Piłkarze Chrobrego kończą rok porażką

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2015-11-30 06:39

Przez większość meczu wydawało się, że jeśli ktoś ma się cieszyć z kompletu punktów to będzie to Chrobry. Piłkarze Ireneusza Mamrota od początku ruszyli do ataków. W 11 minucie swoją szansę miał Maciej Górski, ale górą był bramkarz gospodarzy Rafał Misztal. Ten sam piłkarz miał znakomitą sytuację także w końcówce pierwszej połowy, ale wtedy Pogoń uratował słupek. Poza Górskim najaktywniejszy był Szymon Drewniak, który próbował strzał zza pola karnego, ale miał źle ustawiony celownik.

W drugiej połowie brakowało klarownych sytuacji, choć to goście wciąż prowadzili grę. Wystarczyła jednak jedna akcja by mecz totalnie się odwrócił. W 81 minucie Mariusz Rybicki popisał się mocnym strzałem zza szesnastki i pokonał Karola Szymańskiego. Głogowianie walczyli jeszcze o odrobienie strat, ale nawet w najlepszej sytuacji - rzut wolny Drewniaka - bramkarz rywali był na posterunku.

Pogoń Siedlce 1-0 Chrobry Głogów
Gol: Mariusz Rybicki 81

Pogoń: Rafał Misztal - Konrad Wrzesiński, Rafał Zembrowski, Ernest Dzięcioł, Daniel Chyła - Piotr Ceglarz (65' Dawid Dzięgielewski), Marcin Paczkowski, Daniel Dybiec, Mariusz Rybicki (90' Kamil Dmowski), Piotr Krawczyk - Adam Duda (88' Przemysław Rodak).

Chrobry: Karol Szymański - Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Łukasz Bogusławski (68' Krzysztof Ziemniak), Adam Samiec - Damian Sędziak (83' Paweł Wojciechowski), Mateusz Hałambiec, 25. Szymon Drewniak, Łukasz Szczepaniak, Karol Hodowany (72' Dominik Kościelniak) - Maciej Górski.


Chrobry kończy 2015 rok na bardzo wysokim szóstym miejscu (może spaść jeszcze na siódme jeśli Zawisza zdobędzie choćby punkt w swoim ostatnim meczu). Głogowianie mają 8 punktów straty do Arki Gdynia, która zajmuje drugie premiowane awansem miejsce. Miejsce w górnej części stawki to miła niespodzianka piłkarzy Ireneusza Mamrota. Jego zespół imponował przede grą w obronie i wynikami osiąganymi na wyjazdach. 17 straconych goli to najmniej w całej lidze. 5 zwycięstw w delegacji to drugi najlepszy wynik na zapleczu Ekstraklasy. Lepsza jest tylko Wisła Płock (6), która będąc liderem pewnie zmierza po awans.

Teraz przed piłkarzami z Głogowa bardzo długa przerwa. O punkty ponownie zagrają dopiero 5-6 marca. Warto jednak czekać, bo wtedy podejmą w derbach Miedź Legnica. Swoją drogą drugi zespół z naszego regionu ligi jeszcze nie kończy. 3 grudnia odrobi zaległy mecz na wyjeździe z Dolcanem Ząbki.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.