21 punktów przewagi i... porażka w Radomiu. Dramat PGE Turowa

| Utworzono: 2016-02-07 20:43

Ekipa Piotra Ignatowicza pojechała do Radomia jak na ścięcie. W składzie nie było przecież lidera Filipa Dylewicza. Mimo to koszykarze Turowa przez kwadrans sprawiali świetny prezent urodzinowy swojemu trenerowi. Prowadzili 40:19. Wcześniej rozpoczęli mecz z wysokiego C od stanu 15:5. Świetnie grał Kirk Archibeque, który halę w Radomiu zna doskonale. Rosa obudziła się jeszcze przed przerwą. Finisz wygrała serią 15:2.

W trzeciej kwarcie podopieczni Wojciecha Kamińskiego już dominowali. Doskonale grali Daniel Szymkiewicz i Torey Thomas . Amerykanin zapisał na swoim w całym koncie 18 punktów, dziewięć zbiórek, osiem przechwytów i siedem asyst. Szymkiewicz wyprowadził Rosę na prowadzenie 53:51. Było praktycznie po emocjach. Rosa wyszła na 12-punktowe prowadzenie.

Wśród pokonanych po 15 punktów zdobyli Daniel Dillon i Kir Archibeque.

Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 81:71 (12:23, 22:19, 23:11, 24:18)

Rosa: Sokołowski 20, Thomas 18, Szymkiewicz 15, Harris 9, Zajcew 9, Adams 7, Witka 3, Bonarek 0, Jeszke 0.

Turów: Dillon 15, Archibeque 15, Tatum 13, Karolak 11, Kostrzewski 8, Novak 6, Gospodarek 3, Marek 0, Krestinin 0.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.