirosława Stachowiak - Różecka, miejska radna Prawa i Sprawiedliwości nie ma wątpliwości, że obowiązki, które teraz wykonuje prezydent, są niczym innym jak standardową pracą Rafała Dutkiewicza: - Od lat mam do czynienia tylko z kształtowaniem, budowaniem wizerunku i z piarem. I tak naprawdę to się nie zmienia. Niezależnie czy jest na zwolnieniu, czy nie. Powtarzam - nie pracuje, tylko bywa i uczestniczy.

ZOBACZ TEŻ: Wypadek Rafała Dutkiewicza