Nie Było Grane: Harris, Hansard, Lamontagne czyli urodziny, wyznania i premiery

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2016-03-12 15:30 | Zmodyfikowano: 2016-03-12 08:26

Cofniemy się do 1994 r., kiedy to pewien 21-latek był jednym z wielu pracowników fizycznych miejscowej fabryki obuwia w Lewiston, w stanie Maine. Pewnie tkwiłby w tym fachu do dziś, gdyby nie przypadek, a nazywając rzecz po imieniu -  budzik. Był ponoć marcowy ranek, kiedy alarm nastawiony na godzinę 4 – tą, nie wywołał fali porannych przekleństw. Zamiast pojawiającej się co 9 minut syreny, Ray Lamontagne usłyszał fragment playlisty miejscowego radia. Dokładnie „Treetop Flyer" Stephena Stillsa. Nie poszedł więcej do fabryki, kupił gitarę, zaczął komponować.

I tak się w tym rozsmakował, że przed tygodniem wydał swój 6 – ty album, którego inaczej niż na szkolną „6" ocenić nie sposób. I o tym, ten unikalny na scenie folkowej muzyk, będzie nas przekonywał.

Następnie w audycji Nie Było Grane wrócimy do tego muzyka:

O mocy niekoniecznie liczb ale symboliki i nieskrępowanej niczym seksualności opowie w drugiej części rozmowy Glen Hansard, którego muzyka również się pojawi.

Posłuchaj Radia Wrocław Kulutra

A potem zostaniemy już z liczbą „6" bądź jak kto woli datą 12.03. Dziś swoje 60 - te urodziny obchodzi Steve Harris. 114 dni przed koncertem we Wrocławiu, dzisiejszy solenizant zagra swoje ulubione, zupełnie nie folkowe 'piosenki.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.