Wrocławscy działkowcy bronią swoich ogrodów (POSŁUCHAJ)

| Utworzono: 2015-05-18 08:43 | Zmodyfikowano: 2015-05-18 08:46
Wrocławscy działkowcy bronią swoich ogrodów (POSŁUCHAJ) - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

Wrocławscy działkowcy dokonali niemożliwego - zmusili urzędników do wyjścia zza biurek. Referenci z dyrekcji dróg i urzędu wojewódzkiego chodzą po ogrodach i starają się bezpośrednio zdobyć nazwiska i adresy działkowców. Bez tych danych nie da się wycenić ich posesji i ostatecznie doprowadzić do ich likwidacji. Na usunięciu ogrodu Pod Morwami, sąsiadującego z drogą s5, zależy przede wszystkim gminie Wrocław, która w przyszłości chce przeznaczyć teren na cele komercyjne. To jednak zdaniem prezesa związku - Janusza Moszkowskiego jest wbrew ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Dodaje, że do urzędu miejskiego został w tej sprawie złożony stosowny wniosek:

Urząd wojewódzki, zajmujący się wyceną terenu nie podaje informacji co się stanie jeśli część działkowców nie poda swoich danych. Nie ujawnia też ilu wycen udało się dokonać. 

Bez nazwisk działkowców urzędnicy nie mogą ani przejąć terenu ani rozpocząć żadnych robót. Mimo to Marta Libner, rzeczniczka urzędu wojewódzkiego, przekonuje, że sposób już się znalazł:

Działkowcy pieniędzy nie chcą:

Zamiast działek, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania, treny mają zostać przeznaczone pod komercjalizację. Jak podczas jednego ze spotkań powiedział Marek Żabiński z biura rozwoju Wrocławia - powstaną tam biurowce.

Zdaniem radcy prawnego okręgowego zarządu polskiego związku działkowców, decyzję o konieczności podania danych użytkowników może wydać wyłącznie sąd.

Posłuchaj całego materiału:


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pol2015-05-18 09:54:21 z adresu IP: (217.237.xxx.xxx)
"nasze działki" - działki to będą ich, jak sobie kupią. ziemi do zakupu jest mnóstwo dookoła, wystarczy wyłożyć pieniądze. komuna w głowach jak widać ma się dobrze. państwo "DA" i ciągle wymagania.
~lop2015-05-18 16:13:30 z adresu IP: (46.113.xxx.xxx)
a czyje? mają je w wieczyste użytkowanie napracowali się tam i kupę kasy w nie włożyli pewnie wiec co sie dziwic. Jak Ci zal cos sciska to idz do jakiegokolwiek ROD i sobie wez dzialke
~wert2015-05-18 09:36:44 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
pytanie tylko jaka jest przyjemność z użytkowania działki rekreacyjnej zlokalizowanej koło węzła komunikacyjnego...
~agil2015-05-19 11:56:51 z adresu IP: (89.72.xxx.xxx)
Rozumiem, że masz działkę i wiesz jaka to przyjemność. Ludzie pracujący na działce są zdrowsi bardziej pozytywnie nastawieni dożycia. Idź popatrz ilu tam jest ludzi po 80, którzy się schylają, kucają, dźwigają, kopią. Myślisz, że to od siedzenia w domu?? A popatrzy na tych co siedzą w domu oglądają TV i nic poza tym. Tylko u nas trzeba wszystko zabrać, zaorać. Nawet sobie nie wyobrażasz ile osób młodych jest chętnych na działkę nawet taką tylko z trawą. Po co im. żeby wyjść z murów zażyć słońca, które jest dawcą witaminy D i mimo tego, że może i hałas w pobliżu to i tak jest super poleżeć na trawie i zjeść rzodkiewkę z grządki, przegryźć sałatą i szczypiorkiem albo coś ugrilować. To jest ta przyjemność jak jej nie zażyłeś to współczuję.