CCC Polkowice wciąż niepokonane w TBLK

| Utworzono: 2014-11-09 20:52 | Zmodyfikowano: 2014-11-09 20:52

„Pomarańczowe” zagrały świetną pierwszą kwartę (10/13 w rzutach z gry), ale wygrały ją zaledwie 22:20, bo w obronie nie potrafiły zatrzymać bardzo dobrze spisującej się Maurity Reid (8 punktów, 2 asysty w inauguracyjnej odsłonie). Kiedy skuteczność CCC spadła, zaczęły się problemy. Druga kwarta należała do torunianek, które na przerwę schodziły z czteropunktową przewagą (39:35).

Po zmianie stron kibice byli świadkami koncertowej gry podopiecznych Arkadiusza Rusina, które błyskawicznie odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 40:39. Dość przypadkowa akcja 2+1 Terezy Peckovej tylko na moment wybiła gospodynie z rytmu. CCC odpowiedziało serią 9:0 i po trzech odsłonach polkowiczanki miały już osiem punktów przewagi (55:47). W ostatniej ćwiartce torunianki ambitnie walczyły o odrobienie strat, ale nie były w stanie zbliżyć się do CCC na mniej niż sześć punktów (68:62).

Po niedzielnej wygranej CCC nad Energą, w ekstraklasie są już tylko dwa zespoły bez porażki: mistrz (Wisła Can-Pack Kraków) i wicemistrz (CCC Polkowice). Kolejny mecz polkowiczanek zapowiada się równie interesująco. W sobotę 15 listopada CCC zagra na wyjeździe z Artego Bydgoszcz.

Elmedin Omanić (trener Energi Toruń): "Polkowice zagrały bardzo dobry mecz, a my zagraliśmy bardzo słabo. Nie układała nam się gra, ale nie powiem, że był to dla nas zimny prysznic czy nauczka. CCC wygrało i gratuluję im tego".

Arkadiusz Rusin (trener CCC Polkowice): "Druga połowa w naszym wykonaniu była dobra, szczególnie w defensywie. Troszkę zaryzykowaliśmy w obronie, Toruń miał łatwe pozycje, ale rzuty nie powpadały, więc było to ryzyko, które nam się opłaciło. Po przerwie zdecydowanie ograniczyliśmy też liczbę strat, co w pierwszych dwóch kwartach nie pozwoliło nam wejść we właściwy rytm gry. Wiem, że dla Torunia nie było łatwo wracać z Orenburga i grać tutaj mecz. Też przez to przechodziliśmy. Przy okazji gratuluję trenerowi Torunia meczu w Orenburgu, który oglądałem i tam zagrali zdecydowanie lepiej".

Katarzyna Suknarowska (zawodniczka Energi Toruń): "Gratuluję zespołowi Polkowic. Zagrałyśmy o wiele słabiej niż jesteśmy w stanie grać. Nie powpadały nam rzuty z czystych pozycji, co wykorzystały dziewczyny z Polkowic, grając lepszą koszykówkę niż my".

Helena Sverrisdottir (zawodniczka CCC Polkowice): "Wiedziałyśmy, że to będzie ciężki mecz, bo Toruń jest dobrym zespołem. Przygotowywałyśmy się do niego przez cały tydzień.Wykonałyśmy bardzo dobrą pracę w obronie, zwłaszcza w drugiej połowie".

CCC Polkowice – Energa Toruń 73:62 (22:20, 13:19, 20:8, 18:15)

CCC Polkowice: Sverrisdottir 21, Sutherland 16, Swanier 10, Kaczmarska 10, Majewska 8, Szczepanik 4, Owczarzak 4, Hall 0.

Energa Toruń: Reid 21, Harris 8, Jackson 7, Peckova 7, Pawlak 7, Makowska 7, Misiuk 5, Suknarowska 0, Ajdukovic 0.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dtgg2014-11-09 21:27:41 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Niepokonane to barwy pomarańczowe !