Volley przedłuża kolejną umowę. Klaudia Felak zostaje we Wrocławiu

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2019-05-25 18:20

Większość czasu w swoim debiutanckim sezonie w Lidze Siatkówki Kobiet, Klaudia Felak spędziła niestety poza boiskiem. Przyczyną była kontuzja, której nabawiła się już w szóstej kolejce rozgrywek. Dzięki profesjonalnej opiece medycznej i dobrej atmosferze w klubie, dwudziestolatka zdecydowała się spędzić we Wrocławiu kolejny sezon.

- Cieszę się, że zostałam obdarzona ogromnym zaufaniem ze strony całego sztabu i klubu. Nie spodziewałam się tego, w szczególności, ze to był mój debiut w LSK, w którym nie miałam okazji do końca rozwinąć skrzydeł. Jestem za to tym bardziej wdzięczna. Wiem, że we Wrocławiu mogę się wiele nauczyć, aby potem ze skutecznością przekładać to na siatkarskie parkiety. Nie mogę się doczekać kolejnego roku spędzonego we Wrocławiu – powiedziała Klaudia Felak, przyjmująca klubu z Dolnego Śląska.

- Tuż po meczu, w którym Klaudia doznała kontuzji – przedstawiliśmy jej propozycję pozostania w naszej drużynie. Obiecaliśmy sobie, że po całym zamieszaniu związanym z zabiegiem, początkami rehabilitacji – usiądziemy i na spokojnie ustalimy warunki dalszej współpracy. Cieszę się, że Klaudia skorzystała z naszej propozycji i będzie kontynuować swoją karierę w naszym klubie – dodał Jacek Grabowski, prezes zarządu Volleyball Wrocław S.A.

W tym momencie przyjmująca jest w trakcie rehabilitacji po kontuzji. Oprócz zajęć z rehabilitantem – pracuje nad siatkarskimi elementami wspólnie z Wojciechem Kurczyńskim, który objął stery we wrocławskiej drużynie. Trenerzy i siatkarka wykonują ogrom pracy, by była gotowa do pełnego trenowania już na początku przygotowań do nowego sezonu.

Obecnie drużyna #VolleyWrocław na sezon 2019/2020 liczy sześć siatkarek: przyjmujące – Natalia Murek, Roksana Wers, Klaudia Felak, środkowa – Magdalena Soter oraz rozgrywająca – Natalia Gajewska. Kolejne informacje w najbliższym czasie.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.